Prania cechowickich brudow ciag dalszy.

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Tue Oct 16, 2007 7:06 pm

...uderz w stół, a nożyce się odezwą ;)

Nie - ta dyskusja nie ma sensu i niczego dobrego nie przyniesie. EOT

Przywrócenie cantr.pl w takim celu też nie. Poza tym zaraz by jakiś Ziobrol albo Kamtryjczyk zorganizował konferencję prasową, ujawinił korupcyjne afery oligarchów z cantr.pl i oświadczył, że ich postaci już nigdy nikogo nie zabiją ;)

A archeologia i historiografia - chciałbym więcej jej zobaczyć w grze. Chyba już dojrzewamy do tego - coraz częściej widze polskie postaci w wieku 50 i więcej lat - może powinny się właśnie dziejopisaniem zająć?
==============
nemo49
Posts: 566
Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm

Postby nemo49 » Tue Oct 16, 2007 8:22 pm

Swego czasu próbowałem w grze ale efekty były mizerne. Słomiany zapał u kandydatów na historyków szybko sie wypalił.... Nawet im się specjalnie nie dziwię bo klimat temu nie specjalnie sprzyja. Postacie nowych graczy są coraz częściej rozgadane i lepiej odgrywane, ale jakieś takie nieprzemyślane, bez długofalowego celu , odgrywane dla samego odgrywania i porzucane jak sie koncept wyczerpie. Nikt się już tak nie kłóci w grze o poważne sprawy czy politykę jak my się kłóciliśmy Wojd :) Polityczna poprawność panująca ostatnio na forum jest przenoszona do gry , nikt nie chce nikogo urazić i sprawy drażliwe są zagłaskiwane. Nie ma klimatu dla historyków, ot co .....
User avatar
Villon
Posts: 334
Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm

Postby Villon » Tue Oct 16, 2007 8:36 pm

Nemo, gadasz głupoty niestety. I niestety ze szkodą dla gry. A szkoda, ale rozumiem, że już Ci nie zależy, bo zrezygnowałeś? Bez odbioru.
User avatar
tehanu
Posts: 872
Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
Location: 3city

Postby tehanu » Tue Oct 16, 2007 8:37 pm

*bierze czerwoną farbkę i cienki pędzelek i dorysowuje uszka i ryjek do Lemingowego O*
Jak już świnić w wątku to na całego.. :twisted:
User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Wed Oct 17, 2007 8:04 am

A jeśli chodzi o konflikt - bo trudno to nazwać wojną - cehowicki, to było to mniej więcej tak:

1. Dawno, dawno temu na wyspie D. powstały Cechowice. Miasto o ustroju parasocjalistycznym, zarządzane przez tak zwanych mistrzów, bez istotnej własności prywatnej, dosyć prężne i nowoczesne.

2. Ponieważ mistrzowie głównie zajmowali się praca w budynkach, istotną - de facto przywódczą rolę pełnił niejaki Berenik, który stał na placu, wydawał dyspozycje i zbierał (oraz spisywał) informacje.

3. Cechowice podporzadkowały sobie sąsiednie lokacje - Czarnogórę, Leśną Osadę a na koniec późniejszy Port Rzemiosł.

4. O ile jednak w samych Cechowicach ludność była dosyc zadowolona i miała mozliwości rozwoju, o tyle w podległych lokacjach było nudno, a ciągłe wydobywanie tych samych surowców i wysyłanie ich w zamian za głodowe racje żywnościowe przestało sie niektórym podobać.

5. Port Rzemiosł miał o tyle dobrą sytuację, że stał się centrum handlu i dosyć szybko przejął większość obrotu od Cechowic. Ponieważ nie było sensu wszystkiego wozić tam i z powrotem, część surowców była przerabiana na miejscu - a to spowodowało dalszy rozwój i wzrost znaczenia.

6. Rozwój Portu i brak zainteresowania (poza dostawami wegla) sprawił, ze Bjota z Czarnogóry zaczęła się domagac lepszego traktowania dla swoich współmieszkańców, grożąc ograniczeniem dostaw węgla.

7. Próba rozwiazania sporu przez Yarpena (pokaz siły i tak dalej) zakończyła się fiaskiem. Bjota została oskarżona o bunt i macenie... Wtedy w sprawę zaangazował sie Abrasax - jako mediator doszedł do wniosku, że z punktu widzenia interesów Cechowic i związanych z nimi osad postawa Bjoty jest szkodliwa - aczkolwiek niektóre jej żadania są uzasadnione. Zaproponował zmianę przywódcy Czarnogóry - a Bjotę zaprosił do Portu. Czarnogórze zaoferował też bezpośredni handel z Portem Rzemiosł.

8. Istotnym punktem była też sprawa Angeliki - bardzo agresywnej postaci, skonfliktowanej z Bjotą i całym swiatem. Opinia Abrasaxa w jej sprawie spowodowała bardzo dziwne reakcje ze strony mistrzów w Cechowicach.

9. Przez jakis czas panował jednak spokój. Bjota przybyła do Portu Rzemiosł, w Czarnogórze nastały nowe władze - zdaje się Cahir.
Port Rzemiosł się rozwijał, Cechowice podupadały. Abrasax wpadł na pomysł dogadania się z innymi miastami-państwami z D. w sparwie współnoty handlowej i obronnej - Federacji.

10. To rozwścieczyło mistrzów w Cechowicach, ponieważ poczuli, ze tracą już nawet teoretyczna władzę i - nie rozumiejąc traktatu federacyjnego - sądzili, ze zostana wchłonięci przez Port.

11. Gdy Abrasax przyjechał do Cechowic wyjasniac kolene problemy, został podstępnie uwiżeziony i zmasakrowany.

12. W ostatniej chwili Abrasax zdążył nadac komunikat radiowy, który spowodował powszechną mobilizację w sąsiednich osadach. W samych Cechowicach wprowadzono blokade informacyjną a spoleczność wprowadzano w błąc fałszywymi wiadomościami.

13. W strone Cechowic posypały się żadania uwolnienia Abrasaxa a następnie wyruszyły wyprawy zbrojnych z Portu Rzemiosł, Wschodnich Wzgórz i Czarnogóry.

14. Jednak błedy w organizacji akcji, ingerencja sił wyższych oraz spryt i znajomość mechaniki świata Cantr sprawiły, że mistrzowie z Cechowic zamordowali Abrasaxa i odparli, czy tez uczynili bezsensowną próbę jego odbicia.

15. Stronnicy Abrasaxa wycofali sie do Portu Rzemiosł i przez długi czas stosunki miedzy Cechowicami i pozostałymi osadami na D. były chłodne. Federacja powstała - ale nie do końca w takim kształcie jaki chciał Abrasax. Bjota współzarządzała Portem, póki nie została zamordowana przez Angelikę (chyba się nie mylę?)...

To jest historia konfliktu spisana z pubktu widzenia moich postaci, które się z nim zetkneły - osobiście lub poprzez czytane później notatki.

-------

I w ten sposób proponowałbym takie historie opisywac na forum - bez wycieczek osobistych, obiektywnie - choć z zachowaniem subiektywnych cech opisu, takich jak znajomość intencji postaci własnych :)
==============
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Postby Laura_ » Wed Oct 17, 2007 12:24 pm

czy do ciebie nie dociera, wojd? ile osob napisalo tutaj, ze sobie nie zyczy poruszania tego tematu? ilez mozna prosic i tlumaczyc? przerabialismy to juz ladne kilka razy, ale ciebie jak sie wyrzuci drzwiami, to wrocisz oknem
User avatar
Cantryjczyk
Posts: 1610
Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
Location: Poland

Postby Cantryjczyk » Wed Oct 17, 2007 12:28 pm

nemo49 wrote: 1. czy już nadszedł czas żeby ją spokojnie omówić ?

Villon wrote: 1. Niekoniecznie

Regis wrote: Odniose sie wiec tylko do punktu nr 1: Nie :P

Leming wrote:Obawiam się, że dyskusja tutaj mogłaby rzutować na postawy postaci. Pozwólcie nam dociekać prawdy w Cantr, a nie na forum.

Zamia wrote:Święte słowa! Święte słowa!

gawi wrote: intryguja mnie tamte wydarzenia ale jestem za tym by rozmowy takiej nie było na forum.
..moim zdaniem nie powinno się wracać do tego na forum i tyle..

Maxthon wrote: Po co na forum komentować takie rzeczy? Przecież wiadomo jak to się skończy, zaraz się zaczną oskarżenia, kłótnie i niemiła atmosfera. Po co to nam? Jeśli któraś z waszych postaci ma nieodpartą chęć opowiedzenia swojej wersji nie ma problemu niech pisze i wysyła notatki w świat, a może niech bierze nadajnik w łapy i wysyła swoje opowieści w eter przez radio? Wtedy duża część cantryjskiej społeczności się o tym dowie.....
Po co do tego mieszać forum?

Luke wrote:... Pogódź się z tym, że Twoja ciekawość ooc nie zostanie zaspokojona i tyle. :P

Ula wrote: nie widzę chętnych do rozmowy na ten temat ... wielu graczy biorących udział w tamtych wydarzeniach ma odruch wymiotny... sprawa była i jest kontrowersyjna, została wielokrotnie poruszona na forum i to w mało elegancki sposób ... część graczy woli się dowiadywać prawdy (o ile obiektywna w ogóle istnieje) w grze.

Izabela wrote: ...samo wspomnienie nie budzi we mnie milych odruchow ... niedobrze chyba byloby to odgrzewac. .... Po co do tego wracac?

nemo49 wrote:...uznałem swoje pytanie za niebyłe i zamilkłem.

Arucard wrote: ja wole nie wiedziec na temat tej sprawy nic......chociaz na forum nie szukalem o tych wydarzeniach nic ale moze to i lepiej.

Laura_ wrote:zenada :? prosilabym o zamkniecie tematu. nie mam najmniejszej ochoty czytac po raz kolejny wypocin wojda

Milo wrote:Nemo, Wojd idźcie gdzieś sobie w cholerę o tym gadać. Nikogo poza kilkoma tetrykami "PRAWDA" nie interesuje a samą historię w grze można poznać.

Leming wrote:*uroczystym gestem przywala ostatnią cegłę, otrzepuje łapki, wyciąga puszkę sprayu i maluje na murze*
E O T


A panu Wojdowi po tym wszystkim mozemy podziekowac za uszanowanie zdania innych graczy i za ambitne dzieło bedące czystą manipulacja faktami i próbą manipulacji opinią graczy, pełną zakłamań i świństw naprawdę wywołujących odruch wymiotny. A było tak miło jak pan Wojd siedział cicho. To kolejne forsowanie opinii gracza - strony konfliktu jako oficjalnej wersji publicznie poza grą. Inne strony konfliktu nie czuły takiej potrzeby i zadowalały się zawsze odgrywaniem swoich postaci, nie wdawały się w przepychanki na forum dotyczących wydarzeń IG, co się chwali. Mam wrażenie że nic się nie zmieniło, a taka propaganda jak Wojd zaprezentował jest przez ogół graczy niemile widziana i nie na miejscu.
Każdy ma swój punkt widzenia, ale nie każdy z niego coś widzi.
User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Wed Oct 17, 2007 12:41 pm

A się odezwał ten, co powinien trzymać klawiaturę pod kłódką... ;) Byłeś wieloma stronami w tym konflikcie, więc się nie wypowiadaj. Jedni chcą wiedzieć, inni nie... Kto nie chce czytac nie musi - a kto chce - ten może. Chyba, że ma mózg zbyt mały, by dokonać takiego wyboru ;)
==============
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Postby Zamia » Wed Oct 17, 2007 1:41 pm

WojD wrote:A się odezwał ten, co powinien trzymać klawiaturę pod kłódką... ;) Byłeś wieloma stronami w tym konflikcie, więc się nie wypowiadaj. Jedni chcą wiedzieć, inni nie... Kto nie chce czytac nie musi - a kto chce - ten może. Chyba, że ma mózg zbyt mały, by dokonać takiego wyboru ;)


WojD

zupełnie nie interesuje mnie Twój prywatny stosunek do Cantryjczyka.
To jest temat o wojnach w grze a nie na forum.

Siedziałam cicho bo nie chcę ujawniać swojej postaci.
Ale po tym co zrobiłeś to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Dlaczego nie pozwolisz aby postacie żyjące w obu miastach SAME wyjaśniły przyczyny i przebieg konfliktu? Jeśli mają taką potrzebę?

I nie musisz obrażać innych graczy posiadających mózg mniejszy od Twojego. Nie każdy rodzi się geniuszem. :evil:
User avatar
Villon
Posts: 334
Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm

Postby Villon » Wed Oct 17, 2007 2:31 pm

No to rozmawiajcie sobie do woli, panowie. Ja jedną postać w grze mogę chyba spokojnie zlikwidować, wszystko załatwicie sobie na forum, nie tylko sprawę Waszych prywatnych animozji, ale i fabułę przy okazji. Ale to pewnie dlatego, ze mały mózg mam. Dzięki i żegnam *kłania się nisko i wychodzi z wątku*
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Wed Oct 17, 2007 3:28 pm

WojD wrote:Jedni chcą wiedzieć, inni nie...


Pokaz mi tutaj jedna osobę Wojd, która napisała, że chce o tym poczytać na forum oprócz Nemo?
http://www.gks-murcki.com
Milo
Posts: 736
Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm

Postby Milo » Wed Oct 17, 2007 3:36 pm

WojD wrote:Kto nie chce czytac nie musi - a kto chce - ten może. Chyba, że ma mózg zbyt mały, by dokonać takiego wyboru ;)


Dziękuję za szczere wyrażenie opinii o współgraczach.
User avatar
CzerwonyMag
Posts: 508
Joined: Sun Jan 29, 2006 6:33 pm
Location: Kraków/Cracow

Postby CzerwonyMag » Wed Oct 17, 2007 3:45 pm

Wojd... Z całym szacunkiem dla Twoich postaci, z całym szacunkiem dla A, który przecież był ubóstwiany przez mojego G do końca życia (G nigdy się nie pogodził z tym, że sprawy A nie pociągnięto do końca i do końca życia nienawidził X i Y) to pisanie o tym na forum uważam za czystą oznakę debilizmu i chamstwa. Bo nie można tego nazwać inaczej. Wiesz ilu ludzi w Porcie chciałoby usłyszeć to co ty właśnie powiedziałeś? Dzięki Tobie fabuła się sypnie, bo Ci co przypadkiem się na to natkną będą mieli jasno określone spojrzenie na sprawę tego konfliktu - dodam, że będą mieli TWOJE i to cholernie subiektywne spojrzenie.

Wnoszę o edycję tego posta. Jeżeli ktoś chce poczytać o tym konflikcie to niech to robi na własną odpowiedzialność. Od tego są prywatne wiadomości.

edit: zmieniono imiona
"ImageCzlonek Federacji RP - odgrywaj z nami"

Image
User avatar
Elf
Posts: 441
Joined: Fri May 25, 2007 4:31 pm
Location: Elfolandia

Postby Elf » Wed Oct 17, 2007 4:23 pm

Mój mały móżdżek wysłał mi sygnał: M.,przyjdź i przyłącz się do prośby Laury: czy można zamknąć ten temat?




Pozdrawia się graczy. Tych kulturalnych i tych nie :-)
taca. wanna. łóżko
User avatar
Ula
Posts: 1042
Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm

Postby Ula » Wed Oct 17, 2007 4:47 pm

Ależ się zrobiło miło i swojsko...

Wydzielam wątek z dyskusji o wojnach i zamykam zgodnie z życzeniem. Chyba wszystko zostało już powiedziane, a nawet aż za dużo. Jeśli ktoś uważa inaczej, to wszelkie reklamacje można zgłaszać do mnie na pm lub do wyższych instancji.
Image

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest