Bardzo ogólne pytanie o morze

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Mon Jan 02, 2006 8:16 pm

Hmmm..., powiem tak - świat Centr jest baardzo duży, starczy na naprawdę długie lata gry i odkrywania. Ale jeśli z jakichś przyczyn chcielibyśmy powiększyć świat, to nie widzę tutaj ograniczeń.
User avatar
OktawiaN :)
Posts: 827
Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
Location: PL 34-325

Postby OktawiaN :) » Mon Jan 02, 2006 8:33 pm

Ludzie tylko nie plyncie na okolo Cantra bo to jest swiat polozony na zolwiach ;) Ktore sie przerabia na tarcze
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl
Sierak
Posts: 827
Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
Location: Polska Poland

Postby Sierak » Tue Jan 03, 2006 3:28 pm

Cholera ja to mam pecha, wszędzie odkrywają jakieś wyspy, a ja płynę po jakimś zadupiu i do tego jestem tak daleko, jak nigdy od "znanego świata" :roll: Chociaż może zostanę bohaterem i odkryję największą wyspę świata. Mam pytanie, jakbym odkrył wyspę to ludzie zaczną się tam pojawiać sami z czasem? Czy to będzie bardzo długo trwać, bo jedna osoba to niskie prawdopodobieństwo?
ImageImage<-- Kliknij proszę w oba, z góry dziękuję :)
User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Tue Jan 03, 2006 4:08 pm

Ktoś, kiedyś podawał, ze prawdopodobieństwo to odwrotność pierwiastka kwadratowego z ilości postaci w danym miejscu. Nie wiem, czy to prawda - ale wynikałoby z tego - że jeśli 1 nie jest wykluczone z ciągu - to prawdopodobieństwo powinno wynosić 1. :)

Może odkryjesz - wysp podobno jest ogromna ilość... Obys tylko trafił na taką, która będzie miała dokowalne lokacje.
==============
Sierak
Posts: 827
Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
Location: Polska Poland

Postby Sierak » Tue Jan 03, 2006 4:22 pm

Do tej pory z tylu wysp, jakie są mi znane, takiej wyspy nie było. Zresztą w grze taka wyspa nie może istnieć, bo postacie nie mogłyby się na nią dostać, albo z niej wypłynąć. To pewnie był jakiś stary bład i już się nie zdarzy.
ImageImage<-- Kliknij proszę w oba, z góry dziękuję :)
User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Tue Jan 03, 2006 4:34 pm

Mam nadzieję... ale z pewnością natrafiali na takie wyspy żeglarze w ang. strefie - opływali wokół, czasem widzieli lokacje - ale nie było gdzie zadokować - także sloopem... Okazało się, że dopóki wyspa nie jest 'dopuszczona' do kolonizacji, to nie da się na niej wylądować :( Nie wiem czy tak jest nadal - mam nadzieję, że nie.
==============
User avatar
lukaasz
Posts: 656
Joined: Fri Jul 08, 2005 9:02 pm
Location: Polska, Olkusz
Contact:

Postby lukaasz » Tue Jan 03, 2006 7:45 pm

siedze sam na dosc nowej wyspie i od kilku dni nie pojawilo sie nic nowego. Wiec samemu raczej sie nieda rozmnozyc :)
User avatar
nowy kamienny mlotek
Posts: 86
Joined: Tue Nov 22, 2005 7:02 pm
Location: Cantrworld

Postby nowy kamienny mlotek » Tue Jan 03, 2006 7:53 pm

lukaasz wrote:siedze sam na dosc nowej wyspie i od kilku dni nie pojawilo sie nic nowego. Wiec samemu raczej sie nieda rozmnozyc :)


Moja postac tez siedziala sama w jednym miejscu moze z miesiac ale nikt sie nie pojawil.
Nie pytaj mnie kim jestem.
Image
Sierak
Posts: 827
Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
Location: Polska Poland

Postby Sierak » Tue Jan 03, 2006 7:54 pm

lukaasz wrote:siedze sam na dosc nowej wyspie i od kilku dni nie pojawilo sie nic nowego. Wiec samemu raczej sie nieda rozmnozyc :)


Aleś poleciał, ja też jestem w wielu miejscach sam i nic się nie dzieje i tak nie masz gwarancji, że jesteś sam na wyspie :) Ogólnie już często nie mam orientacji gdzie jestem, ale życie bywa okrutnie może być tak, że będę szedł i szedł i wyjdę we Vlotryan :lol: Ale nowe wyspy są naprawdę fajne, tylko na nich mimo wszystko już się coś dzieje, zwłaszcza tma gdzie są strategiczne surowce, albo jedzenie chociaż(po lasach można bładzić do woli), więc chcę odkryć taką dziewiczą i stać się bohaterem, być tam jako pierwszy :D wiecie te sprawy :)
ImageImage<-- Kliknij proszę w oba, z góry dziękuję :)
User avatar
PRUT
Posts: 826
Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
Location: Poland

Postby PRUT » Wed Jan 04, 2006 2:13 am

Ja czekam na pierwszy kontakt 3 stopnia z obcymi np. Francuzami, albo Holendrami! To będzie dopiero zabawne jak ich podbijemy :lol: :lol: :lol: i skolonizujemy i wykorzystmy na plantacjach ryżu :twisted: :twisted:
Sierak
Posts: 827
Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
Location: Polska Poland

Postby Sierak » Wed Jan 04, 2006 2:32 am

PRUT wrote:Ja czekam na pierwszy kontakt 3 stopnia z obcymi np. Francuzami, albo Holendrami! To będzie dopiero zabawne jak ich podbijemy :lol: :lol: :lol: i skolonizujemy i wykorzystmy na plantacjach ryżu :twisted: :twisted:


Tego też nie wykluczam, ale w sumie nie wiem, czy takie fajne jest znęcanie się nad ludźmi z obcej strefy, gdyby Anglicy nas podbili, to połowie Polaków nie chciało by się odgrywać niewolników.
ImageImage<-- Kliknij proszę w oba, z góry dziękuję :)
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Wed Jan 04, 2006 10:34 am

Z tym odkrywaniem to trudna sprawa bo jak ktos ma statek to sobie handluje albo przewozi kogos i nie ma zazwyczaj czasu na odkrywanie a szkoda.
A co do podbicia jakis terenow to watpie by sie udalo komukolwiek,latwo podbic jakies bezludne tereny lub takie co to sa jedynie jacys slabiacy ale podbic osade dosyc rozwiniata gdzie sa przynajmniej klkanascie osob w tym kilka dobrze uzbrojonych i to w dodatku na innej wyspie lub takiej gdzie takich osad jest wiecej jest niezwykle trudne i nawet anglicy mieliby duzy problem z tym a jeszcze musieliby znalesc taka polska wyspe co sie chyba jeszcze nikomu nie udalo oprocz samych polakow.
Chociaz co do chetnych do znecania do nigdy nie wiadomo jakich cantryjczykow ziemia cantryjska nosi,jacys by sie znalezli ;)
Diabelek
Posts: 188
Joined: Fri Aug 19, 2005 7:44 am
Location: Poland - Poznan

Postby Diabelek » Wed Jan 04, 2006 11:07 am

Hmm, czy takie trudne. Zbierasz ekipe, powiedzmy 10 chlopa z zelaznymi tarczami i jakas mocna bronia, do tego zywnosc + zywnosc lecznicza. Kazdy dostaje klucz do statku, podplywasz statkiem, i po kolei wychodzizs, uderzasz, wracasz na statek... Jeszcze wczesniej siee umawiasz, ze np. atakujecie od najstarszych osob... Jak to bedze dobrze zgrane to napadana osada nawet nie zdazy zauwazyc co sie dzieje...
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Wed Jan 04, 2006 12:48 pm

Ja mowilem o rozwinietych osadach.
Mieszkancy łapia za łom,wyłamuja zamki do staku-ów,ewentulanie chowaja sie po budynkach i zwycieski najazd na osade zmienia sie w walke podjazdowa,jak ekipa ma pecha to mieszkancy ich przetrzymaja i nawet mocno porania a najezdzcy praktycznie nic nie uzyskaja a jak maja wielkiego pecha to jeszcze beda musieli bronic sie u siebie a wygraja ci co maja wiecej zapalu i surowcow :twisted:
User avatar
Cantryjczyk
Posts: 1610
Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
Location: Poland

Postby Cantryjczyk » Wed Jan 04, 2006 12:53 pm

Zgadza sie, ale duze statki moga przybic tylko do portow, a na port moze sobie pozwilic tylko dobrze rozwiniete miasto. Dobrze rozwiniete miasto ma mozliwosci bo nie byc calkiem bezbronnym na taki atak.

Co prawda mozna tez zaatakowac wieloma ludzmi na kilku statkach. Ale tez jesli chodzi o zasady: ludzie ze statku moga atakowac ludzi na zewnatrz bez wychodzenia, i odwrotnie tak samo. Zamkniety statek to zadna bariera dla strzaly, a nawet dla mlota czy miecza. Przewaga ludzi na statku polegalaby na tym, ze mogliby wychodzic i porywac na statek wybrane osoby z miasta. Natomiast ludzie w miescie mogliby ukrywac rannych i cywilow w zamykanych budynkach miejskich.

No i czytalem, ze byly (nie jestem pewien czy sa nadal) pewne ciekawostki zwiazane z projektami przeciagania ze statku i wylamywania zamkow statku. Otoz jak statek jest zadokowany, mozna zaczac takie projekty, np wylamywanie. I statek nawet jak odplynie i jest juz daleko na srodku morza, to gdy osoba w porcie konczy projekt to zamek sie rozpada. Jest to o tyle ciekawe, ze mozna zaczac przeciaganie ludzia ze statku i czekac. Potem, jak juz zamek zostanie wylamany mimo ze statek juz odplynal mozna sklonic kogos do pomocy i przeciagnac zeglarza do siebie ze statku.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest