Jak on/ona mnie wkurza...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
poziomek90
Posts: 487
Joined: Mon Jul 18, 2011 6:38 am
Location: podkarpacie

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby poziomek90 » Sun Mar 11, 2012 2:39 pm

A polskomówiący i niepolskomówiący (zamordkowie)?
Racja jest jak dupa. Każdy ma swoją... / Reason is like ass. Everybody have their.
Józef Piłsudski
User avatar
Greek
Programming Dept. Member/Translator-Polish
Posts: 4726
Joined: Mon Feb 13, 2006 5:41 pm
Location: Kraków, Poland
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Greek » Sun Mar 11, 2012 2:50 pm

Gdzie tu widzisz narodowość?
‘Never! Run before you walk! Fly before you crawl! Keep moving forward! You think we should try to get a decent mail service in the city. I think we should try to send letters anywhere in the world! Because if we fail, I’d rather fail really hugely’
User avatar
B.M.T.
Posts: 871
Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
Location: W okolicy nóżek Buki.

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby B.M.T. » Sun Mar 11, 2012 8:31 pm

Jaki sens ma tworzenie postaci która reaguje na wszystko krótkim "be" itp., po co tworzyć postać która nie potrafi się w ogóle porozumieć, ale jakimś cudem potrafi zrozumieć wszystko co mówią inne postacie? Czy to ma być sposób na zapchanie pustego slota? Wariata czy przygłupa też trzeba potrafić odegrać i jest to poniekąd trudniejsze... A tworzenie postaci, która po przebudzeniu łapie za dzidę czy harpun i zaczyna krzyczeć "Banga!" jest bez sensu, jeśli ograniczyć postać tylko do płaczu, okrzyku "Banga" i machania patykiem. A taka postać też ma potencjał...
User avatar
Bazia
Posts: 49
Joined: Thu Dec 29, 2011 8:50 pm
Location: Ziemia

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Bazia » Sun Mar 11, 2012 8:52 pm

Swojego czasu w pewnej osaaadzie była postać, która mówiła (bądź krzyczała) "ej!" i nic poza tym. I była świetnie odgrywana. Szkoda, że gracz ją "uśpił". Tak mnie natchnęło do napisania tego, ale...

Żeby nie było, że offtopuje:

Wkurza mnie wiele postaci o!
ல I sit beside the fire and think of how the world will be when winter comes without a spring... ல
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Zamia » Sun Mar 11, 2012 10:59 pm

Bazia wrote:Swojego czasu w pewnej osaaadzie była postać, która mówiła (bądź krzyczała) "ej!" i nic poza tym. I była świetnie odgrywana. Szkoda, że gracz ją "uśpił". Tak mnie natchnęło do napisania tego, ale...

Żeby nie było, że offtopuje:

Wkurza mnie wiele postaci o!


Żeby nie było OT .....wkurza mnie, że "ej" śpi :mrgreen:
User avatar
kaloryfer
Posts: 370
Joined: Fri May 21, 2010 9:44 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby kaloryfer » Sat Mar 17, 2012 11:08 am

Cielęta.
Postacie za które trzeba myśleć, zakładać im zadania, dawać jeść. Jedynym działaniem takiej postaci z reguły jest "Co mam robić?"
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby psychowico » Sat Mar 17, 2012 11:21 am

kaloryfer wrote:Cielęta.
Postacie za które trzeba myśleć, zakładać im zadania, dawać jeść. Jedynym działaniem takiej postaci z reguły jest "Co mam robić?"


Cóż, jeżeli to jest dobrze odgrywane. Mam taką postać która z natury jest nieśmiała i przez pierwsze kilka lat życia była Twoim cielęciem z opisu.. Ale z wiekiem jej przeszło, zostały resztki nieśmiałości.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
oxyquan
Posts: 238
Joined: Sun Aug 15, 2010 9:51 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby oxyquan » Sat Mar 17, 2012 1:18 pm

kaloryfer wrote:Cielęta.
Postacie za które trzeba myśleć, zakładać im zadania, dawać jeść. Jedynym działaniem takiej postaci z reguły jest "Co mam robić?"


Bo większość się bawi w dobrodusznych zarządców. Zamiast czasem przegłodzić mieszkańców, zdzielić biczem, zapędzić do niewolniczej pracy, torturować ku uciesze gawiedzi! Nie to co u zamordków...
User avatar
kaloryfer
Posts: 370
Joined: Fri May 21, 2010 9:44 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby kaloryfer » Sat Mar 17, 2012 1:26 pm

Hehe :) chyba myślimy o czymś podobnym, ale troszkę innym :)

Miałem na myśli postacie które w sumie są npcami, bo coś do nich mówisz, oni to robią. Poza imieniem to nie ma za bardzo charakteru.
Więc w takich realiach obawiałbym się, że rzeczony bicz czy coś innego nie wywołałyby nic innego poza spaniem :S
User avatar
Bazia
Posts: 49
Joined: Thu Dec 29, 2011 8:50 pm
Location: Ziemia

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Bazia » Sat Mar 17, 2012 3:28 pm

A mnie wkurzają postacie-roboty. Pracują jak automaty, mówią innym jak mają pracować nie reagują na jakiekolwiek odgrywanie (tudzież reagują minimalnie) a o ich charakterze nie można właściwie nic powiedzieć.

To nie tertris kufa macia. :evil:
ல I sit beside the fire and think of how the world will be when winter comes without a spring... ல
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby psychowico » Sat Mar 17, 2012 3:36 pm

Ano, jest trochę takich. Jednak pewne błędy projektowy gry coś takiego generują. Gdyby świat był z 10 razy mniejszy i limit to jakieś 5-10 postaci, sądzę, że mniej dużo byłoby wyrobników.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
Greek
Programming Dept. Member/Translator-Polish
Posts: 4726
Joined: Mon Feb 13, 2006 5:41 pm
Location: Kraków, Poland
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Greek » Sat Mar 17, 2012 4:55 pm

psychowico wrote:Ano, jest trochę takich. Jednak pewne błędy projektowy gry coś takiego generują. Gdyby świat był z 10 razy mniejszy i limit to jakieś 5-10 postaci, sądzę, że mniej dużo byłoby wyrobników.


E tam. To ograniczmy liczbę postaci i zwiększmy gęstość zaludnienia dziesięciokrotnie :D oby tylko biedny serwer Cantra to wytrzymał.
‘Never! Run before you walk! Fly before you crawl! Keep moving forward! You think we should try to get a decent mail service in the city. I think we should try to send letters anywhere in the world! Because if we fail, I’d rather fail really hugely’
kryminator
Posts: 30
Joined: Fri May 06, 2011 5:09 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby kryminator » Sat Mar 17, 2012 7:32 pm

Mnie wkurzają postacie które myślą, że to jest jakiś zasrany czat i zamiast "mówić" to "piszą" (czyli brak polskich liter, emotikonki, skróty, a w radiu np. zamiast "Tu X. Co u Ciebie?" powiedzą "Co u Ciebie? X" co brzmi jakby pytali X co u niego/niej).
User avatar
B.M.T.
Posts: 871
Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
Location: W okolicy nóżek Buki.

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby B.M.T. » Sat Mar 17, 2012 11:42 pm

kryminator wrote:Mnie wkurzają postacie które myślą, że to jest jakiś zasrany czat i zamiast "mówić" to "piszą" (czyli brak polskich liter, emotikonki, skróty, a w radiu np. zamiast "Tu X. Co u Ciebie?" powiedzą "Co u Ciebie? X" co brzmi jakby pytali X co u niego/niej).


Co do emotek to się zgodzę, ale co do radia to czepialstwo. Wielę postacią pasuję oszczędnę mówienię przezę radią.
oxyquan
Posts: 238
Joined: Sun Aug 15, 2010 9:51 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby oxyquan » Sun Mar 18, 2012 10:50 am

Co za nowa moda się zrobiła? Ktoś pomyli jedno słowo i od razu OOC, jakby to był taki problem odegrać najnormalniejsze przejęzyczenie i poprawić się. Ktoś walnie kogoś toporem i znowu OOC, zamiast opisać jakieś zamachnięcie toporem w powietrzu i przypadkowe trafienie, czy bóg wie co. Zaraz zaczną przeprać OOC bo weszli nie do tego budynku albo zapukali w drzwi. Ludzie, trochę kreatywności...

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest