Wiara, tolerancja, wolnosc

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Sat Dec 02, 2006 3:51 am

Agent 0007 wrote:Wielka Brytania bedac monarchia konstytucyjna takze jest demokracją.


Wielka Brytania to bardziej monarchia parlamentarna. Monarchia konstytucyjna nie musi być demokratyczna, natomiast powinna w niej istnieć konstytucja, jako trudno zmienialny dokument opisujący działanie podstawowych elementów państwa i zapewniający poszanowanie praw człowieka.

Milo wrote:A przeciez spoleczenstwo moze funkcjonowac sprawnie w kazdym ustoju jesli tylko znajdujacy sie u wladzy ludzie potrafia sie zachowac odpowiedzialnie.


Oczywiście. Ale niektóre systemy sprzyjają temu bardziej.

Monarchia ma to do siebie, że jest trudno reformowalna. I o to chodzi - jestem zwolennikiem wolnego rynku i nie sądzę, by państwo miało dużo do roboty. Jeśli więc powstałaby monarchia konstytucyjna zapewniająca wolny rynek i pewien liberalizm społeczny, to niech sobie będzie nieelastyczna ! Bo już nic jak na mój gust nie trzeba będzie w niej zmieniać. Liberalizm jest uniwersalny i ponadczasowy.

W demokracji natomiast prędzej czy później do władzy dochodzą socjaldemokraci albo socjaliści.

Agent 0007 wrote:A fakt legalizacji moze tylko nadac poszczegolnym organizacjom rozglos i prawo do publicznych wystapien, wypowiedzi...



W demokracji takie ich gadanie rzeczywiście może być szkodliwe - mogą np. zdobyć kilka miejsc w parlamencie.

Ale co by nas to obchodziło, gdybyśmy mieli monarchię ? Niech sobie mówią co chcą. Ale jeśli zaczną polować na ludzi o innym kolorze skóry od własnego, to się ich potraktuje oddziałami antyterrorystycznymi albo armią i problem będzie rozwiązany.

Demokracja, paradoksalnie, wymusza organiczenie wolności słowa - bo istnieje niebezpieczeństwo, że masy zafascynują się ideologią komunistów czy faszystów.

Monarchia może zapewnić pełną wolność (poza wolnymi wyborami), ponieważ nie jest ograniczana kaprysami opinii publicznej.

Monarchie XIX wieku upadły, bo były nieliberalne.
Milo
Posts: 736
Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm

Postby Milo » Sat Dec 02, 2006 12:16 pm

Avx wrote:
Agent 0007 wrote:A fakt legalizacji moze tylko nadac poszczegolnym organizacjom rozglos i prawo do publicznych wystapien, wypowiedzi...



W demokracji takie ich gadanie rzeczywiście może być szkodliwe - mogą np. zdobyć kilka miejsc w parlamencie.

Ale co by nas to obchodziło, gdybyśmy mieli monarchię ? Niech sobie mówią co chcą. Ale jeśli zaczną polować na ludzi o innym kolorze skóry od własnego, to się ich potraktuje oddziałami antyterrorystycznymi albo armią i problem będzie rozwiązany.


Po pierwsze nie rozumiem czemu tylko w monarchi panstwo moze uzyc przemocy wobec radykalow? W 93 w Waco Amerykanie udowodnili ze demokracja tez jest w stanie sie zdecydowac na taki krok :wink:

Po drugie kto mi zagwarantuje ze wladca (nawet ograniczopny konstytucja) nie uzna ze to ja jestem niebezpiecznym radykalem i nie uzyje przeciw mnie wojska czy policji?

Idea wspolczesnego pansta jest taka - grupa ludzi zrzeka sie czesci swych praw by stworzyc sile majaca zapewnic bezpieczenstwo zewnetrzne i wewnetrzne, by pod takim parasolem moc spokojnie realizowac swoje roznorodne cele. Na utrzymanie tej sily przeznaczaja czesc swych srodkow. Ludzie znajdujacy sie u wladzy poswiecaja swoj czas, umiejetnosci i energie na dzialania dla dobra calej spolecznosci (poswiecaja bo mogli by przeciez zajac sie swoimi sprawami, prawda?)

Tyle idea. Praktyka jest nieco inna. w ciagu ostatnich okolo 100 lat panstwo zdegenerowalo sie. To panstwo narzuca obywatelom co maja robic, sciaga z nich haracz na rosnace rzesze urzednikow i roznorodne awantury. Aksjomat "władza = odpowiedzialność" przestal funkcjonowac a polityke zdominowali ludzie ktorzy by poza nia zgineli by z glodu, partie staly sie towarzystwami wzajemnego wspierania sie beztalenci i nieudacznikow, dziwakow i ludzi o ograniczonym kontakcie z rzeczywistoscia. Oczywiscie proces ten jest zaawansowany w roznym stopniu w roznych krajach.

Avx, najlepszym rozwiazaniem bylby powrot do panstwa minimum, jak najmniej ingerujacego w zycie obywateli, szczególnie w dzialania gospodarcze. Gdzie wladza bedzie pod silna kontrola. Idealem bylaby mieszanka demokracji i monarchi - jakas forma silnej prezydentury albo monarchia elekcyjna. Gdzie obywatele mieli by poprzez kontrole nad finansami wladce na krotkiej smyczy. I gdzie obowiazywaly by cenzusy wyborcze oparte nie na wieku, plci, zamoznosci czy wyznaniu a jakiejs formie egzaminow. Gdzie najsilniejsze byly by spolecznosci lokalne a wszystkie funkcje byly by obsadzane w drodze wyborow bezposrednich. Mozna w taki system wbudowac wiele mechanizmow zapewniajacych ze osoby niekompetentne nie beda odgrywaly zadnej znaczacej roli

Jednym slowem spoleczenstwo obywatelskie oparte na zdrowym rozsadku.
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Sat Dec 02, 2006 1:46 pm

Milo wrote:Po pierwsze nie rozumiem czemu tylko w monarchi panstwo moze uzyc przemocy wobec radykalow? W 93 w Waco Amerykanie udowodnili ze demokracja tez jest w stanie sie zdecydowac na taki krok :wink:


Wiem. Nie napisałem, iż tylko monarchia może użyć przemocy wqobec radykałów :) Napisałem, że nie trzeba im wolności słowa ograniczać - jak zaczną robić coś naprawdę szkodliwego to się ich przymknie, a same słowa... Cóż, każdy ma prawo błądzić, a bez wolnych wyborów i tak wpływu na władzę nie będą mieli, niezależnie od swojej propagandy.

Milo wrote:Po drugie kto mi zagwarantuje ze wladca (nawet ograniczopny konstytucja) nie uzna ze to ja jestem niebezpiecznym radykalem i nie uzyje przeciw mnie wojska czy policji?


Jeśli będzie ograniczony konstytucją to najpewniej nie będzie mógł tego uznać wedle własnego gustu.

Milo wrote:Idea wspolczesnego pansta jest taka (...)


Utopia.

Milo wrote:Praktyka jest nieco inna. w ciagu ostatnich okolo 100 lat panstwo zdegenerowalo sie. To panstwo narzuca obywatelom co maja robic, sciaga z nich haracz na rosnace rzesze urzednikow i roznorodne awantury.


Oczywiście.

Milo wrote:Avx, najlepszym rozwiazaniem bylby powrot do panstwa minimum, jak najmniej ingerujacego w zycie obywateli, szczególnie w dzialania gospodarcze.


Oczywiście :]

Milo wrote:Gdzie wladza bedzie pod silna kontrola.


Niezależne sądownictwo + wolna prasa wydaje się wystarczającą kontrolą. Plus może zagwarantowana konstytucyjnie decentralizacja, ale tutaj to już nie można przesadzać. Nie chcemy przecież powtórki z I RP, gdzie władca często był marionetką w rękach szlachty... Trzebaby to jakoś ładnie wypośrodkować żeby system działał sprawnie, to już robota dla prawników.

Milo wrote:Idealem bylaby mieszanka demokracji i monarchi - jakas forma silnej prezydentury albo monarchia elekcyjna.


Ten system zniszczyłby sam siebie. Do władzy doszliby socjaldemokraci albo chadecy i byłoby o państwie minimum w imię solidarności społecznej.

Milo wrote:Gdzie obywatele mieli by poprzez kontrole nad finansami wladce na krotkiej smyczy.


To byłoby cudowne wtedy, gdyby większość ludzi była liberałami :/ Ale większość to socjaliści wszelkiego gatunku.

Dać im kontrolę nad finansami to pogrążyć państwo.

Milo wrote:I gdzie obowiazywaly by cenzusy wyborcze oparte nie na wieku, plci, zamoznosci czy wyznaniu a jakiejs formie egzaminow.


Rozumiem, że "wykształceni obywatele", którzy swego czasu w PRL robili doktoraty pt. ,,Wyższość gospodarki socjalistycznej nad kapitalistyczną" też mieliby prawo głosu ?

O nie... To ja dziękuję za cenzus według wykształcenia czy jakiś egzaminów.

Milo wrote:Jednym slowem spoleczenstwo obywatelskie oparte na zdrowym rozsadku.


Bardzo chętnie. Tylko jedna sprawa - pokaż mi społeczeństwo oparte na zdrowym rozsądku, to pogadamy 8)
Milo
Posts: 736
Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm

Postby Milo » Sat Dec 02, 2006 2:31 pm

Wszelkie konstytucje bez stojacej za nimi realnej sily sa tyle warte co papier na ktorym ja spisano. Wolna prasa i niezalezne sadownictwo sa przereklamowane - co mozna zaobserwowac aktualnie w polsce. Najlepsza forma kontroli obywateli nad wladca jest po prostu kontrola nad finasami. Plus moze jakas forma pospolitego ruszenia na wzor szwajcarski, na wypadek naprawde powaznych klopotow

Mowiac o cenzusie i egzaminach mialem na mysli raczej odpracowanie jakiegos czasu na rzecz spoleczenstwa, na warunkach dopasowanych do mozliwosci i zdolnosci danego delikwenta

Zdrowy rozsadek: opowiesc z zycia wzieta.

Znajomy Norweg kilka lat temu dopuscil sie w swoim miasteczku strasznej zbrodni: odlal sie w bramie. Zostal na tym przylapany. Zamiast rozpoczac urzedowe postepowanie miejscowy sedzia pokoju (nie urzednik panstwowy tylko szacowny, starszy obywatel wykonujacy swe obowiazki spolecznie) napomnial go po ojcowsku i zaproponowal kilka dni pracy na rzecz miasteczka, w miejscu publicznym, w bluzie na ktorej plecach wymalowano pieknie duzymi literami imie i nazwisko mojego znajomego wraz z opisem czynu ktorego sie dopuscil. Kara oczywiscie byla ponizajace, niepoprawna politycznie i w ogole starszna, nie? Co ciekawe Frude opowiadajac mi ta historie wyrazal sie z gigantycznym szacunkiem o czlowieku ktory go na nia skazal
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Sun Dec 03, 2006 9:55 pm

Milo wrote:Wszelkie konstytucje bez stojacej za nimi realnej sily sa tyle warte co papier na ktorym ja spisano.


Oczywiście.

Milo wrote:Najlepsza forma kontroli obywateli nad wladca jest po prostu kontrola nad finansami.


Ile razy mam powtarzać, że demokracja prowadzi do albo do rządów chadecji albo socjalidemokracji ?

Obywatele nie mają pojęcia o tym, jak powiny funkcjonować finanse państwa i domagają się rozdawnictwa.

Milo wrote:Zdrowy rozsadek: opowiesc z zycia wzieta.


Co ma decyzja jednostki do działań społeczeństwa ?
User avatar
ActionMutante
Posts: 873
Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am

Postby ActionMutante » Thu Dec 07, 2006 3:10 pm

Milo wrote:Avx, najlepszym rozwiazaniem bylby powrot do panstwa minimum, jak najmniej ingerujacego w zycie obywateli, szczególnie w dzialania gospodarcze.

Jaja se robicie! Wolny rynek i kapitalizm zabily juz setkitysiecy ludzi i zapowiada sie smierc kolejnych milionow, a wy chcecie usunac jakakolwiek nad nim kontrole?? Porabalo was?? Drapiezny kapitalizm wam sie sni?

A co do nazioli to powinno sie ich wsadzic do jakiegos obozu pracy afrykanskich nacjonalistow, zeby zobaczyli czym pachna ich poglady...
All my friends are dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
T34.
Posts: 100
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:15 pm

Postby T34. » Thu Dec 07, 2006 4:54 pm

ActionMutante wrote:Jaja se robicie! Wolny rynek i kapitalizm zabily juz setkitysiecy ludzi i zapowiada sie smierc kolejnych milionow, a wy chcecie usunac jakakolwiek nad nim kontrole?? Porabalo was?? Drapiezny kapitalizm wam sie sni?

Po pierwsze: To, ze ktoś ma inne poglądy niż Ty, nie oznacza, że "robi sobie jaja" ani, że go "porąbało". Ja sam na przykład mógłbym napisać, ze jesteś leninowskim pożytecznym idiotą lub socjalistą, a jak wiadomo dobry socjalista to martwy socjalista, ale tego nie zrobię, gdyż kultura nakazuje mi szanować rozmówce.
Po drugie: Nikomu nie śni się "drapieżny kapitalizm", te określenie jest zresztą wyjęte żywcem z radzieckiej propagandy. To ZSRR i wszelacy komuniści i rewolucjoniści próbujący na siłę uszczęśliwiać świat zabili setki milionów ludzi. W wolnym rynku ani w żadnym innym systemie ludzie nie są równi, gdyz to niemożliwe - ludzkiej natury nie da sie zmienić, hierarchia zawsze istniała, istnieje i bedzie istnieć. W wolnym rynku chodzi o wolnośc.
A tak na marginesie wymień niby gdzie i kiedy według Ciebie nastąpiła ta eksterminacja przez kapitalizm i wolny rynek "setek tysięcy ludzi" :?:
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Thu Dec 07, 2006 5:03 pm

ActionMutante wrote:Jaja se robicie! Wolny rynek i kapitalizm zabily juz setkitysiecy ludzi i zapowiada sie smierc kolejnych milionow


Raczej regulacje rynku, faszyzm i korporacjonizm (z definicji sprzeczny z czystym kapitalizmem).

Tylko co to ma wspólnego z prawdziwym wolnym rynkiem ?

Monopole są złe, to oczywiście przyznaje - dlatego mówię nie firmom typu Microsoftu, bo gospodarka wolnorynkowa powinna się opierać na wolnej konkurencji, a tą zapewnia tylko istnienie sporej liczby małych i średnich firm.

Można to bardzo ładnie rozwiązać - ograniczyć prawa autorskie i takie molochy od razu by padły. Małe firmy mogłyby sobie swobodnie kopiować pomysły. Idealny lek na monopole.

I proszę, troszkę kultury. Ja nic do ciebie nie mam.


ActionMutante wrote:A co do nazioli to powinno sie ich wsadzic do jakiegos obozu pracy afrykanskich nacjonalistow, zeby zobaczyli czym pachna ich poglady...


Trochę tolerancji. Mnie nie interesuje, jakie ktoś ma poglądy. Mnie interesuje to, żeby, jeśli są absurdalne nigdy nie doszedł do władzy. Nie widzę powodu, żeby go gdzieś zamykać ;)



PS. W ramach ciekawostki - ranking państw według wolności gospodarczej.

1 Hong Kong: 3.55
2 Singapore: 3.5
3 New Zealand: 3.3
4 Luxembourg: 3.3
5 Ireland: 3.25
6 Estonia: 3.2
7 United States: 3.2
8 Denmark: 3.2
9 United Kingdom: 3.15
10 Australia: 3.15
11 Netherlands: 3.1
12 Sweden: 3.1

Wysoka pozycja Szwecji jest zaskakująca, no ale cóż - pomimo podatków procedury biurokratyczne mają naprawdę bardzo uproszczone w porównaniu z wieloma innymi krajami.


Dla porónania biedacy z końca listy:

145 Syria: 1.05
146 Tajikistan: 1.05
147 Iran: 0.85
148 Turkmenistan: 0.85
149 Burma: 0.8
150 Uzbekistan: 0.75
152 Libya: 0.7
153 Belarus: 0.7
154 Zimbabwe: 0.6
155 Laos: 0.6
156 Cuba: 0.55
157 Korea, North: 0.55

Socjalistów zapraszam do Korei Północnej, na Kubę, albo ewentualnie do takich rajów jak Syria, Iran i Turkmenistan ! O mlekiem i miodem płynącym Zimbabwe nie wspominając. 8)
T34.
Posts: 100
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:15 pm

Postby T34. » Thu Dec 07, 2006 5:29 pm

Heh, Szwecja na 12 miejscu? I to po 70 latach rządzenia socjaldemokratów :) Szwecji to ja nigdy nie rozumiałem. Wprowadzają jakieś dziwne limity dotyczące tego, ile alkoholu moze kupić dorosły człowiek miesięcznie, karają długoletnim więzieniem za homofobie... Nie mówiąc już o takich przepisach jak te, że w bibliotece musi być tyle samo ksiązek męskich co żeńskich autorów :D Albo kara 1 roku więzienia grożąca za niesegregowanie odpadków :/
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Thu Dec 07, 2006 5:34 pm

T34. wrote:Heh, Szwecja na 12 miejscu? I to po 70 latach rządzenia socjaldemokratów :)


Hmmm, no jakimś cudem znalazła się na 12 miejscu. Najpewniej chodzi o znaczne uproszczenie procedur biurokratycznych, o czym już wspomniałem. Bo choć formalnie w Polsce podatki są niższe, to jednak w Szwecji zapłaciwszy państwu haracz masz raczej pewność, że już za żadne dodatkowe papiery ukrytego podatku nie będziesz musiał płacić.

T34. wrote:Wprowadzają jakieś dziwne limity dotyczące tego, ile alkoholu moze kupić dorosły człowiek miesięcznie, karają długoletnim więzieniem za homofobie... Nie mówiąc już o takich przepisach jak te, że w bibliotece musi być tyle samo ksiązek męskich co żeńskich autorów :D Albo kara 1 roku więzienia grożąca za niesegregowanie odpadków :/


Oczywiście, to idiotyzmy do kwadratu. Oczywiście dla dobra społeczeństwa i obywateli :roll: :roll:
User avatar
ActionMutante
Posts: 873
Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am

Postby ActionMutante » Fri Dec 08, 2006 3:40 am

1. Drapiezny kapitalizm mielismy przed Marksem, kiedy to srednia zycia robotnika wynosila max. 40 lat, i dzialo sie tak dlatego, poniewaz nikt nie regulowal rynku.

2. Nie wiesz gdzie ginal ludzie przez kapitalizm? Ot w krajach trzeciego swiata! Wezmy takie WTO. Z zalozenia mialo kierowac rozwojem calego globu, ale tak naprawde zajmuje sie interesami najwiekszych korporacji, reszte majac w DUPIE! W tym Ciebie i mnie. Wyzyskuja biedakow z calego globu, zeby zarabiac szmal. A ludzie zdychaja z glodu...

3. Wolny rynek? Stary! Wolny rynek to istnieje TU u nas na dole... Cala gora, podzielona jest miedzy korporacje! Tam nie ma wolnego rynku, bo tam wszystko jest z gory ustalone!

4. "Nie bedziemy jesc duzo, ale bedziemy jesc wszyscy" F. Castro

5. Jestem komunista i interesuje mnie KOMUNIZM, a nie Stalinowskie wypaczenie. KOMUNIZM musi byc ogolnoswiatowy.

6.Spoleczenstwo i ludzka nature DA sie zmieniac! Najlepszym tego przykladem jest fakt, ze niektore ludy nie znaly czegos takiego jak wojna! Mozna powiedziec, ze byly to ludy zacofane, ale do jasnej cholery czy cywilizowani ludzie nie moga sie obejsc bez mordu? Wg mnie moga. Trzeba tylko EDUKOWAC.

7. Czemu wg Ciebie wyzyskiwanie ludzi jest dobre? To, ze pracujesz 8 godzin, a wynagrodzenie dostajesz za 6 jest git? Aha, bo wtedy twoja firma jest bardziej konkurencyjna... Tylko co z ta mniej konkurencyjna...? Bankrutuje, a pracownicy laduja na bezrobociu. SUPER!

8. Ogladalem bardzo ciekawy film- "The Yes man". I poruszylo mnie zdanie czlowieka, ktory podszywal sie pod pracownika WTO, a roznil sie od niego tylko tym, ze mowil jak naprawde mysli i dzila ta organizacja. Na pytanie "Widzial pan kiedys umierajace z glodu dziecko" odpowiedzial "Tak... W telewizji". Sory stary, ale jak masz w du*ie umierajacych z glodu ludzi to miej se ten kapitalizm. I obys zezarl wszystkich konkurentow, ale odwal sie odemnie. Ja nie chce w tym chorym wyscigu szczurow brac udzialu.

9. Pokazales mi tabelke, ktora nic nie udowadnia. Szwecja kraj bardzo liberalny gospodarczo, jest dla tego tak socjalny i opiekunczy, poniewaz panstwo nie ma tam gdzies losu biednych, placi na opieke socjalna gruba kase(w przypadku braku ingerencji panstwa bylo by po ch**u). W Singapurach, Hong-Kongach itp. jest full biedy.
All my friends are dead.

You got dragged outta bed,

Now they're buried and they're dead.
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Fri Dec 08, 2006 5:25 am

ActionMutante wrote:1. Drapiezny kapitalizm mielismy przed Marksem, kiedy to srednia zycia robotnika wynosila max. 40 lat, i dzialo sie tak dlatego, poniewaz nikt nie regulowal rynku.


Bzdurka. Działo się to dlatego, ponieważ niestety tak być musiało - stopień rozwoju technologicznego był stosunkowo niski i wielkość produkcji nie odpowiadała potrzebom społeczeństwa. Ale i tak w czasie rewolucji przemysłowej śmiertelność dzieci spadła, zaś klęski głodu zdażały się mniej często niż przed nią.

ActionMutante wrote:2. Nie wiesz gdzie ginal ludzie przez kapitalizm? Ot w krajach trzeciego swiata!


Nikt nie ginie tam przez kapitalizm. Tylko przez to, iż tamtejsze rynki są niestabilne (wojny domowe, niestabilne waluty) co źle wpływa na gospodarkę w regionie. Toż to przecież zaprzeczenie kapitalizmu.

ActionMutante wrote:3. Wolny rynek? Stary! Wolny rynek to istnieje TU u nas na dole... Cala gora, podzielona jest miedzy korporacje! Tam nie ma wolnego rynku, bo tam wszystko jest z gory ustalone!


Wiem. I dlatego nalezy zliberalizować przepisy co zniszczy korporacje. Nie wyobrażam sobie monopolu bez wsparcia państwa i z ograniczonymi prawami autorskimi i patentowymi. Niby jakim cudem miałby się utrzymać na rynku ?

ActionMutante wrote:4. "Nie bedziemy jesc duzo, ale bedziemy jesc wszyscy" F. Castro


Pusty frazes. Kryzysy zaopatrzenia są charakterystyczne dla państw socjalistycznych.

ActionMutante wrote:6.Spoleczenstwo i ludzka nature DA sie zmieniac! Najlepszym tego przykladem jest fakt, ze niektore ludy nie znaly czegos takiego jak wojna!


Przykłady ?

ActionMutante wrote:7. Czemu wg Ciebie wyzyskiwanie ludzi jest dobre?


Wolność jest dobra. A ona bez wolnego rynku nie istnieje. Konkurencja też.

ActionMutante wrote:To, ze pracujesz 8 godzin, a wynagrodzenie dostajesz za 6 jest git?


Jak mi nie będzie odpowiadało, zacznę pracować w innym miejscu albo otworzę własną działalność.

ActionMutante wrote:Tylko co z ta mniej konkurencyjna...? Bankrutuje, a pracownicy laduja na bezrobociu. SUPER!


Tak jest. Super ! To mechanizm zapewniający alokację kapitału w sektory, gdzie kapitał jest potrzebny.

W socjaliźmie tego nie ma, a więc mamy nadprodukcję w jednym sektorze przy jednoczesnych niedoborach w innym.

ActionMutante wrote:W Singapurach, Hong-Kongach itp. jest full biedy.


Singapur jest najbardziej, po Japonii, rozwiniętym państwem Azji. Ze względu na gwałtowny rozwój gospodarczy od czasów drugiej wojny światowej, zalicza się je do azjatyckich tygrysów. Pod względem PKB jest w światowej czołówce.

Gospodarka, będąca gospodarką wolnorynkową, opiera się głównie na usługach (finansowych), turystyce, oraz na przemyśle petrochemicznym, stoczniowym i tekstylnym. Bardzo szybko rozwija się przemysł elektrotechniczny i elektroniczny. Zyski przynosi także przemysł: chemiczny, farmaceutyczny, fotooptyczny i spożywczy. W kraju ma swoją siedzibę 170 banków oraz 80 towarzystw ubezpieczeniowych. Żywność jest w większości importowana, gdyż rolnictwo i rybołówstwo są dość słabo rozwinięte.

Standard życia Singapurczyków jest na niezwykle wysokim poziomie.

[...]

Po Monako Singapur jest drugim najgęściej zaludnionym państwem świata (6389 os./km²). Większość z nich zamieszkuje wyspę Singapur, na pozostałych wysepkach mieszka niespełna kilkanaście tysięcy osób.

Singapur jest jedynym na świecie niezależnym państwem, którego ludność mieszka wyłącznie w miastach.


_________________________________________________

Potęga gospodarcza Hongkongu została zbudowana na wieloletnim rozwijaniu wymiany towarowej ChRL ze światem. Od lat pełni rolę jednego ze światowych centrów handlowo-finansowych.

Miasto jest siedzibą wielu wielonarodowych organizacji, banków, firm itp.

PKB na osobę w Hongkongu wynosi 37 400 $ i jest 8 PKB na osobę na świecie i 1 w Azji (2006). Przyrost gospodarczy między 1989 a 1997 rokiem utrzymywał się na poziomie 5% rocznie. Azjatycki kryzys finansowy w 1998 poważnie zaszkodził gospodarce Hongkongu. Jednak już w 2000 przyrost gospodarczy wzrósł do 10%.

Niebagatelną rolę w gospodarce Hongkongu odgrywają rzesze turystów, przyjeżdżających z całego świata, głównie do wolnocłowych sklepów na zakupy. Ostatnio coraz więcej turystów przybywa także z kontynentalnych Chin.

Hongkong, przy zaludnieniu 6,84 mln ma jedną z najwyższych na świecie wartości eksportu i importu na mieszkańca. W 2004 liczba ludzi zdolnych do pracy wynosiła 3,26 mln. Zatrudnienie w poszczególnych gałęziach gospodarki było następujące: produkcja 5,2%, budownictwo 8,2%, handel, turystyka 31,5%, transport, magazynowanie, łączność 11,3%, finanse, ubezpieczenia, nieruchomości itp. 15,6%, inne usługi 28,2%. W Hongkongu nie ma określonej minimalnej płacy. Zarobki często uwarunkowane są sprzedażą i popytem na dany produkt.


Najpotężniejsze gospodarki świata uważasz za biedne ? Wolisz Kubę ? :lol: :lol:
User avatar
ActionMutante
Posts: 873
Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am

Postby ActionMutante » Fri Dec 08, 2006 2:12 pm

1. Czlowieku! Bylo tak, poniewaz kapitalisci mieli w pelni wolna reke i nikt ich nie ograniczal! Mogli kazac Ci pracowac 24 na dobe, a Ty to robiles, bo inaczej twoja rodzina glodowala.

2. i 3. A myslisz, ze kto na tym zarabia? Ci ktorzy prowadza te wojny...? Nie! KORPORACJE czyli glowni rozgrywajacy na WOLNYM RYNKU. Liberalizacja doprowadzi do rozpasania tych molochow, ktore nie beda mialy na swojej drodze zadnych przeszkod, by gniesc mniejsze przedsiembiorstwa. W koncu maja wiecej kasy i stac ich na kilku letnie straty, zeby wyeliminowac konkurencje, a potem hulaj dusza, piekla nie ma!

4. Jestesmy mlodzi, ale zdaje sie, ze ty troche bardziej. Pozwole se przypomniec odpowiedz J. Urbana na propozycje USA co do pomocy gospodarczej PRL. Odpowiedzial on cos w stylu: Dziekujemy bardzo, nie skorzystamy, ale chcemy zaproponowac wyslanie 200tys. spiworow dla amerykanskich bezdomnych...
Nie wiem jak Ciebie ale mnie boli los biednych i bezdomnych i chcialbym go zmienic, a na pewno nie zrobi tego hiperliberalny rynek. (wogule takie zalozenie jest smieszne i pasujace do szefow korporacji[ tych zaklamanych palantow w drogich garniturkach])

5(6). np. Eskimosi.

6(7). Kto Ci takich bzdur naopowiadal? Ja na twoim miejscu bym go wiecej nie sluchal.

7. Jednak dochodze do wniosku, ze masz w dupie losy ludzi, a interesuje Cie rozwoj gospodarczy. Jezeli masz takie podejscie do sprawy to sory za rozpoczecie dyskusji. Przykro mi, ze nawet mlodzi ludzie tak mysla. Myslalem, ze ze staroscia robimy sie zgorzkniali i zadni zysku- mylilem sie.

8. Przykladow jakie podales nie chce komentowac (ale i tak to zrobie), bo nawet nie zrozumiales o co mi chodzi. Nie mowie, ze te panstwa/miasta sa biedne(bo liczby to pokazuja), tylko, ze zyje tam wielu biedakow i bezdomnych, a przepasc miedzy nimi, a bogaczami jest wielka.[patrz 'moja opinia na ten temat' punkt 7.]
All my friends are dead.

You got dragged outta bed,

Now they're buried and they're dead.
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Fri Dec 08, 2006 6:36 pm

ActionMutante wrote:1. Czlowieku! Bylo tak, poniewaz kapitalisci mieli w pelni wolna reke i nikt ich nie ograniczal! Mogli kazac Ci pracowac 24 na dobe, a Ty to robiles, bo inaczej twoja rodzina glodowala.


Nie rozumiesz uwarunkowań epoki ? Teraz wydaje się to skandaliczne, wtedy praca 12 - 14 godzin na dobę za jedzenie i niewielkie wynagrodzenie (np. na podstawowe ubrania) była wybawieniem.

Bo w epoce feudalnej nikt by im pracy nie proponował - po prostu zmarliby z głodu.

To był ogromny krok naprzód.

Ponadto kapitalizm to system masowej produkcji dóbr dla dużej liczy ludzi - dzięki czemu ceny wyrobów spadają.

ActionMutante wrote:Liberalizacja doprowadzi do rozpasania tych molochow, ktore nie beda mialy na swojej drodze zadnych przeszkod, by gniesc mniejsze przedsiembiorstwa.


Ostatecznie można wprowadzić jakieś prawa antyponopolowe, choć moim zdaniem ograniczenie praw autorskich i patentowych by wystarczyło. Polipolistyczna struktura gospodarki powinna być podstawą wolnego rynku.

ActionMutante wrote:7. Jednak dochodze do wniosku, ze masz w dupie losy ludzi, a interesuje Cie rozwoj gospodarczy. Jezeli masz takie podejscie do sprawy to sory za rozpoczecie dyskusji.


Aha. Czyli zdajesz sobie sprawę, że gdyby zapanował komunizm to oznaczałoby to stagnację gospodarczą i technologiczną ?

Przedkładanie korzyści doraźnych rozumiejąc, że w sensie długofalowym spowolnią one rozwój jest przykładem wybitnej krótkowzroczności.

Nie bez powodu ZSSR połowę technologii importowała z USA. Gdyby komunizm zapanował już w XIX wieku, bylibyśmy do tyłu o dziesięciolecia. Tak Cię raduje taka wizja ?

Nawet, gdybyśmy byli równi, to jedynie w sensie tego, iż wszyscy bylibyśmy równie biedni (no, może nie zupełnie "wszyscy", bo partia nigdy nie odmawiała sobie luksusów, szczególnie na najwyższych szczeblach).

Równanie do dołu jest idiotyczne.

W kwestii bezdomnych - jak ktoś chce pracować, to znajdzie pracę. Szczególnie w USA. Minimum kreatywności tylko potrzeba.

Ludzie nie są, nie byli i nigdy nie będą "równi".

Ayn Rand bardzo ładnie opisała skutki absolutnej równości w swojej antyutopii pt. ,,Hymn".

To oczywiście obraz równości posunięty do ad absurdum, aczkolwiek wart przemyślenia... Bo czyż tak naprawdę wielu socjalistów nie dąży właśnie do czegoś takiego ? Cóż innego robił w Kambodży Pol Pot ?
User avatar
ActionMutante
Posts: 873
Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am

Postby ActionMutante » Sat Dec 09, 2006 3:30 am

1. No i co z tego, ze wydaje sie to skandaliczne? Jesli rynek bylby tak samo wolny, to myslisz, ze kapitalisci twojego pokroju nie stawialiby takich warunkow?

2. Co?

3. Poczytaj se stary o komunizmie i nie wyjezdzaj mi tu z partiami.

4. Antyutopii to ja sie naczytalem. A przytaczanie Ayn Rand mnie smieszy. Moze dlatego, ze robia to przewaznie pseudointeligenci (bez obrazy, tak wnioskuje z moich obserwacji)

5. Bardziej raduje mnie wizja spoleczenstwa w miare rownego i biednego, niz ogladanie limuzyn jezdzacych miedzy spiacymi bezdomnymi. Jesli ciebie na odwrot, to koncze ta dyskusje bo z zacieklymi krwiopijcami nie ma sensu.
All my friends are dead.

You got dragged outta bed,

Now they're buried and they're dead.

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest