Wiesci z frontu (ProgD & RD) - dyskusje i komentarze

[wadko]

Za komuny było lepiej.

Tyle wynika z waszych narzekań.

[all.about.eve]

Ja jestem przeciw.

[Raki]

Zgodzę się z kolegą nieco wyżej z tym, że dodam jeszcze do tego samochód. Radio i samochód można uznać za rzeczy które nie pasują do cantra. Pomijając już to, że czasem po prostu psują rozgrywkę i ją spłaszczają, zwyczajnie też nie pasują do czasów w jakich cantr się rozgrywa (miecze, kusze, tarcze, galeony, wiele czynności wykonywanych jak w średniowieczu). Radio i samochód są niekonsekwentne w odgrywaniu społeczeństwa posługującego się mieczem. Samochody (czyli w rzeczywistości szybsze przemieszczanie się dla tych którzy narzekaliby na zbyt długie podróże) można byłoby uzyskać dzięki chociażby karetom, wozom z końmi, czy choćby ujeżdżanie koni. A radio ? W końcu na coś przydaliby się listonosze, posłańcy i inni podróżnicy.

[all.about.eve]

A mnie za to radyjko ułatwia kontakty z resztą świata, innym ułatwia handlowanie, itd. A że swoim przeciwnikom radio utrudnia piracenie... Stare dobre powidzenie mówi, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Może jednak twórcy gry chcą by w Cantrze tworzyć, a nie niszczyć. A jak ktoś chce piracić, niech się wysili intelektualnie. Przynajmniej coś sensownego będzie się działo. Ale likwidowanie radia tylko po to, żeby można było sobie łatwiej napadać jest bardzo słabiutkim argumentem.

I nie polecam szukać konsekwencji i jednolitości w grze, w której chleb robi się z samej mąki, domy buduje z kamienia za pomocą kielni (ciekawe po co, skoro zaprawy nie ma), postacie biegają po mieście w siermiężnych, konopnych worach albo jedwannych garniturkach i noszą jednocześnie kolce w nosie i okulary.

Kombajny też mają być zlikwidowane, bo nie są w średniowiecznym klimacie?

[Leinades]

Kombajny też mają być zlikwidowane, bo nie są w średniowiecznym klimacie?

Cantr jest ulokowany w czasie średniowiecznym Skoro tak to może uda mi się ściągnąć fanatyków tych czasów?

[all.about.eve]

Cantr jest ulokowany w czasie średniowiecznym

Mamy już 3741 dzień Czas leci, czasy się zmieniają.

No ale jak średniowiecze, to kombajny muszą odejść. Tak samo jak świdry do węgla i wieże wiertnicze, koparki oraz cała masa nieśredniowiecznych przedmiotów. Zbierajmy ziemniaki ręcznie.

Ludzie...

[Leinades]

To ja powiem tyle: opanujcie się ludzie, bo utrudniacie mi pracę, która polega na sprowadzaniu nowych graczy do gry. Cantr w przeciwieństwie do innych gier (dla przykładu gry typu eRepublik) posiada niezmiernie miłą administrację, która nie patrzy jedynie na pieniądze (ba, nawet na pieniądze nie zerknie!). Każda zmiana jest sugerowana przez graczy, a wprowadzenie wcześniej poprzedzone większą dyskusją. Wy jednak nawijacie o tym, że jest fatalnie, bo wasze zdania są najważniejsze. Ja nie chcę usunięcia radia i samochodów. Czemu? Idź se kobieto/mężczyzno/obojniaku na piechotę z jednej osady do drugiej. Ano! Trochę zajmie. O wiele dłużej niż w życiu realnym. Dlatego to też trzeba zmienić, co? Ja proponuję zebrać takich fanatyków i zrobić wyprawę wgłąb Fu. Zaczyna się od zera, nie ma nic. A każdy, który wyjawi chęć stworzenia czegoś cywilizacyjnego jest od razu zabijany (oczywiście dzidą!)

P.S Ktoś pewnie by powiedział "czemu nie drewnianym mieczem?", ale już teraz na to pytanie odpowiem. Drewniak jest dość wypolerowany i tak dalej... Ma jakieś minimalne struktury cywilizacji, więc musi być zakazany... No właśnie! Usunąć drewniane miecze! Niszczą one grę!

@Niżej
Wybacz jeżeli uraziłem, ale patrząc na niektóre posty innych graczy trudno było mi się powstrzymać od tego komentarza.

[all.about.eve]

To ja powiem tyle: pier*olcie się ludzie, bo utrudniacie mi pracę, (...)

W tym momencie kończę z Tobą dyskusję.

[Lena Katina]

A ja nie kończę dyskusji a do Niej wracam.
Z radiem problem nie jest tego typu że utrudnia piracenie i niszczenie. Piraci byli, są i będą w Cantr. Będzie im trudniej albo łatwiej.
Zerknij jednak na argumenty przytoczone przez Marsa:
Handel zamorski bez radia był ciekawszy.
Przekazywanie wiadomości tradycyjnymi metodami, jak listy, daje ten cień niepewności że może nie dotrzeć, że może wpaść w niepowołane ręce.
Organizowanie się cywilizacji było ciekawsze. Odcięcie od świata dawało poczucie wspólnoty. Mi osobiście teraz dużo lepiej się gra w lokacjach gdzie jest pięć czy sześć postaci. (A Cantr ma być chyba symulatorem społeczeństw tak?)

I wcale nie chodzi mi o to że to średniowiecze jest Cantryjską domeną (bo nie jest i wcale nie chcę by było)
Są świdry, niech będą świdry (w średniowieczu też były, a można je przemianować na sztolnie i z głowy), są kombajny... (po co? wprowadzić "pole" i tam uprawiać jak w doniczkach), są samochody... cóż konie i powozy byłyby lepsze (może po udomowieniu).

A co do marketingu i ściągania graczy... Nie uważasz że brak "spójności" historycznej cantr utrudnia rekrutację?

[Raki]

Temat w końcu do dyskusji o zmianach w grze więc jak najbardziej odpowiedni.
Nie napisałem, że akcja gry ma toczyć się, czy toczy się w średniowiecznym klimacie a jedynie to, że większość znaków na niebie i ziemi na to wskazuje.
Koncepcja gry jednak jak widać jest mieszana. Miesza się średniowiecze ze współczesnością przy czym więcej jest średniowiecznej rzeczywistości dlatego napisałem, że lepiej byłoby pójść w jedną stronę. Skoro mamy już postęp w cantr to może wprowadzić broń palną, krążowniki, samoloty, helikoptery, telefony , żarówki, mikrofalówki, zautomatyzowane fabryki, kopalnie itd.
Z drugiej strony jeśli lepiej pozostać z mieczem w dłoni to w mojej ocenie lepiej pozostać w średniowieczu bez radia i samochodu. To tylko wizja gry i dobrze jeśli jest konsekwentna.

Aha i nie posiadam aktualnie postaci piratów a wręcz przeciwnie, mam między innymi strażników czy jakiś tam zarządców osad więc mój głos nie jest związany z chęcią uprzywilejowania bandziorów w cantr
Po prostu świat był ciekawszy kiedy wszystkiego nie dowiadywało się z radia a trzeba było się nieco wysilić, popłynąć, sprawdzić, dopytać, opowiedzieć.

[psychowico]

Świat Cantra jest konsekwentny - to część z was się myli sądząc, że powinna to być konsekwencja nawiązująca do jakiś czasów czy miejsc z realnej rzeczywistości. To jest inny świat - Cantr. Czytał ktoś kiedyś Achaję przykładowo? Świat alternatywny.

A z radiem jest problem taki sam jak z walką i przeciąganiem - gra z założenie jest wolna, a te jej elementy temu uciekają. I tak przeciągać, atakować i nadawać/odbierać komunikaty możemy natychmiastowo co jest wbrew początkowej idei gry, moim zdaniem dobrej.

[Raki]

Ideą gry jest też z tego co wiem brak magii, magicznych zdolności i tym podobnych. Radio bez prądu (i w ogóle cały dział elektronika w cantr) jest w zasadzie rodzajem nadprzyrodzonych właściwości i magii skoro możemy wysyłać fale radiowe, tworzyć elektronikę bez elektryczności. Podobnie było przez pewien czas z samochodami które jeździły na powietrze.
Skoro więc świat ma być już mieszany to może najlepszym rozwiązaniem aby to pogodzić jest wprowadzenie generatorów prądu jak proponował Mars.

[psychowico]

Brak magii to nie idea gry. Akurat, że jej w czystej postaci nie ma to jedno z jej założeń. Równie dobrze możesz powiedzieć, że ideą gry jest nieśmiertelność(z wiekiem) postaci, albo nieskończoność zasobów. To jedne z zasad, ale nie "idea". Ideą jest symulacja społeczeństwa i wolne tempo gry - umożliwiające odgrywanie postaci, symulację życia bez porzucania naszych obowiązków codziennych.

http://wiki.cantr.net/index.php/Dynamika_Gry

A te problemy z elektroniką bez elektryczności - to równie dobrze narzekajcie na budowę bez zaprawy, robienie kościanego noża gołymi rękami itp. To nie ma być kopia rzeczywistości. To ma być Cantr.

[Mars]

A te problemy z elektroniką bez elektryczności - to równie dobrze narzekajcie na budowę bez zaprawy, robienie kościanego noża gołymi rękami itp. To nie ma być kopia rzeczywistości. To ma być Cantr.

Do pewnego stopnia Cantr jest kopią rzeczywistości. Do pewnego stopnia - w większości przypadków ta kopia rzeczywistości pomaga tworzyć świat zgodny z duchem tej gry (dynamika). Kopiowania rzeczywistości nie unikniemy, ale ilekroć to robić będziemy trzeba to robić z pożytkiem. Według mnie jest możliwe znalezienie takich rozwiązań dla sieci radiowej, aby nie likwidując radia przystosować jego ideę i funkcjonowanie do dynamiki gry, o której tu rozmawiamy.
Pytanie, czy zdecydowanej większości graczy jakiekolwiek zmiany odpowiadają.

[oxyquan]

Ideą jest symulacja społeczeństwa i wolne tempo gry - umożliwiające odgrywanie postaci, symulację życia bez porzucania naszych obowiązków codziennych.

To nigdy się nie uda w Cantrze w obecnej formie. I tak ktoś kto ma czas siedzieć przez cały dzień i noc ma o wiele większą przewagę, a im bardziej skomplikowane mechanizmy walki/przeciągania/czegokolwiek, tym lepiej może to wykorzystać na własną korzyść.

Dlatego też Cantr nigdy nie zdobędzie dużej popularności, ponieważ wymaga poświęcenia zbyt dużej ilości czasu. Można narzekać na radia, paliwa, podsłuchiwanie szeptów, piratów, którzy zabili moją ukochaną postać itd., ale to są tylko wymówki, a nie prawdziwe powody, żeby rzucić grę.