Mars - Communications Department Member
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 326
- Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
- Location: Lodz / Poland
Nikt nikomu nie każe zapieprzać. Jego czas, jego praca. Ja to szanuję. Jakby rezygnował, bo nie ma już na to czasu, to OK, rozumiem to. Ale tylko dlatego, że ktoś coś zrobił na co on nie miał wpływu i mu się nie podoba?
Luke i żeby nie było pustego gadania z mojej strony. Staram się o dołączenie do ProgD. Ciebie również zapraszam do dołączenia do któregoś departamentu. Zwykle na wszystko masz przeciwne zdanie niż inni, więc może trochę dyskusji ożywiłoby te zabetonowane departamenty.
Luke i żeby nie było pustego gadania z mojej strony. Staram się o dołączenie do ProgD. Ciebie również zapraszam do dołączenia do któregoś departamentu. Zwykle na wszystko masz przeciwne zdanie niż inni, więc może trochę dyskusji ożywiłoby te zabetonowane departamenty.
- Villon
- Posts: 334
- Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm
Grzybi, Mars ma prawo zrezygnować z każdego powodu, jaki mu przyjdzie do głowy. Niezależnie od tego, czy powód nam się podoba, czy nie. Nie odważyłabym się ośmieszać powodów, którymi się kieruje ani określać je jako dziecinadę, mesjanizm, histerię, czy protekcjonalnie pytać, ile ma latek. Jak sam napisałeś - jego czas, jego praca. I jego decyzja.
Bardzo żałuję, że chce odejść i tylko żałować mogę. Nic więcej.
Bardzo żałuję, że chce odejść i tylko żałować mogę. Nic więcej.
*chowając za plecami kielnię wpatruje się z nabożeństwem w równiutką dużą marmurową świątynię: Dzięki Marolu Wielki Bardzo!, a zwłaszcza w jeden jej element u samej góry*
-
- Posts: 326
- Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
- Location: Lodz / Poland
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
W kwestii szeptania mam takie samo zdanie, jak 72% (w tym momencie) polskich forumowiczów, i jak 51% forumowiczów w anglojęzycznym wątku. Więc uogólniasz chyba z tym "zwykle".grzybi wrote:Zwykle na wszystko masz przeciwne zdanie niż inni
Do departamentów nie będę się ubiegał, dopóki gram. Bo akurat w tej kwestii mam zdanie od początku takie samo. Uważam, że gracze w departamentach nie powinni prowadzić własnych postaci w grze. Bo historia pokazała, że co najmniej niektórym nie wychodzi wtedy bezstronność i przestrzeganie reguł fair play. O ile "zwykłemu" graczowi może się zdarzać popełniać błędy ocierające się o NNZ, o tyle na przykład członkowi PD nie może, moim zdaniem. A już zwłaszcza używanie dodatkowej wiedzy o innych graczach, by ją wykorzystać w grze lub "sprzedać" kolegom. Bo powinien być bardziej świadomy i stawiać (podobno) wyżej interes dobra wspólnego niż interes własnych postaci.
Gracze w departamentach (przynajmniej w PD) przede wszystkim dlatego powinni zrezygnować z własnej gry, by nie padał na nich nawet cień podejrzenia o nadużycia. Marol w pewnym momencie zrezygnował z własnej gry, o ile mi wiadomo. I bardzo, bardzo go za to szanuję. Marsa też szanuję. Przesadzasz chyba, Grzybi, utożsamiając "wieszanie psów" z samym faktem bycia w departamencie.
To wszystko jest moje i tylko moje zdanie. Jeśli ktoś ma inne, nie zamierzam mu ubliżać ani pytać, ile ma latek. Mimo że sam zaliczam się pewnie do "elity" wiekowej Cantra.

P.S. Przy okazji proszę również o nieubliżanie mnie, gdyby się dało. Jak już, to proszę na PM.
[*]...
-
- Posts: 326
- Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
- Location: Lodz / Poland
Tak to widzę. Luke, że jak ktoś jest w jakimś depie, to jest doskonałym celem dla innych, którym się coś nie podoba w grze. Ile czasu ludzie na forum wtykali Marolowi? Jakby nie był w ProgD to też byłoby tak samo? Ja też bardzo szanuję Marola, za to co robił i że tak długo wytrwał.
Aha, cel wtykanka to nie jest powód, że chcę tam być. Nie jestem masochistą. Chcę coś zrobić dla tej gry, mam ku temu umiejętności i chęć. I nie oczekuję niczego w zamian. Ani polerowania wirtualnych pomników
ani wieszania psów. Zawsze za to jest otwarty na RZECZOWE dyskusje.
A to że miewasz inne zdanie niż wszyscy (dalej się będę tego upierał), to akurat uznaję Ci za duży plus, bo jesteś niestety nielicznym przypadkiem, który potrafi je uzasadnić i obronić.
Aha, cel wtykanka to nie jest powód, że chcę tam być. Nie jestem masochistą. Chcę coś zrobić dla tej gry, mam ku temu umiejętności i chęć. I nie oczekuję niczego w zamian. Ani polerowania wirtualnych pomników

A to że miewasz inne zdanie niż wszyscy (dalej się będę tego upierał), to akurat uznaję Ci za duży plus, bo jesteś niestety nielicznym przypadkiem, który potrafi je uzasadnić i obronić.
- Villon
- Posts: 334
- Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm
grzybi wrote:Widzę, że za długie posty piszę, skoro czepiasz się tylko pierwszego mojego zdania.
Mam wielką nadzieję, że dostanę się do któregoś departamentu. Bo chwilowo nie macie na kim psów wieszać.
Grzybi, nie czepiam się. Odpowiadam na to, co piszesz. I akurat w pierwszym zdaniu odniosłeś się do rezygnacji Marsa.
Nie bardzo też rozumiem zdania o wieszaniu psów. Jako żywo nigdy żadnych psów na nikim nie wieszałam.

A dostania się do departamentów życzę jak najbardziej.
*chowając za plecami kielnię wpatruje się z nabożeństwem w równiutką dużą marmurową świątynię: Dzięki Marolu Wielki Bardzo!, a zwłaszcza w jeden jej element u samej góry*
-
- Posts: 326
- Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
- Location: Lodz / Poland
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
A ja myślę inaczej, Mars nie powinieneś rezygnować, rozumiem że twoja rezygnacja jest komunikatem dla Ludzi z góry że jednak robią coś nie do końca tak jak trzeba. Jednak Ta praca co ją robisz jest potrzebna, poza tym jak wiadomo polskich graczy na górze jest mało i odchodząc jeszcze pomniejszasz to grono. Pomyśl tak, my Ciebie potrzebujemy.
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
Trochę to pochopnie, Mars, bo tak naprawdę to tę zmianę zaimplementowała jedna osoba po zapytaniu się o opinię drugiej i tyle. Nie ma co protestować wobec metodyki wprowadzania zmian, bo jej po prostu nie ma. Nikt palcem w kodzie Cantr nie kiwnął od dłuższego czasu, a ta zmiana to raczej wprawka osoby, która chyba nigdy tego nie robiła i pomyślała, że skoro nikt nic nie zrobi, to ona spróbuje.
Forum z sugestiami to koncert życzeń i nic poza tym. Nikt kodu, poza kosmetycznymi poprawkami, nie pisze. Po długiej ciszy spróbowała jedna osoba, właśnie z tym podsłuchiwaniem. Niestety, na forum wiele jest jęczydeł, w tym niektóre agresywne pokroju Laury_ itp., więc ta osoba pewnie prędko nowych zmian nie wprowadzi. Nawet najbardziej odporne jednostki wymiękają.
Forum z sugestiami to koncert życzeń i nic poza tym. Nikt kodu, poza kosmetycznymi poprawkami, nie pisze. Po długiej ciszy spróbowała jedna osoba, właśnie z tym podsłuchiwaniem. Niestety, na forum wiele jest jęczydeł, w tym niektóre agresywne pokroju Laury_ itp., więc ta osoba pewnie prędko nowych zmian nie wprowadzi. Nawet najbardziej odporne jednostki wymiękają.
-
- Posts: 515
- Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm
marol wrote:Nikt palcem w kodzie Cantr nie kiwnął od dłuższego czasu,
To niestety widać.
Jestem jako gracz prawie pewien, że byłoby mnóstwo pochwał, gdyby zmiana była sensowna; gdyby była czymś interesującym, dawno temu wrzuconym do "zaakceptowanych" i pozostawionym "do zaimplementowania, pewnie za 10 lat".
-
- Posts: 305
- Joined: Sat Aug 04, 2007 12:18 pm
Avx, a o ile się założysz że i tak by jęczano? gwarantuje ci że znalazłoby się bardzo wielu narzekaczy...
Marol weź powiedz tej osobie żeby się nie łamała
niech nei przejmuje się bandą narzekających z zasady jednostek...
Marol weź powiedz tej osobie żeby się nie łamała

Czy nie uważasz, że na 15 twoich postaci chociaż część mogłaby nie biegać z kuszami, żelaznymi tarczami i konopnymi ciuchami, tylko czymś bardziej oryginalnym?
- OktawiaN :)
- Posts: 827
- Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
- Location: PL 34-325
-
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest