Elf wrote:Ostał się przecież...kawałek... *podaje eszce malutki kawałeczek torciku* nie marudź,popatrz,jak dużo! :D:D...
Elfiku..? *zerka niepewnie na sporawy okruch, który mógłbyć tortem, ale stwierdzić to trudno* Ten okruszek, to by pewnie pół elfiej rodziny wyżywił, ale ja... No, dziękuję.