Odeszli... [*]
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Odeszli... [*]
Żesz.. Dilvia też była Twoja? Zgadnij czyj jest Viktor. Wielka szkoda.. Odpowiem tu trochę szerzej jutro, dzisiaj nie mam czasu na rozpisywanie się.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
- Bazia
- Posts: 49
- Joined: Thu Dec 29, 2011 8:50 pm
- Location: Ziemia
Re: Odeszli... [*]
Alegria i Koran również pozdrawiają
Olu wielkie wielkie dzięki za grę.

ல I sit beside the fire and think of how the world will be when winter comes without a spring... ல
- Jaskier
- Posts: 18
- Joined: Sat Jan 21, 2012 10:46 pm
Re: Odeszli... [*]
A to i ja się do tych pozdrowień, pożegnań, czy jak by to tam zwać, przyłączę.
Selene będę zawsze dobrze wspominać, a i z Tirją mi się fajnie gadało. Innych postaci nie znałem aż na tyle.
Dzięki za wszystko Olu!
Selene będę zawsze dobrze wspominać, a i z Tirją mi się fajnie gadało. Innych postaci nie znałem aż na tyle.
Dzięki za wszystko Olu!
– Jak to jest, panie Jaskier? Czy coś się zaczyna, czy coś się kończy?
– Nie wiem. Ale jeśli ja tego nie wiem, to nikt tego nie wie. Wniosek: nic nigdy się nie kończy i nic się nie zaczyna.
– Nie wiem. Ale jeśli ja tego nie wiem, to nikt tego nie wie. Wniosek: nic nigdy się nie kończy i nic się nie zaczyna.
- skotos
- Posts: 198
- Joined: Sun Jan 17, 2010 7:02 pm
- Location: Trójmiasto i okolice
Re: Odeszli... [*]
Loona - jedna z widmowych postaci, cały czas obsesyjnie krążąca nad Dom Bojran.
... I'm pulling your strings
twisting your mind and smashing your dreams
Blinded by me, you can't see a thing
Just call my name, `cause I'll hear you scream
skotoooooooos
twisting your mind and smashing your dreams
Blinded by me, you can't see a thing
Just call my name, `cause I'll hear you scream
skotoooooooos
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Odeszli... [*]
Eh, Olu.. A nie dało się zabić kilku postaci i zostawić chociaż jednej? Nie zjadałoby to tak dużo czasu, a tak ciężko dzisiaj o odgrywających coś graczy.. 

"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
- Ola
- Posts: 60
- Joined: Mon Mar 07, 2011 12:17 pm
- Location: Poznań! :)
Re: Odeszli... [*]
Loona widowa postać Dom Bojran?!
Cudnie!
A co do ilości postaci. Początkowo miałam wiele zapału i czasu. Dlatego było ich sporo. Później zaczęły przysypiać. Niestety nie mogłam uśmiercić niektórych z moich postaci, inne pozostawiając przy życiu... Choć pewnie, gdyby była taka możliwość trzy, czy cztery żyłyby sobie do dziś...
I dzięki za miłe słowa... Mimo że naprawdę nie żałuję tego posunięcia, cieszy mnie, iż moje ludziki miały pozytywny wpływ na grę innych osób. Zaznaczyć jednak warto, iż zażarte, głównie słowne, walki postaci też się zdarzały.

I zamierzam nadal zaglądać na forum.


A co do ilości postaci. Początkowo miałam wiele zapału i czasu. Dlatego było ich sporo. Później zaczęły przysypiać. Niestety nie mogłam uśmiercić niektórych z moich postaci, inne pozostawiając przy życiu... Choć pewnie, gdyby była taka możliwość trzy, czy cztery żyłyby sobie do dziś...

I dzięki za miłe słowa... Mimo że naprawdę nie żałuję tego posunięcia, cieszy mnie, iż moje ludziki miały pozytywny wpływ na grę innych osób. Zaznaczyć jednak warto, iż zażarte, głównie słowne, walki postaci też się zdarzały.


I zamierzam nadal zaglądać na forum.

- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Odeszli... [*]
Jest taka możliwość, często robi to support na prywatną prośbę graczy.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
- Ola
- Posts: 60
- Joined: Mon Mar 07, 2011 12:17 pm
- Location: Poznań! :)
Re: Odeszli... [*]
psychowico wrote:Jest taka możliwość, często robi to support na prywatną prośbę graczy.
Nie wiedziałam... Do supportu odezwałam się raz, w ostateczności i nadal nie wiem jak się sprawa zakończyła



- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Odeszli... [*]
Gdybyś jednak kiedyś się skusiła na jedną postać, niech ta możliwość Cię uspokaja. 

"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
- Pies
- Programming Dept. Member
- Posts: 383
- Joined: Sat Nov 29, 2008 1:32 pm
- Location: https://314es.pl/irc
- Contact:
Re: Odeszli... [*]
Zły będę za pozbycie się Loony!
dwudziestoletni mężczyzna wrote:"OOC: Jak ci się nie podoba, to nie graj. Ta gra nie szuka więcej graczy."
kaloryfer wrote:This game already has a lot of problems, new players would only bring new ones.
-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
Re: Odeszli... [*]
Skoro nie byłaś tak mocno znudzona, to pomyśl niebawem o zrobieniu jednej lub dwóch postaci, aby kreować nowe charaktery
i poznawać nowe sfery.
Ciekawe kto wczoraj skasował konto. Słońce za mocno odbija się na postaciach.
i poznawać nowe sfery.
Ciekawe kto wczoraj skasował konto. Słońce za mocno odbija się na postaciach.
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- Ula
- Posts: 1042
- Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm
Re: Odeszli... [*]
psychowico wrote:Jest taka możliwość, często robi to support na prywatną prośbę graczy.
Tak gwoli ścisłości - PD (a w zasadzie GAB) usuwa postacie na życzenie graczy, jedynie w uzasadnionych i dobrze umotywowanych przypadkach - znudzenie daną postacią nie jest wystarczającym argumentem. Przed napisaniem do administracji zawsze dobrze jest najpierw spróbować poszukać zgodnego z fabułą rozwiązania w grze.
Chciałabym tutaj dodać, że szczególnie usuwanie postaci wyłącznie po to, by zwolnić miejsce dla stworzenia nowej nie jest zbyt mile widziane przez Players Department. Jesteśmy w stanie zweryfikować czy tak się stało w przypadku danego gracza i później, przy kolejnej prośbie o usunięcie postaci, może się on liczyć z odmową. Tak dla jasności.


- kaloryfer
- Posts: 370
- Joined: Fri May 21, 2010 9:44 am
Re: Odeszli... [*]
Zawsze można walnąć krzyża, i złożyć podanie o nowe konto.
-
- Posts: 2
- Joined: Fri Mar 23, 2012 8:51 pm
Re: Odeszli... [*]
No i czuję się pominięty moim E. Olu
Krótko trwała znajomość S. i E. a tak fajnie się zapowiadało, takie plany mieli...

-
- Posts: 238
- Joined: Sun Aug 15, 2010 9:51 am
Re: Odeszli... [*]
Ola wrote:Carla – Wiecznie niewinna panienka, dziecięca do śmierci i prostolinijna jak rzadko. Fajnie się nią grało jak miała 20 lat, później to jakoś dziwnie (czterdziesto letnia dziewczynka?!). Przyszła na świat w Chromowej Dolinie. Później wraz z kilkoma przyjaciółmi przywędrowała do Rajskiego Wybrzeża (nie pamiętam nazwy, mogłam pomylić). Tam zaciągnęła się na statek niejakiego Ferdynanda (nazwisko Maklimburg czy jakoś tak, w każdym razie połowa Cantra go znała, bo podobno został ogłoszony piratem) Później na statek zaciągnęła się Lessi i to był początek końca Carli na tej łajbie. Szczerze nie lubiła dziewczyny. Opuściła milionera. Nikt nie wierzył, że zrobiła to przez nielubianą koleżankę, nawet Ferdek. Wróciła do Rajskiego na Slupie, w kóry wyposażył ją Ferdek i stamtąd wyruszyła wraz z Vincentem, wiloletnim przyjacielem, w świat. W Zatoce Urodzaju wybudowali ożaglowanie, przy ogromnej pomocy Hendryka, którego uwielbiała do śmierci.
Mekleberg, Ferdynand Mekleberg. Doskonale zdawał sobie sprawę, że Carla opuszcza ich z powodu spięć z Lessi.
Znany na Fu jako Zigor el Mavik. Najsilniejsza postać jaką widziałem w grze, czasem niezwykle bezczelny, porywający się w pojedynkę na całe miasta, z premedytacją szukający kłopotów, bezwzględny nawet dla własnych towarzyszy broni, chociaż pod koniec życia dwie kobiety zmiękczyły jego serce. Wielki wojownik mający na sumieniu dziesiątki istnień, postrach wielu miast, osad i wędrowców na Fu, na rodzimych wyspach seryjny morderca atakujący od portu do portu, a po ich opuszczenie wywołujący małą wojenkę z zamordkowym miastem, o czym można zresztą poczytać w zapiskach w grze. Do grobu zabrał również wiele dokąd nieodkrytych tajemnic.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest