Ksiazki

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

matt_
Posts: 1030
Joined: Mon Oct 16, 2006 9:17 pm

Postby matt_ » Sun Feb 11, 2007 1:28 pm

mocny92 wrote:Z polskich to jeszcze piekara, oraz filipiuk w "Jakubie Wędrowiczu"


jakbym Cię miał w zasięgu ręki to bym nie wiem co Ci zrobił...
nie piekara tylko Piekara bo w dziób można zarobić...a za filipuka to wyrok powinien być...Pilipiuk!!
User avatar
mocny92
Posts: 207
Joined: Fri Sep 22, 2006 4:30 pm
Location: Warszawa - Wesola
Contact:

Postby mocny92 » Sun Feb 11, 2007 3:28 pm

Scotta Carda polecam także Pamięć Ziemi.

I ciekawa książka, niby czasy niekoniecznie nasze, a porusza ważne kwestie (wiara precz od władzy, potencjał nie wystarczy(ode mnie: trza znajomości :D))
Bolesław Prus - Faraon

matt_666 wrote:
mocny92 wrote:Z polskich to jeszcze piekara, oraz filipiuk w "Jakubie Wędrowiczu"


jakbym Cię miał w zasięgu ręki to bym nie wiem co Ci zrobił...
nie piekara tylko Piekara bo w dziób można zarobić...a za filipuka to wyrok powinien być...Pilipiuk!!


Eh tam, szczegóły, a za Filipiuka, prawda, literówka... Eh te skomplikowane nazwiska...

Następnym razem kiedy zacznę coś pisać po nocy której nie przespałem, niech mnie ktoś trzaśnie...
Wszystko można co nie można - byle z lekka i z ostrożna!
User avatar
in vitro...
Posts: 1957
Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
Location: Lake Bodom

Postby in vitro... » Sun Feb 11, 2007 4:55 pm

Piekarę również polecam.

A co do Sapkowskiego - czytałem tylko 3 pierwsze części sagi, ale są mistrzowsko napisane. Świetne są szczegóły, które zauważa się po kilkukrotnym przeczytaniu sagi, np. farmer w Hirundum rozmawia z Geraltem o jakimś statku-widmie, a potem Faoiltiarna opowiada o wpłynięciu na Thanedd pod osłoną niewidzialności. I to był właśnie ten sam statek.
cantr się posypał
User avatar
Averus Wolfmaster
Posts: 473
Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
Location: Torun (Thorn)

Postby Averus Wolfmaster » Sun Feb 11, 2007 5:58 pm

in vitro... wrote:Piekarę również polecam.

A co do Sapkowskiego - czytałem tylko 3 pierwsze części sagi, ale są mistrzowsko napisane. Świetne są szczegóły, które zauważa się po kilkukrotnym przeczytaniu sagi, np. farmer w Hirundum rozmawia z Geraltem o jakimś statku-widmie, a potem Faoiltiarna opowiada o wpłynięciu na Thanedd pod osłoną niewidzialności. I to był właśnie ten sam statek.


No i Sapkowski nie oferuje przejaskrawionego świata, ani w stronę zła(WPK), ani dobra(Drizzt). Mówcie co chcecie, ja zdania nie zmienie, chociażby z racji nutki sentymentu do Geralta.
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Sun Feb 11, 2007 6:01 pm

A ja się przymierzam do Narrenturm i Bożych Bojowników - czytał to ktoś? Może coś o tym powiedzieć?
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Sun Feb 11, 2007 7:51 pm

mocny92 wrote:A także Harrego Harrisona w "Planecie Śmierci"


Harrisona większość mi się podoba szczególnie seria o Stalowym Szczurze, Planeta Śmierci też jest dobra
User avatar
Marcin24
Posts: 203
Joined: Mon Jun 26, 2006 4:43 pm

Postby Marcin24 » Sun Feb 11, 2007 9:24 pm

Elm0 wrote:A ja się przymierzam do Narrenturm i Bożych Bojowników - czytał to ktoś? Może coś o tym powiedzieć?


Nie to co Geralt ale przeczytać da sie. Miejscami nawet wciągające.
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Sun Feb 11, 2007 10:21 pm

Dopiero przedwczoraj zauważyłam nekrolog Ryszarda Kapuścińskiego.
Jeśli jeszcze ktoś z Was nie czytał, polecam.
Obojętnie, którą z książek. Choćby tylko Autoportret reportera.
Nie wspominając o Szachinszachu, Cesarzu, Imperium czy Lapidarium.
pipok
Posts: 397
Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am

Postby pipok » Mon Feb 12, 2007 7:47 am

Elm0 wrote:A ja się przymierzam do Narrenturm i Bożych Bojowników - czytał to ktoś? Może coś o tym powiedzieć?
Ogółnie: trochę bliżej powieści historycznej, kostiumowej niż typowej fantasy. Akcja dzieje się podczas wojen husyckich, na początku XV wieku na Śląsku i w Czechach, ale magia i nie-ludzie też występują. Narrenturm dość Sapkowe, wciąga od pierwszego rozdziału. W Bożych Bojownikach bohater robi się jakby dojrzalszy, więc drugi tom czyta się całkiem inaczej. Trzeci, Lux Perpetua wydał mi się najsłabszy, autor jak dla mnie nadużywa Deus ex machina, od samego początku. Miłośnicy Wiedźmina mogą być szczególnie rozczarowani drugą i trzecią częścią powieści.
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Mon Feb 12, 2007 11:26 am

Właśnie umiejscowienie akcji dla mnie najciekawsze :P A że Sapek, to trochę mniej ważne chociaż Wiedźmina czytałem maniakalnie :P
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
matt_
Posts: 1030
Joined: Mon Oct 16, 2006 9:17 pm

Postby matt_ » Mon Feb 12, 2007 11:30 am

ja nie wiem co wy z tym Sapkowskim...ja...naprawdę starałem się przeczytać chociaż jeden tom z Geraltem...no i, niestety...tego nie da się czytać!!
pipok
Posts: 397
Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am

Postby pipok » Mon Feb 12, 2007 11:45 am

matt_666 wrote:ja nie wiem co wy z tym Sapkowskim...ja...naprawdę starałem się przeczytać chociaż jeden tom z Geraltem...no i, niestety...tego nie da się czytać!!
Niektórzy tak mają. Spróbuj zacząć od opowiadań o wiedźminie - Sapkowski w opowiadaniach jest znacznie lepszy. I lżej strawna forma :)
Ważne: kiedyś opowiadania Sapkowskiego o wiedźminie Geralcie ukazywały się na łamach miesięcznika "Fantastyka", czytelnik miał do czynienia z jednym na raz. Teraz są oferowane w zbiorku, gdzie między opowiadaniami umieszczono "lepiszcze". Najlepiej je pomijać.
Milo
Posts: 736
Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm

Postby Milo » Mon Feb 12, 2007 11:57 am

Matt, opowiadania sa naprawde swietne. Tylko tak jak pisze pipok czytaj je pojedynczo. Powiesci to juz nie ta klasa i sa z tomu na tom słabsze, a Geralt staje sie coraz bardziej meczacy... Jak wreszcie dostal konfesjonalnie wpi...dol to biłem brawo :) Własciwie powiesci mozna przeczytac po opowiadaniach dla smakowitych postaci drugoplanowych, jak ktos bardzo chce

PS.

pipok... czy ja sie dobrze domyslam ze Twoj nick jest nawiazaniem do pewnego utworu o kosmosie i biurokracji???
pipok
Posts: 397
Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am

Postby pipok » Mon Feb 12, 2007 12:21 pm

Elm0 wrote:Właśnie umiejscowienie akcji dla mnie najciekawsze :P
Każdemu to, co lubi :) Dla mnie najciekawszy był czas i miejsce, znaczy - ruch husycki.

Spoiler
W powieści nie widać, żeby Reynevan szczególnie wnikał w religijne sedno husytyzmu (w polityczne i w społeczne też nie), mimo że deklaruje, że się przekonał do tego wyznania. Straśnie się przejął, ale neoficko powierzchownie: walczy o sub utraque specie, trochę może o bliżej nieokreśloną "wolność", i to właściwie tyle jego husytyzmu. Ostatni z artykułów praskich (które chyba nawet nigdzie nie zostały przez narratora ani żadną postać wprost wyliczone) - karanie za grzechy ciężkie, choć jednakowo wszystkich, bez względu na stan - Reynevan cichcem odrzuca. Szkoda, liczyłem na to, że Sapkowski spróbuje wykorzystać okazję do ciekawego pokazania idei, tak jak się to udało Eco zrobić w swojej powieści.


Milo, owszem - mój nick jest z tego słynnego opowiadania, z pierwszego czy drugiego roku "Fantastyki", wczesne lata 80. Jedno z tych, których się nie zapomina. Podobnie jak np. "Piaseczniki".
Milo
Posts: 736
Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm

Postby Milo » Mon Feb 12, 2007 12:23 pm

:D

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest