Page 2 of 4
Posted: Mon Jan 01, 2007 5:31 pm
by marol
Artur wrote:(...) bede mial wspomnienia jak kumpel zapchal klopa zygami i kombinowal czym go przepchac rowno o polnocy
i jak sie potem wkurzyl i komus zaj***l na zewnatrz
No to faktycznie, będzie o czym opowiadać dzieciom.
Posted: Mon Jan 01, 2007 5:41 pm
by ushol
Trzeźmym byłem...
Bo prowadziłem...
Posted: Mon Jan 01, 2007 8:07 pm
by robin_waw
Skoro wszyscy komuś coś życzą to i ja życzę tym co sobie życzą.
A wczoraj to tylko dwa piwka wypiłem i o północy toast Picolo truskawkowym.
Posted: Mon Jan 01, 2007 8:09 pm
by tehanu
a ja..?
tylko herbatkę niestety..
ale za to kaktusową
Posted: Tue Jan 02, 2007 9:52 am
by matt_
czułem,że coś przspałem...ale żeby sylwestra...
Posted: Tue Jan 02, 2007 10:14 am
by Marczak
To i ja dołączam się do wszystkich życzeń. Dopiero dzisiaj bo wcześniej nie bardzo byłem w stanie
Posted: Tue Jan 02, 2007 10:14 am
by CzerwonyMag
A ja witam dopiero dzisiaj
Również wszystkiego najlepszego... Współczuję tym, którzy w sylwka siedzieli w domu (szczególnie nie ze swojej winy). Chciałbym powiedzieć, że o was pamiętałem ale byłaby to ściema bo nie miałem dostępu do kompa
Tak czy inaczej dobrze że w cantr ktoś siedział
Witamw Nowym Roku. Oby jak najwięcej dobra z niego na was wypłynęło co byście nie musieli straszyć dzieci historiami a la Artur
Posted: Tue Jan 02, 2007 4:19 pm
by ActionMutante
tehanu wrote:a ja..?
tylko herbatkę niestety..
ale za to kaktusową
Jak tam wizje po kaktusiku?
Ja sie swietnie bawilem do samego rana! Polozylem sie w poludnie nastepnego dnia i do dzis mam kaca i wszystko mnie boli po szalenstwah densflorowyh...
...i innych...
Zycze Wam coby sie Wam dobrze Wam dzialo w tem nowem roku
Posted: Tue Jan 02, 2007 5:23 pm
by Quijo
A pamiętasz Action, że do mnie dzwoniłeś w sylwestrową noc?
Posted: Tue Jan 02, 2007 8:42 pm
by ActionMutante
Nooo... Tak przez mgle... Dzwonilem do kogo numer mi wyskoczyl, a potem poszedlem imprezowac dalej... Co by mi szampana nie wypili...
Posted: Wed Jan 03, 2007 9:18 am
by KVZ
*spóźniony* Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
Posted: Mon Dec 31, 2007 12:04 am
by Sasza
boże, przepraszam..
Jakieś elfy mi kalendarz zwinęły
Który dzisiaj?
Sporo nauczyłem się wciągu roku. Naprawdę..eh
Wiecie, mam nadzieję, że przybędzie wam więcej siły, motywacji i wiary do działań. Gdzieś czytałem, że wystarczy ruszyć ciało, a pójdzie za wami.
Życzę też dopasowanych okularów, by spostrzec co jest ważne w tej lagunie spamu. Życzę palety barwnych uczuć, dzięki którym kochamy życie. Życzę spełniania marzeń, bo wszystko jest możliwe. A najważniejsze, to uśmiechu na co dzień.
Dla was są to życzenia
Posted: Mon Dec 31, 2007 8:57 am
by cald dashew
Wszytkiego najlepszego wam życzę
Posted: Mon Dec 31, 2007 11:30 am
by Sztywna
*siedzi jak ten ćwok w domu nafaszerowana lekami i otoczona stosem chusteczek do nosa*
Szczęśliwego *pociągnięcie nosem*, nie krzyżykujta się *pociągnięcie nosem* i w ogóle... *pociąąągnięęcie nosem*
*a poza tym wzruszyła się czytając życzenia Saszy. serio*
Posted: Mon Dec 31, 2007 4:18 pm
by Arucard
Najlepszego....