Page 5 of 8

Posted: Sun Nov 05, 2006 10:19 pm
by tehanu
hieh..
to i ja wstawię swoją listę, choć zaznaczam, że niczym nie pogardzę.. :wink:

a jak już mi przejdzie mania cantrowania to przeczytam Wasze pozycje nr 1 :wink:

moje najważniejsze ( jakby sie ktoś nie domyślił.. :wink: ) to Ziemiomorze Ursuli K. Le Guin
poza tym do poduchy: Wharton cały, Joe Alex cały, Robin Cook cały i wszystkie książki innych autorów o pochodnej tematyce, L. P Hartley "posłaniec", Libera "madame", oczywiście cały Potterson (lubię, bo sie szybko czyta), Jeżycjada, kiedyś namiętnie Samochodziki, Mikołajki :wink: i inne...

Dużo tego w sumie było.. Bardzo dużo.. od czasu do czasu coś SF od brata, jakiś kryminalik, no i kiedyś zdarzyło mi się przeczytać parę naukowych.. :roll:

Co do Malowanego Ptaka Kosińskiego.. Cóż.. nie powiem książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie (miałam jako lekturę dodatkową), ale w tajemnicy Wam napiszę.. że kiedyś (za czasów szkoły średniej kiedy sie bawiłam pracą w czytelni naukowej 8) i w bibliotece miejskiej) zabroniono mi wypożyczać innym tą książkę.. :twisted: ciekawam dlaczego :roll: :twisted:

Posted: Sun Nov 05, 2006 10:48 pm
by Nathan
Avx wrote:,,Nowy wspanialy świat"

Czytałem, czytałem... No i zachęcam innych do przeczytania. Mnie w sumie zdołowała na kilka dni i chodziłem teoretycznie, jak półwidzialna zjawa...

Tehanu wrote:kiedyś namiętnie Samochodziki, Mikołajki i inne...

Jak byłem młodszy, to również czytałem Mikołajki, ale o Panu Samochodziku już nic nie pamiętam... ;)

Posted: Sun Nov 05, 2006 10:48 pm
by matt_
z zagranicznych czytam przeważnie Stephena Kinga, Lovecrafta, Poe, Stevensona(nie wiem czy to tak sie pisze;)...i jakies fantastycznie, nie pamietam tytułów ani autorów...

z polskich pisarzy to z tych co jeszcze żyją to przeważnie Pilipiuk(polecam opowiadania z Jakubem Wędrowyczem!) i Piekara (polecam cykl o Mordimerze!!) i wielu innych których rzecz jasna nie zapamietałem


(z tym zapamietywaniem to moze dlatego tak słabo, ze dopiero od liceum zacząłem zwracac uwage co czytam bo wczesniej czytalem to co bylo w bibliotece, i nawet nie zamierzam wymieniac bo to sie w setkach liczyło...)

Posted: Sun Nov 05, 2006 10:54 pm
by in vitro...
tak, Piekara... mocno kontrowersyjne ale bardzo mi sie podobało.

Posted: Sun Nov 05, 2006 11:52 pm
by Avx
Nathan wrote:Czytałem, czytałem... No i zachęcam innych do przeczytania. Mnie w sumie zdołowała na kilka dni i chodziłem teoretycznie, jak półwidzialna zjawa...


Taaak, książka może robić wrażenie, ale szczerze mówiąc uważam ekonomię świata przedstawionego za niewiarygodną.

Oczywiście nie o to w książce chodzi, ale mimo wszystko, trochę to drażni... Ludwik von Mises, ekonomista szkoły Austriackiej, uważał, że w socjaliźmie muszą występować niedobory towarów ze względu na brak prawdziwego systemu cen i niewłaściwą alokację kapitału - i zgadzam się z tym w pełni. Tak więc uważam ,,Rok 1984" za wiarygodniejszy, bardziej realistyczny.

Niemniej jednak, niezależnie od tego, obie te książki są absolutnie warte lektury... Można powiedzieć, że przedstawiają dwie różne możliwości skutków wszechwładzy państwa...

Posted: Sat Feb 10, 2007 4:23 am
by Sasza
Co bądź tutaj pierdolnę posta.

Pewnie nie jeden z Was lubi Świat Dysku.. czyli książki Terry'go Pratchett'a.
Proszę:
http://uam.dmkhosting.com/forum
http://www.wesd.go.pl/

Posted: Sat Feb 10, 2007 4:50 am
by matt_
bardzo fajne linki. dzięki Kamilu ;)

Posted: Sat Feb 10, 2007 2:34 pm
by Sztywna
O własnie, Prattchet jeszcze. :D
Dzięki za linki również.

Posted: Sat Feb 10, 2007 4:49 pm
by Matix
Dla fanót tolkiena coś dla śmiechu... Znalazłem to w toku pisania pracy na temat Tolkiena... Właśnie zacząłem czytać i zaczyna się zabawnie...

http://rapidshare.com/files/15863032/He ... scieni.zip

Posted: Sat Feb 10, 2007 5:14 pm
by Averus Wolfmaster
Świat Dysku wymiata...
Polecam jeszcze Wojnę Pajeczej Królowej, i częsciowo sage o ciemnym tęczowym elfie. No, i oczywiscie Sapka, który to wszystko bije na głowe.

Posted: Sat Feb 10, 2007 5:21 pm
by Matix
Averus Wolfmaster wrote:No, i oczywiscie Sapka, który to wszystko bije na głowe.


Czytałem i nie do końca się z tym zgodzę. Naprawdę można się spotkać z lepszą twórczością. To, że nie jest pczytadłem to nie znaczy, że bije wszystkich na głowę.

Posted: Sat Feb 10, 2007 5:27 pm
by Danio
Sapek jest niezły, ale Tolkien lepszy. Jeśli chodzi o gatunki to czytuję fantasy głównie. Ewentualnie detektywistyczne i przygodowe.

Posted: Sat Feb 10, 2007 11:58 pm
by Milo
Averus Wolfmaster wrote:No, i oczywiscie Sapka, który to wszystko bije na głowe.


Wybacz ale sie nie zgodze. Tylko opowiadania są świetne. Jak juz mamy rodzime powiesci fantasy oceniac to Kres bije Sapkowskiego na glowe

Posted: Sun Feb 11, 2007 9:58 am
by mocny92
opowiadania są genialne, reszta już nie jest taka świetna, ale cały czas znośna... A ja wam polecam Orsona Scotta Carda i jego "Grę Endera"...
Wspaniała książka...
A także Harrego Harrisona w "Planecie Śmierci"
Z polskich to jeszcze Piekara, oraz Pilipiuk w "Jakubie Wędrowiczu"

Posted: Sun Feb 11, 2007 11:39 am
by Kalsiver
Averus Wolfmaster wrote:Świat Dysku wymiata...

Z tym się nie zgodze ! Boże jak komuś chciało się takie coś napisać !

A "Gra Endera" jest fajna trzeba przyznać bo czytałem (tak jak całą serie tego wydawnictwa)
A jak ktoś ma problemy z wiarą to polecam przeczytanie książki pod tytułem "Credo 3 tysiąclecia" ta książka dła mi całkiem inne spojrzenie na świat (choć jest fantastycznie obsadzona to w tej książce dobrze mówią!)