Rodzina

[Guest]

"Panie z postu wyzej ... nie polemizujemy z anonimami. " Nie wiedzielm ze pod jednym nikiem jeat was tam kilku. Ale jak boicie sie gadac ze mna bo nie zasmiecajcie wogole tematu takimi uwagami. "Chcesz dyskutowac to sie zarejestruj." Poptrz chce i sie nie zarejestruje! Nie ma (puki co) takiego obowiasku wiec nie badz nadgorliwy i nie mow mi co mam robic, zeby Tobie bylo dobrze.

"sprzeczności z NZ" Co jest sprzeczne z NZ? Nie zkaladam tu zadnej komunickacji miedzy graczami. Postac sie decyduje i bum cyk dochodzaca jest z rodziny - bw tym uproszczeniu mozna trafic na szalenca ale rodziny sie nie wybiera

"dzieci" - w oferownym przeze mnie rozwiazaniu nie ma dzieci. Jest co najwyzej czynnosc polagajaca na ich wychowywaniu. Nikt dzieciem nie gra.

[Cantryjczyk]

W takim razie nadinterpretowalem te pomysly i pomyslalem o nich jak o czym co ma szanse byc wprowadzone. Czyli sensowna rodzina.

Bo pomysl, zeby mechanizm gdy narzucal kilku osobom rodzinne wiezi po to zeby w grze wyskakiwal komunikat ze wygladaja podobnie, jest idiotyczny. Chcesz miec rodzinke, to zawrzyj z kims braterstwo krwi. Nikt ci tego nie broni, to by byla nawet okazja do odgrywania postaci i ciekawa scenka do odegrania. Ja bym w zyciu nie chcial by moje postacie w grze mialy przydzielone z gory rodzenstwo, a ja nie mam na to wplywu. Co innego dzieci, rodzice w pelni swiadomie by sie na nie decydowali. A gracz wcielajacy sie w dziecko rowniez wiedzialby czym to grozi.

A anonimowych gosci na forum tez nie lubie. Zarejestruj sie brachu, i to szybko.

[Bziur]

Odpowiem jak na przyjemnosc, tym razem krocej - NIE

[belin]

(...)Ja bym w zyciu nie chcial by moje postacie w grze mialy przydzielone z gory rodzenstwo, a ja nie mam na to wplywu.(...)

hmmm... z jednej strony w kolko sie mowi, ze Cantr to symulacja rzeczywistosci z drugiej wiekszosc (przynajmniej na forum) broni sie przed rzeczywistoscia jak moze . Coz za dwoistosc swiata ).
A w zyciu wybierasz rodzenstwo? Rodzine w ktorej sie pojawisz? Nie. Co do rodzenstwa to najwyzej w jakims stopniu decyduja rodzice.
Przy zalozeniach, ze nie byloby "grania dzieckiem" tylko po prostu pojawialoby sie "z rodzicami na karku" ale w "formie doroslej" rodzinka wydaje sie byc niezlym rozwiazaniem. Nawet w ten sposob moznaby wprowadzic swego rodzaju nize i wyze demograficzne - jakby nagle wykluczyc "pojawianie sie postaci znikad" tylko kazdy nowy by musial poczekac az jakas "para" bedzie chciala miec dziecko. Oczywiscie takie cos daloby sie zrealizowac dopiero jak bedzie juz troche ludzi - ale ilez mozliwosci sie za tym kryje. I o ile nagle by wzrosl prestiz gry .
To takie moje przemyslenia w tym temacie.

A juz do kolegi co to mowi "NIE" - jedni nie lubia niezarejestrowanych... ja np. bardziej nie lubie bezargumentowego "NIE".

[KVZ]

UWAGA! TEN POST MOŻE BYĆ NIE DLA DZIECI I ZGORSZONYCH RODZICÓW DZIECI GRAJĄCYCH W CANTR.

Odpowiem tak, kiedyś byłem przeciwnikiem dzieci w Cantr (bo zakładanie małżeństw to żadane problem, wystarczy to odegrać). Ale dotarły do mnie arguemnty, że skoro to symulator społeczeństwa to dzieci powinny też być w grze, wtedy gra będzie bardziej realna i zabawniejsza I jestem za tym by dzieci byly normalnie odgrywane, a nie sztuczna mechanika. Wyobraża sobie np. ktoś 15 takich Krzyśków samobójców którzy byli by dziećmi? Może nawet zrobić, że gracze w określonym wieku (licząc na ich uczciwość przy rejestracji niestety) mogli by grać tylko postaciami dziecięcymi. Taka banda krzyśków to były by wtedy takie upierdliwe mało szkodliwe rozwydrzone bachory Atakować zwięrząt by taki dzieciak nie mógł, a co najwyżej je pogłaskać, ludzi też nie. Ukraść mógl by bardzo mało, bo w inwentarzu by miał miejsca proporcjonalnie do wzrastającego wieku jego pełnoletności A nawet notaek by nie mógł zabrać z ziemi a co najwyżej skopiować (trzeba by było dodać nowy przycisk - złgoszone na flysprayu chyba) chyba, że wprowadzony zostanie pomysł gabloty, o co bym zabiegał. W końcu, czemu dzieciak nie mógł by się bawić papierkami na ziemi? A jeżeli ograniczenia wieku by nic nie dawały, to można by było zrobić testy na psychologiczną inteligencję grania dorosłym Cantryjczykiem

Co do samego powstawania dzieci w grze to mogło by być to zrobione tak, że był by przycisk z napisem "zrób dzieciaka" na osobniku przeciwnej płci. I jeden ze współpartnerów musiał by albo uciec w ciągu dnia, albo zostać odciągnięty/zabity, albo by dochodziło do ciąży z określoną szansą na powodzenie (można by też wprowadzić aborcję, ale to był by już hardcore) czyli były by też tz. "niechciane dzieciaki" jeżeli np. ktoś uwieżi kobiete i zrobi jej dzieciaka. Scen niemoralnych by przy tym nie musiało być i wszystko by było zgodnie z cenzura dla młodych oczu. Takie proste komunikaty w stylu "1766-6 widzisz jak xxxx próbuje zrobić dziecko z yyyy". A po jakimś czasie by postać kobiety w opisie postaci jeżeli akcja się udała miała by napis że jest w ciąży. Tylko ten który zrobił dzieciaka by wiedział, że jest ojcem chociaż nie zawsze, jeżeli kilku facetów by próbowało z babką w międzyczasie Co do tego gdzie można by to było robić a gdzie nie, to wiadomo, że to już by zależało tylko i wyłącznie od postaci w grze. W jednych lokacjach były by surowe prawa, a w innych by dochodziło do zbiorowych "gwałtów" Po czasie ciąży kobieta by miała komunikat, że rodzi dziecko który by widzieli wszyscy w danej lokacji/pomieszczeniu. Można by np. ustalić, że rozmnażamy się tylko w domach, a rodzimy w szpitalach, albo też w domach itp. Oczywiście postacie dziecięcę nie były by w stanie robić dzieci A co do tego, czy dziecko by wiedzialo kim są jego rodzice, to już by zależało tylko od rodziców też obcych czy takie dziecko uświadomią i wychowają. Jakby ktoś chciał to by oddawal dzieciaka do adopcji np. gdyby wprowadzono, że niektóre postacie są bezpłodne, albo dodano by skill płodności który by zwiększał szanse zrobienia dzieciaka. Pytanie tylko czy taki skill powinien być wtedy widoczny?

"1766-6 widzisz jak xxxx po mistrzowsku próbuje zrobić dziecko z yyyy"

I to by było na tyle

UWAGA! TEN POST MOŻE BYĆ NIE DLA DZIECI I ZGORSZONYCH RODZICÓW DZIECI GRAJĄCYCH W CANTR. Jeżeli kogoś naprawdę zgorszyłem to z góry przepraszam

[lukaasz]

1766-6 widzisz jak xxxx próbuje zrobić dziecko z yyyy

NIE!

tzn, pomysl nie jest zly, ale:
Ja niewidze sie w tej gzre jak stado "krzysiow" dorosnie i bedzie biegac po osadzie gwalcac wszystkie kobiety.

mi sie podoba jak jest, pamietacie Smerfy?? One tez sie z wyobrazni rodzily, i dla mnie tak powinno pozostac jak jest.

[w.w.g.d.w]

mi sie podoba jak jest, pamietacie Smerfy?? One tez sie z wyobrazni rodzily, i dla mnie tak powinno pozostac jak jest.

zwlaszcza ze w Cantr jest podobnie czesto:jedna smerfetka na cała osade

[zwolennik prokreacji]

zwlaszcza ze w Cantr jest podobnie czesto:jedna smerfetka na cała osade

LOL! To trzeba zrobić by dzieci się rodziły tak jak w realu z prawdopodobieństwem 50% do 50% i po sprawie

[lukaasz]

gdyby byli ludzie chetni do grania kobietami to by grali, a niegraja wiec jak ktos wylosuje ze zostaje "dziewczynka" to myslisz ze co? bedzie gral???
bo ja niebardzo.

[Robert_]

Poroniony pomysl. Okaze sie, ze zamiast polityki i gospodarki bedziemy mieli pornola, gdzie polowa bedzie ganiac i gwalcic kobiety. To nie jest zly pomysl. To Chore i szkodliwe dla gry.

[w.w.g.d.w]

Robercie jeśli grasz tak zdeprawowanymi postaciami to rozumiem twoje obawy
To moze nasilic dobre strony naszych postaci jak i te zle jak chcesz to rozdzielic bo niektore rzeczy sa dla ciebie tabu lub twoja wyobraznia podsuwa ci jedynie okropne sceny to przestan grac w symulacje spoleczenstwa (tyczy sie nie tylko ciebie).

Moje postacie np. nie myślą o rodzinie ale w przyszłości kto wie a jak do tego mogły by mieć dzieci to sądze ze to bym polepszyło miodność gry(kazda nowa postac nie powstawalaby jako dorosla tylko jako dziecko ktorym by bylo powiedzm 2 lata,mozna byloby wtedy wpływać na ilośc postaci w grze i na nowe postacie bo spoczatku nie moglyby mocno narozrabiac a i jesli juz to poprostu klapsa w tylek i juz a co z takiego wyrosnie to juz inna bajka)
Oczywiscie dalej samemu by sie wybieralo plec (rodzice nie mieli by na to wplywu) a imie według uznania w niektorych miejscach prawo pozwalaloby samemu wybrac albo sami rodzice by wymyslali mie swemu dziecku(mozna zawsze zbuntowac sie uciec i przedstawic sie wedlug własnego uznania)

[Robert_]

Przeczytaj post KeVesa zanim zarzucisz mi cokolwiek:)
Jeslibym gral zdeprawowanymi postaciami to krzyczalbym TAK, prawda?:)

[w.w.g.d.w]

przeczytalem go i co?
orgie czy napastowanie mozna ograniczyc (prawo w osadach) a to bylby projekt meczacy niczym walka i cale zdarzenie odbywaloby sie miedzy dwoma postaciami jak szept a dla reszty tylko lakoniczne xx blizej zapoznaje sie z xy a reszta w wyobrazni jak zwykle w tej grze

tak wiec widzisz wszystko da sie rozwiazac a pomysl dobry napewno polepszalby gre
Keves co myslisz o tym by nowe postacie bylyby tylko i wylacznie dziecmi(tak jak to opisalem)?

a co do postaci to moze i krzycza TAK!!!!!!!!!!! ale nie chcesz sie przyznac

[Khe]

jakby bylo, ze obie te postacie musza sie dolaczyc do takiego "projektu" to by rozwiazalo problem, bo tak to sami wiecie co by sie dzialo

[Raist]

Tylko, ze jaka szansa bedzie na to ze akurat urodozne dziecko zostanie wylosowane do odegrania? Albo czy znajdzie sie osoba chetna do odegrania? Co sie z nim stanie? Umrze? Dla mnie to troche dziwny pomysl, sa duzo lepsze pomysly.