Zużywanie się surowców
Posted: Sun Jun 12, 2016 12:53 am
Nie wiem, czy taki temat był, ale:
wprowadźmy zużywanie się surowców. Tak, surowców. Skoro narzędzia się zużywają, to dlaczego surowce nie?
Jedzenie nie gnije. Stal nie rdzewieje, drewno nie próchnieje. Leży sobie to wszystko i niczego się nie ima. Należy to zmienić.
Ponadto, tę wartość zniszczenia surowców można uzależnić od umiejętności. Im lepsza im mniejsze zużycie, ze wzoru
zużycie = zużycie podstawowe + (zużycie podstawowe * umiejętność) + wartość losowa z jakiegoś zakresu
Później można dzielić surowce na np.:
- bardzo dobrej jakości ziemniaki
- dobrej jakości ziemniaki
- przeciętnej jakości ziemniaki
- słabej jakości ziemniaki
- beznadziejnej jakości ziemniaki,
a co za tym idzie -> różnicuje handel .
Głównym celem jest ponownie sprawienie, żeby był sens pływać po miastach, handlować, widywać innych cantryjczyków. Powiecie, że to będzie działać tylko w miastach, bo tam ma kto robić, a na Fu to bee. Cóż... właśnie tak. Na Fu można sobie poradzić ze wszystkim, trzeba tylko chcieć i mieć wytrwałość. Najcięższy etap kolonizacji w zasadzie mamy za sobą, a z tysiącami dniówek w mieście nie ma co liczyć, że gra drgnie do przodu, bo powoli zdycha.
Piszcie, komentujecie.
wprowadźmy zużywanie się surowców. Tak, surowców. Skoro narzędzia się zużywają, to dlaczego surowce nie?
Jedzenie nie gnije. Stal nie rdzewieje, drewno nie próchnieje. Leży sobie to wszystko i niczego się nie ima. Należy to zmienić.
Ponadto, tę wartość zniszczenia surowców można uzależnić od umiejętności. Im lepsza im mniejsze zużycie, ze wzoru
zużycie = zużycie podstawowe + (zużycie podstawowe * umiejętność) + wartość losowa z jakiegoś zakresu
Później można dzielić surowce na np.:
- bardzo dobrej jakości ziemniaki
- dobrej jakości ziemniaki
- przeciętnej jakości ziemniaki
- słabej jakości ziemniaki
- beznadziejnej jakości ziemniaki,
a co za tym idzie -> różnicuje handel .
Głównym celem jest ponownie sprawienie, żeby był sens pływać po miastach, handlować, widywać innych cantryjczyków. Powiecie, że to będzie działać tylko w miastach, bo tam ma kto robić, a na Fu to bee. Cóż... właśnie tak. Na Fu można sobie poradzić ze wszystkim, trzeba tylko chcieć i mieć wytrwałość. Najcięższy etap kolonizacji w zasadzie mamy za sobą, a z tysiącami dniówek w mieście nie ma co liczyć, że gra drgnie do przodu, bo powoli zdycha.
Piszcie, komentujecie.