Psujemy marzenia
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Jinchuuriki
- Posts: 723
- Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
- Location: Szczytno in Poland
- Contact:
Raporty dostaniesz, ale w nowej pracy do przeczytania. pół miliona kartek czyli milion stron zapisanych czcionką wielkości 2. Wzrok Ci się zepsuje, pójdziesz do okulisty dostaniesz szkła o grubości 30 cm. Wejdziesz do windy w biurowcu zahaczysz o ścianę szkła się potłuką malutkie drobiny będą powbijane w twoją twarz. Przejdziesz długą operacje plastyczną. Po 2 tygodniach okaże się że masz zakażone oczy. Stracisz wzrok, potem prace, dom, rodzinę, psa, samochód. Wylądujesz pod mostem będziesz jadł cegłówki i papierki po cukierkach wyrzucone przez rozpieszczone dzieciaki mieszkające na ulicy sezamkowej. Pewnego dnia będzie przejeżdżać po moście ciężarówka pełna złota. Most się zawali ty pod nim zginiesz. Nikt nie przyjdzie na twój pogrzeb. Nawet nie będziesz go miał. Nikt Cię nie poznał po tej operacji więc zostawili Twoje Ciało pod resztkami mostu.
Mam fabrykę żelków miśków haribo i kolorowych żelko-żab
Mam fabrykę żelków miśków haribo i kolorowych żelko-żab
"Freedom is only a hallucination"
-
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Jinchuuriki wrote:Mam fabrykę żelków miśków haribo i kolorowych żelko-żab
Cóż z tego, skoro cała żelatyna, którą wykorzystałeś do produkcji była tą skażoną BSE. Wszystko, co wyprodukowałeś jest do zakopania głęboko w ziemi, a pracownicy krzyczą o pensję, urząd skarbowy domaga się podatku, a zus opłat na ubezpieczenie (tego urzedu nienawidze bardziej niż us) I jeszcze masz kredyt inwestycyjny do splacenia
Ja chcę tylko uczciwości wszędzie!
- marshall
- Posts: 358
- Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
- Location: Silesia Superior
Uczciwie wstajesz rano o 4 żeby uczciwie zarobić na życie. Uczciwie wsiadasz do autobusu, w tym momencie wypada ci portfel. Autobus rusza, chcąc uczciwie skasować bilet orientujesz się, że nie możesz bo zgubiłeś portfel. Współpasażerowie uczciwie donoszą o tym kierowcy, który uczciwie wyrzuca cię z autobusu na zbity pysk. Uczciwie zapylasz piechotą ~30 km do pracy, gdy wreszcie docierasz uczciwi współpracownicy donoszą uczciwie szefowi, że się spóźniasz. Szef nie ma innego wyjścia i cię uczciwie zwalnia. Uczciwie pokonujesz tę samą trasę z powrotem. Uczciwie się przy tym spociłeś i będziesz musiał się uczciwie wychorować bo się przeziębiłeś. Ze względu na twój nie najświeższy wygląd oraz zaczerwieniony nos zatrzymuje cię patrol policji i uczciwie prosi o dokumenty. Jako, że ich nie masz przy sobie policjanci uczciwie odstawiają cię na komisariat. Uczciwie tłumaczysz się kilka godzin. Gdy sytuacja staje się jasna policjanci mogą cię uczciwie puścić wolno. Jest już ciemno. Uczciwie wreszcie docierasz do domu gdzie żona uczciwie oznajmia ci, żeś *%!^%#@&%#&^%#@&, spuszcza ci uczciwy wpie***l i uczciwie wyrzuca z domu. Nic nie pomogły twoje uczciwe tłumaczenia, żona nie daje im wiary twierdząc że zdradzasz ją z inną. Od teraz będziesz prowadził uczciwe życie pustelnika pod jakimś mostem
A ja to bym tak chciał żeby się ten no... tegesy nie tentegowały
A ja to bym tak chciał żeby się ten no... tegesy nie tentegowały
\m/,
- mocny92
- Posts: 207
- Joined: Fri Sep 22, 2006 4:30 pm
- Location: Warszawa - Wesola
- Contact:
- Jinchuuriki
- Posts: 723
- Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
- Location: Szczytno in Poland
- Contact:
Obudzi Cię 40 stopni. W twoim pokoju. Tak. Z gorąca zaczyna Ci się kręcić w głowie i wywracasz się na nowo zakupioną plazmę. Idziesz zrozpaczony do roboty. Nagle wyskakuje grupa indian z Afryki. Tak z Afryki. Dobrze przeczytałeś. Jeden z nich pierdolnął Cię całkiem nową kościaną pałką. Straciłeś przytomność. Obudziło Cię 40 stopni na środku pustyni.
Nie musze wieczorem wychodzić po kota...
Nie musze wieczorem wychodzić po kota...
"Freedom is only a hallucination"
-
- Posts: 1030
- Joined: Mon Oct 16, 2006 9:17 pm
-
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
- witia1
- Posts: 576
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
Porywa cię sekta i wszczepia ci do głowy bombę. Jeśli się im sprzeciwisz, to zapewnią ci rozrywkę do końca życia, choć wtedy nie będzie ci to już robić różnicy By przetrwać musisz dla nich pracować do końca swych dni. Więc nie musisz już szukać pracy, sama cię znalazła.
Przydała by się poprawa wzroku
Przydała by się poprawa wzroku
- marshall
- Posts: 358
- Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
- Location: Silesia Superior
- mocny92
- Posts: 207
- Joined: Fri Sep 22, 2006 4:30 pm
- Location: Warszawa - Wesola
- Contact:
- Jinchuuriki
- Posts: 723
- Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
- Location: Szczytno in Poland
- Contact:
Nie koniecznie musi być to aż tak realistyczne...
Umówiłeś się u okulisty na laserowy zabieg poprawy wzroku. Założyłeś kurtką i z zamiarem wyjścia udajesz się do przedpokoju. Przypadkowo pomyliłeś drzwi z oknem i wypadłeś ze swojego "Domku" (:wink:) prosto do morza.
Nie muszę pisać prac z polskiego, bo zamiast niego jest matematyka...
witia1 wrote:Przydała by się poprawa wzroku
Umówiłeś się u okulisty na laserowy zabieg poprawy wzroku. Założyłeś kurtką i z zamiarem wyjścia udajesz się do przedpokoju. Przypadkowo pomyliłeś drzwi z oknem i wypadłeś ze swojego "Domku" (:wink:) prosto do morza.
Nie muszę pisać prac z polskiego, bo zamiast niego jest matematyka...
"Freedom is only a hallucination"
-
- Posts: 165
- Joined: Tue Mar 30, 2010 7:40 pm
- Location: Polska, Zielonka
Re: Psujemy marzenia
Fajnie! Wszyscy są zadowoleni. Po pewnym czasie zamienili też inne przedmioty na matematykę i dodali jej kilka godzin. Znudzony zaczynasz przysypiać na lekcjach. Wyrzucili cię ze szkoły. Rodzice umierają. Nie chcą cię przyjąć do żadnej pracy. Żyjesz z rozdawania ulotek. Przejeżdża cię samochód
Chcę okulary, dzięki którym nie psują się oczy przy kompie
Chcę okulary, dzięki którym nie psują się oczy przy kompie
- Tetro
- Posts: 522
- Joined: Thu Jun 07, 2007 10:54 am
- Location: Baal
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest