dekalina wrote:A co oferują młodzi? Siedzę w miejscowości, gdzie lata temu najstarsza mieszkanka wsiadła na statek, mówiąc "Radźcie sobie, ja płynę zwiedzać". Nikomu z pozostałych nie chciało się wziąć na siebie odpowiedzialności za osadę. Niby ktoś tam dostał klucze do pomieszczeń, ale wcale nie garnie się, żeby jakoś resztą zarządzić/zaktywizować. W tej chwili odzywa się tam jedna parka, na zasadzie: "Łii, kocham Cię" "Łoo, ja Ciebie bardziej". Pozostali golumieją. Szczerzę wolałam tamtą "stagnację" i rozmowy o dojeniu krowy, niż takie wymieranie i wymiany zdań bez sensu.
Ciekawe jest to co piszesz.. Zarządczyni wypłynęła bo jej się należało i nie zostawiła mieszkańców z tekstem "Radźcie sobie, ja płynę zwiedzać" ponieważ ktoś po niej obowiązki przejął. Druga sprawa, co Twoja postaćka robi by zmienić jakoś sytuację w tej osadzie? Udaje, że śpi, a gdy już wstanie to odwala jakieś sceny by tylko napsuć krwi mieszkańcom i to ma być to Twoja "trójwymiarowa osobowość" ? I pamiętaj, że to postać ma się dostosować do osady, a nie na odwrót i jeśli Ci się tam nie podoba to przynajmniej nie psuj innym zabawy i uśpij postać albo nią gdzieś wyrusz.
A moderację bym prosił o usunięcie tematu bądź zrobienie tu porządku bo offtopic straszny. Pozdrawiam.