To forum umiera!

[AUTO]

Ostatnio mało osób udziela się na forum. Nie wiem czy jest to spowodowane tym, że wszyscy powyjeżdżali gdzieś na wakacje, czy po prostu w takie upały nie chcą gnić przed monitorem, a może Mistrzostwa Świata części forumowiczom zabierały czas który dawniej poświęcali na dyskusje na forum. Mam nadzieję, że będziecie tu teraz zaglądać częściej. W świecie CANTR też widać większą niż zazwyczaj senność postaci, ale nie na taką skalę. A dyskutować na forum naprawdę warto.

[bast]

no nie jest to najbardziej zywotne forum jakie widzialam... ale to troche wina nadgorliwych modow, wystarczy ze temat odrobine zmeandruje a juz zamykaja watek moje pytanie o łózko ktore zaczelo sie przeradzać w dyskusje o zastosowaniach. przeciez wystarczylo przeniesc watek tutaj a nie zamykać. ten watek tez zaraz pewnie zamkną bo zapewne nie pasuje do opisu forum. szczerze to nie chce mi sie za bardzo pisać skoro widze ze jedna uwaga nie na temat i od razu ciecie i upomnienia.

[Artur]

to podyskutujmy, dzisiaj moglbym dyskutowac caly dzien, ale po prostu nie mam pomyslu o czym, a w grze niestety mam wszystkie postacie w fazie ciaglej pracy na odludziu... wiec po prostu wlaze co 5 minut na cantr i forum i widze ze nadal nie sie nie dzieje chyba pojde sie umyc i zjesc sniadanie wkoncu... albo nie, obiad zjem, w sumie juz po 15

[Gnom]

Nawet taki wątek przygasł...

Może niech PD komuś konto zablokuje, coś się będzie działo.

[bast]

ale widze postep, nie zamkneli tylko przeniesli

[Snake]

aj tam od razu umiera trzeba też czytać sekcje obcojęzyczne na przykład w takiej hiszpańskiej to można ze śmiechu umrzeć jak się trochę poczyta

[Gnom]

na przykład w takiej hiszpańskiej to można ze śmiechu umrzeć jak się trochę poczyta

Jak rozumiem najlepiej nie znając języka...?

[AUTO]

No właśnie, takie nowe tematy jeszcze jakoś żyją, ale z resztą nie jest dobrze. Trochę to wina modów, bo dyskusje o grze są bardzo rygorystycznie obserwowane i zamykane przy pierwszym naruszeniu regulaminu.

Chyba trzeba będzie reaktywować tematy na temat najbardziej lubianych miast, postaci męskich, postaci kobiecych, statków itp.
W końcu trochę czasu już minęło i trochę się pozmieniało.

[NiKnight]

Są wakacje... niektórzy wolą pojechać nad rzekę, jeziorko czy morze. .... inni niestety mają nawał pracy :/

Przejrzycie sobie te najstarsze wątki.. aż łezka w oku kręci

[Artur]

Chyba trzeba będzie reaktywować tematy na temat najbardziej lubianych miast, postaci męskich, postaci kobiecych, statków itp.
W końcu trochę czasu już minęło i trochę się pozmieniało.

oj nie, to była nuda... cos innego powiedzcie, np. ja bym chcial wiedziec jakiej sluchacie muzyki, albo jesli chodzi o sama gre to napewno ci na stanowiskach wiedza ktora postac ma na koncie najwiecej zabojstw, strasznie mnie to ciekawi;) albo powiedzcie jaka najbardziej lubicie wode mineralna(na serio pytam) albo wasz ulubiony obiad, no, takie pierdoly zajmujace czas, ale dosyc mam dyskusji na temat ktory statek lepszy , albo ktora panienka fajniejsza...

[AUTO]

Mnie na tym forum interesują głównie sprawy związane z Cantr.
Pomysł ze statystykami typu kto najwięcej zabił osób lub najwięcej zwierząt danego gatunku upolował popieram. Oczywiście możnaby prezentować tylko postacie, które zmarły i to dosyć dawno.
Ciekawe ile cantryjskich istnień ma na przykład na sumieniu taka Diara

[Marcia]

Myslę, ze takie zestawienie nie będzie zbyt wiarygodne.. jak rozumiem na koncie danej postaci pojawilyby się tylko te ofiary, które ona dobiła, a czasem mimo, ze jedna postac zabrala większa częśc zycia, ostateczny cios zadał ktos inny.. taka Diara na przyklad nie dzialała przeciez w pojedynke i niektóre z jej ofiar zostałyby przydzielone do członków jej bandy..

[AUTO]

Ale zawsze to będzie coś ciekawego, nad czym warto będzie dyskutować

[Matix]

Po prostu spamerzy tacy jak Gulczak, czy Ushol padli w boju. I od razu się cicho zrobiło...

Mnie nie ma w czasie SLOT-u... Uprzejmie uprzedzam...

[Khe]

no co chcesz, wakacje sa... (podobno - niektorzy nie maja)

jak bedzie przez caly czas lalo, to sie to troche zmieni (nie liczac tych biedakow, ktorzy akurat beda daleko od miejsca z dostepem do neta )