Najbardziej rozczarowujace osady...
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Chimaira_00
- Posts: 377
- Joined: Thu Sep 28, 2006 1:31 pm
- Location: Immanence Where to: Transcendence
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
Może i wygląda jak propaganda, gdyby nie fakt, że naprawdę mnie to martwi. I jak już powiedziałem, wcale nie chodzi o to, by się tam zjawił pierwszy lepszy ktokolwiek. Chętnych może i byłoby wielu, ale żeby dać radę śpiochom, malkontentom i (zwłaszcza) tym, co rzucają kłody pod nogi, to musiałby mieć kupę zdrowia i energii. Bo to chyba miasto "męczenników". Z założenia. Taki RP sobie wymyślili.
[*]...
- Chimaira_00
- Posts: 377
- Joined: Thu Sep 28, 2006 1:31 pm
- Location: Immanence Where to: Transcendence
No widzisz. Nie ma jednego słusznego RP.
Nie ma enpeców, których można spacyfikować albo olać. Ucz się życia w społeczeństwie, gdzie są różne patologie
Co do rzucania kłód pod nogi - nie wypowiadam się z dwóch względów.
a) postaci
b) tego, że nie lubię odstawiania klik i prywaty na forum.
Co do rzucania kłód pod nogi - nie wypowiadam się z dwóch względów.
a) postaci
b) tego, że nie lubię odstawiania klik i prywaty na forum.
It doesn't think. It doesn't feel.
It doesn't laugh or cry.
All it does from dusk till dawn
Is make the soldiers die.
---
gg - 9243805
It doesn't laugh or cry.
All it does from dusk till dawn
Is make the soldiers die.
---
gg - 9243805
- mocny92
- Posts: 207
- Joined: Fri Sep 22, 2006 4:30 pm
- Location: Warszawa - Wesola
- Contact:
- koliberek
- Posts: 237
- Joined: Thu Mar 15, 2007 8:28 pm
-
noizz
- Posts: 2
- Joined: Wed Aug 13, 2008 3:20 pm
Chciałabym wyrazić swoją olbrzymią niechęć wobec Cechowic. Jakimś cudem to najczęstsze miejsce, gdzie moje nowe postacie sie pojawiają. Mam pecha.
Każdy tam gada do siebie, interakcje wygasają po 3 zdaniach i występują raz na kilka dni. Trzon zarządzający myśli tylko materialistycznie i zaiście nepotycznie, znajomi królika przyjmowani są z honorami, a mieszkańcy muszą trzy razy prosić o narzędzia, bo chcieliby popracować.
Robię dobrą minę do złej gry, ale ostatni nawał trupów wręcz utwierdza mnie w opinii, że nie bardzo warto... :/
Dziękuję. Ulżyło.
Każdy tam gada do siebie, interakcje wygasają po 3 zdaniach i występują raz na kilka dni. Trzon zarządzający myśli tylko materialistycznie i zaiście nepotycznie, znajomi królika przyjmowani są z honorami, a mieszkańcy muszą trzy razy prosić o narzędzia, bo chcieliby popracować.
Robię dobrą minę do złej gry, ale ostatni nawał trupów wręcz utwierdza mnie w opinii, że nie bardzo warto... :/
Dziękuję. Ulżyło.
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
noizz wrote:Chciałabym wyrazić swoją olbrzymią niechęć wobec Cechowic. Jakimś cudem to najczęstsze miejsce, gdzie moje nowe postacie sie pojawiają. Mam pecha.
Każdy tam gada do siebie, interakcje wygasają po 3 zdaniach i występują raz na kilka dni. Trzon zarządzający myśli tylko materialistycznie i zaiście nepotycznie, znajomi królika przyjmowani są z honorami, a mieszkańcy muszą trzy razy prosić o narzędzia, bo chcieliby popracować.
Robię dobrą minę do złej gry, ale ostatni nawał trupów wręcz utwierdza mnie w opinii, że nie bardzo warto... :/
Dziękuję. Ulżyło.
ja tez nie lubie Cechowic, jako gracz..
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
- Arucard
- Posts: 666
- Joined: Sat Apr 07, 2007 10:07 pm
- Location: Poland
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
Może zamiast patrzeć w skali postaci i ich złego/nudnego odgrywania należy wziąć pod uwagę szerszą perspektywę - osady.
Najciekawsze czasy dla każdego miasta to jego powstawanie, określanie praw i reguł władzy, tworzenie jakiegoś ciekawego ustroju i ... układanie się z sąsiadami. Budzi to naturalnie konflikty i dyskusje... a gracz odgrywając postać ma czym się żywić i co wykorzystywać.
Niestety miasta dojrzewają, uśredniają się i skorupieją przyjmując postać "miło mi że mogę ci pomóc. ach cudownie krysiu". Przyczyna ? Genetyczna awersja do ustrojów parademokratycznych w których gra o władzę jest wręcz wspierana i ożywia atmosferę.
Stare postacie (i gracze) ze zrozumiałych względów przyjmują że ich staż to najważniejszy mandat dla władzy. Bo niby dlaczego dając tyle z siebie przez lata mieliby nagle dać się zmarginalizować ? No właśnie... dla dobra wszystkich.
Nie mogę wyjść ze zdumienia że na forum tyle osób narzeka na to skostnienie a jednocześnie w grze nie widać adekwatnych działań, ruchów i idei. Cantr czeka na zbawiciela ale wszyscy zbawiciele zbierają stokrotki. A może wystarczą "mężowie stanu" którzy wiedząc że są wypaleni będą mocniej wspierać a nawet szukać młodych i gotowych do bardziej twórczego działania na poziomie osady, wyspy i świata.
Najciekawsze czasy dla każdego miasta to jego powstawanie, określanie praw i reguł władzy, tworzenie jakiegoś ciekawego ustroju i ... układanie się z sąsiadami. Budzi to naturalnie konflikty i dyskusje... a gracz odgrywając postać ma czym się żywić i co wykorzystywać.
Niestety miasta dojrzewają, uśredniają się i skorupieją przyjmując postać "miło mi że mogę ci pomóc. ach cudownie krysiu". Przyczyna ? Genetyczna awersja do ustrojów parademokratycznych w których gra o władzę jest wręcz wspierana i ożywia atmosferę.
Stare postacie (i gracze) ze zrozumiałych względów przyjmują że ich staż to najważniejszy mandat dla władzy. Bo niby dlaczego dając tyle z siebie przez lata mieliby nagle dać się zmarginalizować ? No właśnie... dla dobra wszystkich.
Nie mogę wyjść ze zdumienia że na forum tyle osób narzeka na to skostnienie a jednocześnie w grze nie widać adekwatnych działań, ruchów i idei. Cantr czeka na zbawiciela ale wszyscy zbawiciele zbierają stokrotki. A może wystarczą "mężowie stanu" którzy wiedząc że są wypaleni będą mocniej wspierać a nawet szukać młodych i gotowych do bardziej twórczego działania na poziomie osady, wyspy i świata.
-
Robert_
- Posts: 215
- Joined: Thu Aug 11, 2005 5:05 pm
Skarbniq wrote:Niestety miasta dojrzewają, uśredniają się i skorupieją przyjmując postać "miło mi że mogę ci pomóc. ach cudownie krysiu". Przyczyna ? Genetyczna awersja do ustrojów parademokratycznych w których gra o władzę jest wręcz wspierana i ożywia atmosferę.
Cechowicom zawsze daleko było do demokracji.
Skarbniq wrote:Stare postacie (i gracze) ze zrozumiałych względów przyjmują że ich staż to najważniejszy mandat dla władzy. Bo niby dlaczego dając tyle z siebie przez lata mieliby nagle dać się zmarginalizować ? No właśnie... dla dobra wszystkich.
[...]A może wystarczą "mężowie stanu" którzy wiedząc że są wypaleni będą mocniej wspierać a nawet szukać młodych i gotowych do bardziej twórczego działania na poziomie osady, wyspy i świata.
Stare postacie już dawno oddały władzę. Nie wiem czy wszędzie, ale w omawianych wyżej cechowicach na pewno. O ile wiem we vlo również. Tak wiec diagnoza wydaje mi się nietrafna. Przynajmniej jej część.
- mocny92
- Posts: 207
- Joined: Fri Sep 22, 2006 4:30 pm
- Location: Warszawa - Wesola
- Contact:
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
- Skarbniq
- Posts: 344
- Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm
Robert_ wrote:Stare postacie już dawno oddały władzę. Nie wiem czy wszędzie, ale w omawianych wyżej cechowicach na pewno. O ile wiem we vlo również. Tak wiec diagnoza wydaje mi się nietrafna. Przynajmniej jej część.
To może jeszcze inaczej. Ciekawie jest do dopóki istnieją realne problemy: brak surowców, niebezpieczeństwo zwierząt, konflikt z sąsiadami. Gdy ich nie ma lud gnuśnieje... przeważnia.
Jeszcze jedna teoria do koszyczka. Oczywiście w każdym jednym miejscu jest inaczej i różne są przyczyny
edited:
Dodam jeszcze inny element refleksji. Rządzenie nie jest równe rządzeniu. Bycie administratorem wykonującym czarną robotę to nie jest prawdziwa władza.
Odnoszę wrażenie, że znaczenie władzy ogólnie jest obecnie niewielkie. Panuje raczej taka legalna anarchia - co jest efektem unikania konfliktów i szerokich kompromisów.
Ciąglę patrzę na Cantr przez pryzmat pierwszego swojego podejścia 3 lata temu. Obecnie świat jest wielki i trudno żeby znać go w całości ale pewne zachowania są niezmienne dla graczy i postaci niezależnie od czasu i miejsca.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest



