Cantr II Discussion Forum

Krótkie pytanie... Kiedy X zabije W w czasie drogi to ciało W nadal istnieje? Nadmienię, że W szedł pieszo... Nie był w żadnym pojeździe.

Tak, ląduje w lokacji początkowej. Znaczy tak powinno być, bo zdaje się, że dzięki złośliwości postaci zabijanej może wylądować w lokacji docelowej

Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zabity w ogóle nie zostawia ciała -> jeśli był dość młody.

Greek, no dobra... Powiedzmy był pewien nowo przebudzony co ukradł kilka rzeczy... Niekoniecznie tanich. To te rzeczy wylądują, albo w lokacji początkowej, albo docelowej? Czy rozpłyną się tak samo jak ciało?

Powinny wylądować w lokacji początkowej.

No to niestety nie wylądowały A taka opcja, gdzie szczęście zależy od wylądowanie tych rzeczy jest w zasadzie dziwna...

jeżeli zabijany zawrócił, to chyba ląduje w lokacji docelowej. można to wykorzystać do transportu rzeczy

Nowoprzebudzeni, których gracze grają krócej niż kila dni nie generują ciał.

BZR wrote:Nowoprzebudzeni, których gracze grają krócej niż kila dni nie generują ciał.

Niestety wszystkie notatki, które taki nowoporzebudzony ukradł szlag trafił razem z ciałem.

Piotr Nowicjuszaniski

Teraz to chyba się zmieniło, mam dwa empiryczne doświadczenia gdzie postać po doprowadzeniu jej do agonii ląduje w miejscu docelowym a nie startowym.

Ląduje w miejscu bliższym.

To wiele wyjaśnia. Dzięki za info.