Odeszli... [*]

[natene]

Choć z drugiej strony, zawsze wyobrażałem sobie Mysza z PR jako słodkiego małego Chińczyka z epoki Qing.

O o o - ja też

[Miri]

usunęłam offtop i CAŁĄ dyskusję dot. Pajki. Jeśli chcecie wrócić do tego tematu - proszę bardzo, ale w cywilizowany sposób, i bez przelewania uczuć postaci na graczy.

[robin_waw]

Może mi ktoś na PM napisać czy po ostatniej wielkiej krzyżówce. W Barkin Creek też były straty w postaciach ?

[Legalus]

Gerda

Monica

Anielka

Orco

Jeśli ktoś mógłby zamieścić ich nekrologi. I powiedzieć, cholera jasna, czemu.

[Echo]

Marla - zabraknie mi słów do opisu. Zabraknie mi słów do tego, by opisać to, jak radziła sobie z wszelkimi powstaniami. Była bardzo mądrą kobiętą i wiedziała, co zrobić, by wokół mieć sprzymierzeńców. Nie uwierzę, że ktokolwiek mógł graczowi zarzucić grę nie fer. Wszystko zawsze było dograne do perfekcji. Widzę jednak po dziś dzień, że ślad za siłą tej kobiety niesie się ooc przez młodych, którzy pojawiają się i pragną za wszelką cenę zniszczyć to co było.

i to nie tylko tam...

[/b]

[Zerkos]

Orco - hmm.. obudzil się na Wybrzeżu Magnetytu. przewędrował pół półwyspu w poszukiwaniu swojego miejsca i gdy juz tracił nadzieję dotarł do Księżycowej Doliny. Przygarnęła go Anielka. Odwdzięczył się jej i miastu jak umiał. Któryś ze współmieszkanców zrobił go Arcyksięciem i Admirałem Floty. Miał takie plany... wyszło jak wyszło.. przepraszam

[Echo]

Graham... Należałoby miczeć i wysłuchać salwy. Po Bomforze, Graham zawiadował całą akademią, całym pułkiem, wszystkimi, ktorzy za ZU oddaliby życie. Salwa na cześć dowódcy Grahama! Salut!

[Echo]

Kajtek! szlag.. ish innesh.. Asz.. sh.... Za mocno kochany, zwyczjnie! Za mocno przez nie jedna, nie prze dwie, i nie przev trzy... Paskuda i już tak nie wolno, Kajtku!

[Zerkos]

przepraszam ciociu *cichutko*

[gawi]

ehhh Orco i Anielka mi nieco na nerwach zagrali ..ale dobrze grani .. nawet będzie mi brakować tych narwańców...i nie bede mógł spełnić swej obietnicy :/

[grzybi]

Patrykard - podobno pochodził z Regowni. Moja postać poznała go dopiero w Ardzie, gdzie mieliśmy ostatni przystanek w wyprawie na Fu.

[Miri]

Patrykard - podobno pochodził z Regowni. Moja postać poznała go dopiero w Ardzie, gdzie mieliśmy ostatni przystanek w wyprawie na Fu.

Pamiętam, pamiętam... znała go moja pierwsza postać - z Regowni właśnie

[BZR]

Innocent. Moja postać go lubiła.

[robin_waw]

Annuka i Oro En'dor - nie znałem ale właśnie się chyba na ich Ciała natknąłem. Może ktoś znał i coś o nich napisze.

[Ice-Man]

Pepin - Jedna z dwóch moich pierwszych postaci. Urodzony dnia 1404 w Grundondorf, gdzie spędził praktycznie całe swoje życie, odwiedzając tylko 5 okolicznych osad dawno temu. Po śmierci swoich przyjaciół zamknął się w sobie, praktycznie nie zajmował się rozwojem osady. Pojawiało się co jakiś czas paru młodzików z wizją dalszego rozwoju, ale oni szybko umierali, wiec osada stała jak stała. Niedawno wybudował pierwszy pojazd silnikowy, ale długo się nim nie cieszył, bo zmarła jego ukochana Julia, której nie potrafił wyznać miłości przez prawie 60 lat. Zmarł dnia 2709 nad zwłokami swojej ukochanej, pozostawiając osadę paru narwanym młodzikom, którzy więcej mówią niż robią.