Wplyw spamu na sytuacje na forum

[Gulczak]

To w takim razie moge siebie przechrzcić na offtopera mam w swojej karierze pare sensownych offtopów, a spam tylko jeden. Jeden spam gdy zacytowałem tą koszmarnie długą wypowiedź Jednak prosze zauważyć, że to było tylko jeden jedyny raz, a nazwanie kogoś debilem po jednym razie graniczy z niemożliwością. Dlatego dochodze to wniosku, że marol tak naprawdę jest wróżką i właśnie wróży jaki będzie mój następny post

[Obcy]

Co do Twojej rezygnacji... dlaczego nad Twym avatarem nadal jest PD member??

Inercja układu... ponagliłem odpowiednie osoby w tej sprawie i czekam na zmianę tego.

W związku z tym mam prośbę:

Czy mógłbyś przekazać mojego PMa odpowiedniej osobie?

Z góry dzięki.

[marol]

Przetłumaczyłem i wysłałem na players@cantr.net. Prosiłbym, aby inne doniesienia, które zwykle kierujecie do mnie (a jest ich trochę), kierować również na ten adres (może być po polsku) - dochodzą one wówczas do wszystkich członków PD.

[Scorup]

Nie znasz, drogi Agencie, kontekstu moich i Scorupa relacji. Ja je znam i mam solidne podstawy by sądzić, że zrobił to złośliwie - takowe przesłanie mógł w PMa opakować, tak, jak ja to robiłem nieraz z moimi uwagami do niego.

Relacje takie są, jakie są, jeśli jednak mieszasz je w swoją pracę, to znaczy, że chyba nie wykonujesz jej zbyt dobrze. (podkreślam, że ja nie mieszam)
Moja uwaga nie miała być złośliwa, chciałem tylko dać znać publicznie, aby posty nie były edytowane, lecz kasowane. Ty nie jesteś moderatorem, opiekowałeś się jednak forum pod moją nieobecność, za co Ci dziękuję. Co nie zmienia faktu, że taka sytuacja może się powtórzyć, niekoniecznie z Tobą w roli "sierżanta". Gdyby taka Chatette, Keves czy Cantryjczyk (przykłady przypadkowe) zechcieli zająć się forum, nie chciałbym (i pozostali chyba też nie), by pilnowali je w taki sposób.
Wiem, że prawdopodobnie zaraz napiszesz, iż powinienem napisać każdemu z osobna PM'a z instrukcjami w razie "co by gdyby", lecz jak widać uznałem (może to przez lenistwo ?), że tak będzie lepiej.
Jeśli uważasz, że Ci ubliżyłem tą uwagą, to natychmiastowo usunę ten fragment mojej wypowiedzi. Dla Ciebie wszystko.

Swoją drogą zauważyłem, że myszy harcują, gdy kota nie ma. Mod się pojawił, to na forum się jakoś od razu spokojniej zrobiło. Będe musiał chyba jakiegoś botka sobie ustawić.

Pozdrawiam

[marol]

(podkreślam, że ja nie mieszam)

Pozwolę sobie mieć inne zdanie, gdyż...

Moja uwaga nie miała być złośliwa, chciałem tylko dać znać publicznie, aby posty nie były edytowane, lecz kasowane.

Dlaczego publicznie, skoro napisałeś "uwaga do marola"? Zapomniałeś o PMach? Zapomniałeś o innych, prawidłowych metodach komunikacji pomiędzy członkami załogi (forum CD)? Ja wielokrotnie zwracałem ci uwagę na różne rzeczy dotyczące twojej moderki, ale zawsze było to na priv. Dobrze by było, gdybyś przyswoił sobie tę zasadę, zanim zaczniesz pouczać innych. Pomijając już to, że treść twojej uwagi stanowi twoją prywatną opinię.

Ty nie jesteś moderatorem, opiekowałeś się jednak forum pod moją nieobecność, za co Ci dziękuję.

Wyobraź sobie jednak, że jestem, co można przeczytać w odpowiednim miejscu, i twoja tutaj obecność lub jej brak niewiele ma do rzeczy, sierżancie.

Wiem, że prawdopodobnie zaraz napiszesz, iż powinienem napisać każdemu z osobna PM'a z instrukcjami w razie "co by gdyby", lecz jak widać uznałem (może to przez lenistwo ?), że tak będzie lepiej.

LOL, swoje "instrukcje" to wiesz, gdzie możesz sobie wysyłać...? No właśnie.

Edit: Skoro ty zacząłeś in public to byłoby nie od rzeczy, gdybyś ty właśnie przeniósł tę dyskusję na priv.

[Scorup]

Uwaga była skierowana do Ciebie, gdyż Ty tak robiłeś, gdy jednak ktoś inny z uprawnieniami moderatora ją przeczyta, najprawdopodobniej nie będzie już tak postępował. Do forum CD, o ile mi wiadomo, mają dostęp tylko członkowie CD (no i "góra").
Spytam więc - co było w mojej uwadze dla Ciebie obraźliwego ?

LOL, swoje "instrukcje" to wiesz, gdzie możesz sobie wysyłać...? No właśnie.

No comments.

Edit:

Edit: Skoro ty zacząłeś in public to byłoby nie od rzeczy, gdybyś ty właśnie przeniósł tę dyskusję na priv.

Miałem na myśli odbycie tej dyskusji na privach, a nie tu. Nie byłoby to "przeniesienie", gdyż ona nie miałaby tu w ogóle miejsca. Niestety nie wziąłem pod uwagę, że publicznym zwróceniem uwagi Cie urażę...

[marol]

Nie rżnij głupa, bo doskonale wiesz, iż jest forum przeznaczone dokładnie do właśnie takich dyskusji. Tam, gdzie musisz raportować swoje poczynania. Teraz już wiesz? To przenieś swoje mądre wywody tam, o ile masz odwagę forsować swoje własne ustalenia.

A na przyszłość postaraj się precyzować dokładnie adresatów twoich wiadomości, gdyż inaczej wychodzisz na idiotę - najpierw piszesz "uwaga do marola" tłumacząc, iż było to moderatorów, a później mówisz, że nie jestem moderatorem. Zdecyduj się.

Nadal nie jesteś chętny na priv sierżancie?

[Scorup]

To, że uwaga była skierowana do Ciebie, nie oznacza wcale, iż nie będzie ona w przyszłości pouczeniem dla innych.
Co do podforum dotyczącego administrowania forum - dobrze, rozpocznę tam odpowiedni wątek, bo coś nie chcesz przyjąć mojej uwagi do siebie. Chciałbym przy okazji zakończyć rozmowę tutaj, bo nie jest ona chyba najlepszych przykładem dla innych.

[marol]

To, że uwaga była skierowana do Ciebie, nie oznacza wcale, iż nie będzie ona w przyszłości pouczeniem dla innych.

Widzę, że nie rozumiesz. Powiedz no mi, na jakiej zasadzie chcesz pouczać innych?

Twoja uwaga z pierwszego postu była nie obraźliwa, lecz niestosowna. Nie jest twoim obowiązkiem pouczanie innych. Twój styl techniczny modowania niektórzy mogą uznać za dobry, inni za zły. Nie masz żadnych uprawnień do narzucania go innym. Jeśli czujesz się na siłach, możesz przekonać CD Chairmana do przyjęcia go jako obowiązujący. Jeśli tak się stanie, to inni będą musieli go używać. Jeśli zaś go nie przekonasz, to twoje "pouczenia" mogą być jedynie pobożnymi życzeniami.

[Scorup]

Jak dołączyłem do CD, dostałem wytyczne od ówczesnego Chairmana CD, wg. których starałem się działać.
Forum miało być moderowane luźnie, jedynie nie miałem mieć wątpliwości przy usuwaniu postów, gdyby doszło do naruszenia jakiejś zasady. Tak też moderowałem. Offtopy miały być do pewnego stopnia tolerowane, miałem upominać forumowiczy i dopiero przy braku reakcji kasować posty.
Przy każdej opcji jest napisane jednak - kasować. Nie edytować. Wyedytowane posty, pomimo braku zawartości, pompują tematy do gigantycznych rozmiarów (gdy są mocno zaofftopowane), poza tym nabijają licznik.
Uważasz, iż to, co mówie, jest nieprawdą ? Jeśli tak - faktycznie, nie miałem prawa do zwrócenia Tobie uwagi...

[Loc]

Marol jestes najwiekszyl burakiem jakiego spotkalem... Pierwsze tepisz mnie i Sasze jak sie da, potem sam spamujesz... Moze zamiast uczyc Scorupa po co sa PMy to pierwsze sie do nich zastosujesz ?

[Legalus]

Loc! To chyba mało buraków widziałeś . Ale tu ciśnie się na usta przysłowie

drzazgę w oku bliźniego widzisz a belki w swoim nie

[marol]

1. Było gdzieś w tych zasadach pouczanie innych członków?
2. Jeśli zasady są ściśle ustalone, to po co takie zapobiegawcze pouczanie i przypominanie dla innych członków? To może w każdym temacie na początku wkleić fragment zasad modowania, tak dla pouczenia?
3. Jeśli potrzebne, to czemu na forum publicznym w temacie nie bardzo przystającym do tego?
4. Jeśli koniecznie chciałeś sobie sprawić satysfakcje pouczając innych moderatorów, dlaczego zwracasz się personalnie do mnie? Tym bardziej, że nie jestem według ciebie moderatorem.

Jeśli coś ci się nie podobaniu w moim modowaniu, to byłoby miło, gdybyś najpierw zwrócił mi uwagę na priv. Nie ma tego w tych zasadach? Jeśli chcesz na coś zwrócić uwagę innym moderatorom czy departamentowcom, to byłoby miło, gdybyś zrobił to na przeznaczonym do tego wewnętrznym forum, a nie na forum publicznym. Tego też nie ma w tych twoich zasadach?

Jeśli zaś uważasz, że jesteś OK, to co byś powiedział, gdybym jako członek PD zamiast rozmawiać z tobą na priv, zaczął wklejać do losowo wybranych tematów na publicznym forum wskazówki jak masz postępować swoimi postaciami, by nie łamać NZ?

Co do edycji/kasowania postów - każde podejście ma swoje plusy i minusy. Plusy usuwania wymieniłeś. A plus edycji jest np. taki, że użytkownik nie dziwi się, co się stało z jego postem i nie śle mi PMów, że znalazł buga, bo posty na forum znikają. Kto wie, może i nawet zawstydzi się czasem, że jego post został "napiętnowany".

Szkoda czasu, idę do domu.

[marol]

Marol jestes najwiekszyl burakiem jakiego spotkalem... Pierwsze tepisz mnie i Sasze jak sie da, potem sam spamujesz... Moze zamiast uczyc Scorupa po co sa PMy to pierwsze sie do nich zastosujesz ?

Wróciłeś już z podstawówki? Czy na wagarach? A spamerów-debili tępił będę zawsze. Ot co.

[Quijo]

Marol posty edytujemy, a niedajemy jednego pod drugim

Edit// A jednak mozna moj blad