Limit wydobywczy
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- KVZ
- Players Dept. Member
- Posts: 5309
- Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
- Location: Vlotryan
- Contact:
Ja namawiam go głosowania na NIE, tak jak sam zagłosowałem. Powód? Podałem lepszą, bardziej realistyczną i sprawiedliwszą metodę na implementację land scarcity w temacie "Maximum number of resource gatherers.
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
- lukaasz
- Posts: 656
- Joined: Fri Jul 08, 2005 9:02 pm
- Location: Polska, Olkusz
- Contact:
A mi sie limity podobaja (ale powinny byc na resource a nie obszar)
od wprowadzenia limitu moja postac siedzi i czeka na swoja kolej, naprawia sobie narzedzia, rozmawia
pełen lajt
jednak, jak mowie, dla urealnienia limit na resource a nie na miejsce!!!
od wprowadzenia limitu moja postac siedzi i czeka na swoja kolej, naprawia sobie narzedzia, rozmawia


jednak, jak mowie, dla urealnienia limit na resource a nie na miejsce!!!
gg:403145
http://www.osobnicy.pl
http://www.osobnicy.pl
- Shaunri
- Posts: 55
- Joined: Fri Aug 26, 2005 4:25 pm
Moze sie obrazicie, ale po przemysleniu zaglosowalem na TAK. Dlaczego? Bo przekonaly mnie argumenty tego z tym pieskiem w awatarze (:P). Limity potrzebuja korekt, owszem, niezaprzeczalnie, ale nie znaczy to, ze ma ich nie byc. Wczesniej pisalem ze ich nie chce, ale wymienialem same zalety. Bo:
1) Monumentalnei zwiekszyly zgranie ludzi
2) Ludzie zaczeli interesowac sie handlem, wojnami, konfliktami.
3) Swiat Cantr zaczal naprawde ZYC!
No coz, owszem, nieco trzeba zmienic, gdyz limity sa zbyt male, i moze w koncowym efekcie nie starczyc nawet jedzenia dla ludzie na danym terytorium.
1) Monumentalnei zwiekszyly zgranie ludzi
2) Ludzie zaczeli interesowac sie handlem, wojnami, konfliktami.
3) Swiat Cantr zaczal naprawde ZYC!
No coz, owszem, nieco trzeba zmienic, gdyz limity sa zbyt male, i moze w koncowym efekcie nie starczyc nawet jedzenia dla ludzie na danym terytorium.
- PRUT
- Posts: 826
- Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
- Location: Poland
Także jestem za limitami... ale tylko takimi (lub podobnymi) jakie zaproponowaliśmy z KeVesem. dopisałem kolejny post z argumentami za: http://www.cantr.net/forum/viewtopic.ph ... 215#109215
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
- CyboRKg
- Posts: 473
- Joined: Sat Jun 18, 2005 3:05 pm
- Location: Poland
Shaunri wrote:Moze sie obrazicie, ale po przemysleniu zaglosowalem na TAK. Dlaczego? Bo przekonaly mnie argumenty tego z tym pieskiem w awatarze
Taaa, jemu to pasuje, bo zostal dyktatorem

1) Monumentalnei zwiekszyly zgranie ludzi
Szczegolnie w pewnej komunie z fundamentalizmem religijnym. Zaczely sie oszustwa, wywlekania, kasowanie projektow i sztafety postaci jednego gracza lub kolesi na GG
2) Ludzie zaczeli interesowac sie handlem, wojnami, konfliktami
Handel juz wczesniej sie rozwijal, a co pozytywnego widzisz w wojnach i konfliktach?

3) Swiat Cantr zaczal naprawde ZYC!
A polska strefa umierac

brunetka wrote:hmmm.... a ty nie jestes taki twardy jak na obrazku, a nicka wybrałes z przekory?
-
- Posts: 827
- Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
- Location: Polska Poland
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
CyboRKg wrote:Zaczely sie oszustwa, wywlekania, kasowanie projektow i sztafety postaci jednego gracza lub kolesi na GG
Wybralem najglupszy kawalek calej tej paplaniny

Co do tego całkiem falszywego argumentu o tym ze limity powoduja patologie:
Przeszkadzaja Ci bardziej "sztafety" niz to ze wczesniej oszukujacy w ten sam sposob ludzie wydobywali wszystkiego ile chcieli ? Teraz przynajmniej eliminacja takich jednostek lezy w interesie spolecznym kazdej osady. Po za tym ludzie ktorzy nie potrafia grac uczciwie zostali teraz doprowadzeni do ostatecznosci i ich oszustwa sa bardziej widoczne. Chyba nie uwazasz ze ludzie ktorzy teraz sie porozumiewaja na gg wczesniej tego nie robili, i jest to wina limitow

Jedni oszukuja, inni nie - i to sie nie zmienilo. A jeszcze inni wszedzie widza oszustow. Skad wiesz ze "sztafeta" nie jest tak na prawde wspomnianym przerwaniem projektu jednej postaci przez inna ? Moze to jest jedno i to samo zjawisko. Gdy moja postac pozbawiono projektu nie rozplakala sie i nie zaczela bic ani oskarzac innych, albo powolywac sie na swoje "pierwszenstwo" tylko wziela sie za dostepne zajecia. Gdy inna mimo wysokich umiejetnosci nie mogla w duzym miescie robic nic sensownego, poszla w mniej zaludnione miejsce i znalazla wolny slot - bedzie tam uczestniczyc przy budowie kolejnej mniejszej osadki. Jedna widzac ze zajmuje slot a pracuje niezrecznie sama porzucila projekt i zajela sie pracami dorywczymi... Wszystkie problemy wynikaja z tego ze dla niektorych jedynym sensem Cantr jest zbieractwo.
Obarczenie limitow wina za zwiekszenie ilosci oszustw jest najabrdziej chybionym argumentem na NIE.
aha... jeszcze jedno...
Szczegolnie w pewnej komunie z fundamentalizmem religijnym. Zaczely sie oszustwa...
Nie wiem czy toi przypadek czy umyslna konstrukcja



Poza tym limity nie mogly spowodowac zwiekszonej ilosci oszustw w lokacji z zakonem bo tam juz od dawna wszyscy oszukuja. Surowce sa wydobywane przez muly robocze, a wladze ustawodawcza sprawuje 5 postaci jednego gracza, ewentualnie dwoch gadajacych na gg

- CyboRKg
- Posts: 473
- Joined: Sat Jun 18, 2005 3:05 pm
- Location: Poland
Skarbniq wrote:A jeszcze inni wszedzie widza oszustow
Patrzysz do lustra?
Wiem doskonale, ktore to postacie. Fatalnie graja swoje role, wszedzie wylazi z nich zygurdowa natura



Na szczescie sa tez gracze, ktorzy w niejedna gre cRPG w zyciu grali i czasem jest rewelacyjnie. W angielskiej strefie jednak duzo lepiej im to wychodzi. Widzialem miasto, gdzie nowy musi byc przez rok niewolnikiem. A jasnie pan Polak burzy sie na 2 tyg. prac spolecznych we Vlyryan

P.S. Moje postacie doskonale radza sobie z limitami

brunetka wrote:hmmm.... a ty nie jestes taki twardy jak na obrazku, a nicka wybrałes z przekory?
- KVZ
- Players Dept. Member
- Posts: 5309
- Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
- Location: Vlotryan
- Contact:
CyboRKg wrote:Ale ja nie mysle tylko o sobie...
Dokładnie to samo mi przyszło na myśl przed chwila zanim otworzyłem ten topic. Skarbniq, przemyś to, jesteś bardziej egoistyczny od większości angielskich graczy których nie dotkneły limity. Limity najbardziej są uciążliwe dla nowych graczy, a nie przekonasz doświadczonych graczy którzy mają już wpływowe postacie by uśmierciły swoje... Niby dlaczego postać której się wiedzie miała by popełniać samobójstwo by ustąpić miejsca innym? O takim altruizmie jeszcze nie słyszałem, by oddawać życię w imie rozwoju innych. To, że masz wpływy nad jakimiś lokacjami i że Ty nie odczuwasz limitów, to gdy je bronisz w tej formie i nie przyznajesz wyższości argumentów moich, PRUTa, CyboRKga i innych to bardzo źle o Tobie świadczy. Co chcesz tym osiągnąć? Chcesz się podlizać Josowi, że Ty popierasz te limity w tej formie, mimo, że większość polskich graczy ich nie popiera w tej formie? Na pewno Jos nie zwróci na to uwagi i na Ciebie. Może sie boisz, że PD lata Ci koło nosa i robisz wszystko by góra zmieniła do Ciebie nastawienie. Tak ja to odczuwam. Najpierw miałeś całkiem inne zdanie na temat tych limitów, szybko przeskakujesz z grządki na grządkę gdzie Ci jest wygodniej. Egoizm, egoizm i jeszcze raz egoizm za Tobą przemawia. Jak tak bardzo nie lubisz polskiej strefy i robisz wszystko by jej szkodzić to po co w ogóle w niej grasz? Olej swoje polskie postacie i utwórz sobie w angielskiej strefie pełen komplet. Zobaczysz jak będziesz sobie radził wśród swoich. Logika nakazuje, by postacie mówiące jednym językiem, mówiły jednym językiem... Ale Twoje to chyba by chciały zacząć mówić po chińsku, tz. po angielsku, tylko zasady gry im na to nie pozwalają.
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
KeVes wrote:Dokładnie to samo mi przyszło na myśl przed chwila zanim otworzyłem ten topic. Skarbniq, przemyś to, jesteś bardziej egoistyczny od większości angielskich graczy których nie dotkneły limity. Limity najbardziej są uciążliwe dla nowych graczy, a nie przekonasz doświadczonych graczy którzy mają już wpływowe postacie by uśmierciły swoje...
Drogi Kevesie, zawsze milo z rana poczytac troche niesprawiedliwych slow adresowanych pod swoim adresem



Pisalem tez ze nie upieram sie przy aktualnej formie limitu. Zaakceptuje kazdy limit i kazdy inny mechanizm narzucony przez Cantr.
Może sie boisz, że PD lata Ci koło nosa i robisz wszystko by góra zmieniła do Ciebie nastawienie.
A skad PD wie zeby kojarzyc Skarbniqa z forum z graczem numer xxx ?


Jak tak bardzo nie lubisz polskiej strefy i robisz wszystko by jej szkodzić to po co w ogóle w niej grasz?
Uwielbiam polska strefe







- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
CyboRKg wrote:Wiem doskonale, ktore to postacie. Fatalnie graja swoje role, wszedzie wylazi z nich zygurdowa natura (...) Przychodzi sobie np. jakis nieboraczek bezbronny do miejsca, gdzie wszyscy uzbrojeni po zeby szorstko go traktuja. Normalnie taki ktos, stalby cichutko z boku starajac sie nie wychylac, bo moze latwo stracic zycie. A gracze co robia? Co mi tam... Zabija zrobi - sie nastepna postac I zachowuje sie tak, zeby wszystkim narazic - jak nienormalny!
Taa... chyba nie tak doskonale wiesz, które to postacie, bo ta akurat jest moja. Ale cóż, niektórym to kapłani się nawet śnią :> Z Zygurdem ma tyle wspólnego co z wyspą Davlozhishmos, naraziła się raptem jednej postaci, i to dopiero po obserwacji, że w mieście panuje prawo i dopóki go nie złamie, to nic jej nie grozi. No chyba, że się myli, ale najwyżej się o tym przekona.
Normalnie taki ktos, stalby cichutko z boku starajac sie nie wychylac, bo moze latwo stracic zycie.
No cóż, co kraj to obyczaj...
- Yo_Yo
- Posts: 725
- Joined: Sat Jul 26, 2003 2:32 am
- Location: Hiding in the bush
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest