Cantr II Discussion Forum

Witam.
Moim zdaniem fajnie by było jeżeli obok "nazwy" postaci było napisane jak dobrze jest ona ubrana. Poszczególne ubrania\bizuteria\inne dawały by takie jakby punkty. Np
Dwudziestoletnią kobieta nosi konopnego spodnie (5pkt), bawełnianą koszule (5pkt) i naszyjnik z rubinem (15pkt).
W wydarzeniach byłoby napisane "Dwudziestoletnia kobieta (skąpo ubrana)"

Np.
0pkt - 30pkt (skąpo ubrany\ubrana)
30pkt - 50pkt (przeciętnie ubrana itp).

Dzięki temu łatwo było by rozpoznać jak bardzo zamożną jest postać.

Jestem za.

Do tego dodalbym otrzymywanie XP za odkrycie lokacji czy zabicie zwierzecia (tudziez człowieka)

Problem w tym, że "jakość" ubioru jest rzeczą subiektywną.
W różnych kulturach zupełnie różne stroje są postrzegane jako świadczące pozytywnie o statusie, lub w ogóle akceptowalne.

W Cantrze faktycznie mamy problem z ubraniami - wynika on z tego, że do zakładki ze szczegółami postaci musimy się "dostać", nie widać tego na pierwsze rzut oka.
Do tego przejrzenie całego stroju innej postaci zajmuje czas i ludziom się często nie chce tego robić.
W rzeczywistości jest odwrotnie - pierwsze co dostrzegamy to postura i strój człowieka.

W efekcie w Cantrze prawie nie występuje problem nietolerancji ze względu na sposób ubierania, rzadko też stroje są doceniane (są wyjątki oczywiście).
Nie wiem, czy w ogóle da się to przeskoczyć w grze tekstowej.

Ej, ale z tym expem za odkrywanie lokacji to wcale nie takie głupie

psychowico wrote:Problem w tym, że "jakość" ubioru jest rzeczą subiektywną.
W różnych kulturach zupełnie różne stroje są postrzegane jako świadczące pozytywnie o statusie, lub w ogóle akceptowalne.

Główna zasada jest raczej niezmienna. Droższe są lepsze.

psychowico wrote:W efekcie w Cantrze prawie nie występuje problem nietolerancji ze względu na sposób ubierania, rzadko też stroje są doceniane (są wyjątki oczywiście).
Nie wiem, czy w ogóle da się to przeskoczyć w grze tekstowej.

Z tego co zauważyłam, postacie, które chcą wyróżniać się lub szokować strojem, wiedzą jak to ograć.

dekalina wrote:Główna zasada jest raczej niezmienna. Droższe są lepsze.

Jeśli gdzieś jest jedwab, a handel stoi, wszyscy chodzą w jedwabiu. Jasne, niby jest drogi, bo sporo go trzeba nazbierać, ale szczerze mówiąc, dla tamtej społeczności nie ma on takiej wartości jak dla kogoś na drugim końcu świata.

O stroju wystarczy wspomnieć w gwiazdkach, a to kusi do tego, żeby zajrzeć w opis. W przeglądarce na komputerze zagląda się do tego wygodnie. Gorzej na telefonie, gdy trzeba odpalić całkowicie nową stronę. Trudno to rozwiązać, żeby jednocześnie nie zawalić całej strony głównej.

A ogólnie z tą "punktacją" bym nie przesadzała. Jestem jej przeciwna. Jaki w tym sens? Jak wspomniano, ocena wartości cudzego ubioru jest subiektywna i dobra raczej dla złodziei (a tyle wysiłku żeby się rozejrzeć, moją chyba podjąć). Jeszcze zrozumiałabym wyświetlenie kto jest nago, albo kto ma lub nie ma tarczy, ale jakieś punkty?

Felixis wrote:

dekalina wrote:Główna zasada jest raczej niezmienna. Droższe są lepsze.

Jeśli gdzieś jest jedwab, a handel stoi, wszyscy chodzą w jedwabiu. Jasne, niby jest drogi, bo sporo go trzeba nazbierać, ale szczerze mówiąc, dla tamtej społeczności nie ma on takiej wartości jak dla kogoś na drugim końcu świata.

Zwierzęta są wszędzie. Odzież z niegarbowanej skóry zawsze będzie tańsza niż odpowiednik z dowolnej tkaniny.

Wśród plemion odpowiednikiem statusu może być kolec z kości słoniowej w nosie, co w innych częściach świata uznane mogłoby być za barbarzyńskie.

Czy zgodnie z tym systemem postać mająca na sobie konopną szatę byłaby ubrana "skąpo", a taka w rubinowym naszyjniku, rubinowej bransoletce, pięciu pierścionkach z rubinami i absolutnie niczym poza tym - "bogato"?

Dwa kliknięcia do zakładki z wyglądem naprawdę nie zajmują tak dużo czasu, a ocena bogactwa jest bardzo, bardzo subiektywna. Nie wspominając już o tym, że nawet ubrania z prostych materiałów mogą mieć świetne opisy, a przez to być unikatowe i cenniejsze.

dekalina wrote:Zwierzęta są wszędzie. Odzież z niegarbowanej skóry zawsze będzie tańsza niż odpowiednik z dowolnej tkaniny.

Na Aldurei ze zwierzętami był taki problem, że albo mało ścięgien, albo wcale, futer też w pewnych rejonach nie ma. Więc w gruncie rzeczy trzeba się mocno natrudzić żeby coś z tego nieprzetworzonego sklecić. Czyli nie, nie są wszędzie.
Nadal pozostaje pytanie - po co? Każdy ma oczy. A z tego co widziałam na angielskiej części forum, ma być wprowadzony kiedyś wpływ pogody na ludków (w zależności od grubości i rodzaju ubrania). Po co robić drugą skalę dotyczącą "ceny". Nie mówiąc już o tym, że bielizny, albo naszyjnika pod szalem nie widać. Miałoby to zaliczać? Jeśli tak, to jak osoba patrząca z boku ocenia że ktoś ma drogie gacie? A jeśli nie, obraz i tak byłby niepełny.

Panienka dobrze prawi.

Cantr i punkty za wygląd? Punkty exp? Przecież to nie pasuje w ogóle. Cantr to gra wyobraźni, na co komu jakieś statystyki?

Felixis wrote:

dekalina wrote:Zwierzęta są wszędzie. Odzież z niegarbowanej skóry zawsze będzie tańsza niż odpowiednik z dowolnej tkaniny.

Na Aldurei ze zwierzętami był taki problem, że albo mało ścięgien, albo wcale, futer też w pewnych rejonach nie ma. Więc w gruncie rzeczy trzeba się mocno natrudzić żeby coś z tego nieprzetworzonego sklecić. Czyli nie, nie są wszędzie.

No tak, za bardzo uogólniłam. Generalnie chodziło mi o to, że łatwo ocenić status po odzieży, pod warunkiem, że wiemy co jest cenniejsze/trudniej osiągalne w danej osadzie. Jeśli do ceny konopi doliczymy czas oczekiwania na statek z dostawą, to w niektórych miejscach będą one droższe od jedwabiu.
Wracając do tematu - nie rozumiem potrzeby takiego rozwiązania. Większość osób i tak nosi jeden strój od przebudzenia. Jak ktoś chce się wyróżnić, zwykle dodatkowo wspomina o stroju w opisie postaci.

Telefon wrote:Ej, ale z tym expem za odkrywanie lokacji to wcale nie takie głupie

No ba! Pojdźmy o krok dalej i wprowadzmy questy.

Ale to była ironia

Moze w innej grze, opartej na mechanice cantra ten pomysl jak i masa innych (bardziej kontrowersyjnych ) rzeczy by sie przyjela. Ale tutaj to po prostu nie pasuje.