Jak on/ona mnie wkurza...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Rocky
Posts: 41
Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Rocky » Mon Sep 24, 2018 7:54 pm

Ech.

Ktoś wkłada pracę i odgrywanie muzyki przedstawia w sposób bardziej przemyślany niż mechanika, a otoczenie robi co może, aby to spieprzyć. A takie żale na forum, że ludzie się nie angażują i nie chce im się odgrywać... Po takich akcjach czempionów RP, którzy unoszą swoje odgrywanie na wysoki poziom *śmieje się* to wcale się nie dziwię.

Komukolwiek chciało się poprowadzić tę sekwencję koncertową pomimo żałosności zachowań otoczenia - pozdrawiam, podziwiam chęci, trzymam kciuki za dalszy rozwój postaci.
Not today, satan.
Baska
Posts: 9
Joined: Sun Mar 02, 2014 1:18 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Baska » Tue Sep 25, 2018 8:20 am

Rocky wrote:Ech.

Ktoś wkłada pracę i odgrywanie muzyki przedstawia w sposób bardziej przemyślany niż mechanika, a otoczenie robi co może, aby to spieprzyć. A takie żale na forum, że ludzie się nie angażują i nie chce im się odgrywać... Po takich akcjach czempionów RP, którzy unoszą swoje odgrywanie na wysoki poziom *śmieje się* to wcale się nie dziwię.

Komukolwiek chciało się poprowadzić tę sekwencję koncertową pomimo żałosności zachowań otoczenia - pozdrawiam, podziwiam chęci, trzymam kciuki za dalszy rozwój postaci.



Ale dopuszczasz myśl, że komuś to, co pomiędzy gwiazdkami mogło się po prostu nie spodobać, czy nie? Całe otoczenie powinno zamrzeć z zachwytu, bo ktoś wkłada pracę? Może efekt nie był powalający? A może względy fabularne narzuciły taką a nie inną reakcję? Tobie się podobało i doceniłeś, więc inni zachowali się żałośnie? Brawo! :lol:
User avatar
Rocky
Posts: 41
Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Rocky » Tue Sep 25, 2018 4:15 pm

Baska wrote:Ale dopuszczasz myśl, że komuś to, co pomiędzy gwiazdkami mogło się po prostu nie spodobać, czy nie? Całe otoczenie powinno zamrzeć z zachwytu, bo ktoś wkłada pracę? Może efekt nie był powalający? A może względy fabularne narzuciły taką a nie inną reakcję? Tobie się podobało i doceniłeś, więc inni zachowali się żałośnie? Brawo! :lol:


Widzę, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest na coraz niższym poziomie, brawo.

Tyle tu było marudzenia, że dobrego RP już nie ma. I nie wiem, skąd bierze się to zaskoczenie, skoro dobre RP jest tępione przez grupki-chichotki, które nie wnoszą o gry niewiele ponad bycie parkami, *śmieje się* i inne cuda. To, że komuś się nie podoba to, co pomiędzy gwiazdkami jest wytłumaczeniem tego, żeby IC komuś specjalnie robić pod górkę? Nie do końca wiem, jak ma się pojawiać więcej graczy i jak ktokolwiek ma wkładać pracę w jakieś sensowniejsze RP, skoro są czempioni, dla których cantr to czat, w którym emotki się tylko wrzuca pomiędzy gwiazdki. Jak to się różni od tego, o czym mówiła Cara? Usuwanie notatek, złośliwe psucie rozgrywki... Wy macie dwanaście lat, czy co?
Not today, satan.
Baska
Posts: 9
Joined: Sun Mar 02, 2014 1:18 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Baska » Tue Sep 25, 2018 9:53 pm

Rocky wrote:Widzę, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest na coraz niższym poziomie, brawo.


A to w zasadzie kończy dyskusję. Powodzenia.
Zzzzzz
Posts: 6
Joined: Tue Jul 31, 2018 12:57 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Zzzzzz » Wed Sep 26, 2018 3:43 pm

Rocky wrote:
Baska wrote:Ale dopuszczasz myśl, że komuś to, co pomiędzy gwiazdkami mogło się po prostu nie spodobać, czy nie? Całe otoczenie powinno zamrzeć z zachwytu, bo ktoś wkłada pracę? Może efekt nie był powalający? A może względy fabularne narzuciły taką a nie inną reakcję? Tobie się podobało i doceniłeś, więc inni zachowali się żałośnie? Brawo! :lol:


Widzę, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest na coraz niższym poziomie, brawo.

Tyle tu było marudzenia, że dobrego RP już nie ma. I nie wiem, skąd bierze się to zaskoczenie, skoro dobre RP jest tępione przez grupki-chichotki, które nie wnoszą o gry niewiele ponad bycie parkami, *śmieje się* i inne cuda. To, że komuś się nie podoba to, co pomiędzy gwiazdkami jest wytłumaczeniem tego, żeby IC komuś specjalnie robić pod górkę? Nie do końca wiem, jak ma się pojawiać więcej graczy i jak ktokolwiek ma wkładać pracę w jakieś sensowniejsze RP, skoro są czempioni, dla których cantr to czat, w którym emotki się tylko wrzuca pomiędzy gwiazdki. Jak to się różni od tego, o czym mówiła Cara? Usuwanie notatek, złośliwe psucie rozgrywki... Wy macie dwanaście lat, czy co?


Każda akcja rodzi interakcję, to że komuś się nie podobało granie można ich uznać za wieśniaków nie znających się na muzyce, taka postać może być fochnięta ,że nie docenia się prawdziwej muzyki. Dobrym przykładem może być muzyka klasyczna, nie każdy ją musi lubić mimo ,że jest bardzo dobra. A postać której się dostało nie jest już młoda czyli ma bardziej ugruntowaną pozycją w miejscu gdzie jest z przyjaciółmi które mogą ją wesprzeć . Gorzej by było gdyby dostało by się to młodej postaci dopiero próbująca ugruntować swoją pozycję w świecie cantra.(i zrozumieć jego rozgrywkę i niepisane reguły). Bo bądźmy szczerzy ta gra to nie jest typowy rpg gdzie startujesz jako wojownik, mag, szaman itp. Tutaj twoja postać startuje jako nikt i musisz powoli budować swoją pozycję w świecie Cantra. Bo mimo ,że będziesz uważać się za wojownika to póki inni w to nie uwierzą to nim nie będziesz. Gra ta jest takim hardkorowym symulatorem życia i tu się wkrada nieobliczalność reakcji. I choćbyś bardzo chciał aby twoja postać była postrzegana tak jak to sobie zaplanowałeś niestety w wielu przypadkach może być na odwrót.


Ja tam wole widzieć miłą atmosferę na forum a mięso grze(za wyjątkiem trolowania) - czyli w grze może być ciężko dla gracza ale na forum wita go miła społeczność.
Dlatego ta taka ciągła krytyka jak nie na odgrywanie, to na kropki itd.wkurza mnie straszliwie. Najgorsze ,że twoja aktywność w tym wątku tylko zachęca innych do krytyki.(krytyka ,że młodzi są beznadziejni, już się nie pamięta jak wół cielęciem był? Hmm?) I wychodzi na to ,że jedyna aktywność na polskim forum to ta związana z krytyką innych.

Tak, tak wiem to tylko twoja opinia ale czasem pomyśl zanim napiszesz czy kogoś tym nie krzywdzisz i zniechęcasz do dalszego grania. Ta gra stoi w miejscu nie rozwija się, po 2 latach mojej przerwy nic się nie zmieniło i jeśli dodatkowo społeczność jest niemiła to jaki sens jest grać?
Ja niestety gram też dla społeczności, mam inną grę, która rozwija się też słabo ale społeczność w większości jest fajna i pomocna przez co mimo ,że sama gra mnie już nudzi to trudno mi od niej odejść. Wiadomo też trafiają się marudy ale nie są tak głośne bo przeważa ta miła grupa. Tutaj niestety jest na odwrót ze względu na brak dużej aktywności. I nie popadajmy w drugą skrajność, chwaląc innych jak proponujesz tylko po prostu przestań ciągle krytykować innych, tyle wystarczy. Każdy ma opinie ale nie wszyscy muszą ją od razu słyszeć... mnie też mogą niektóre rzeczy wkurzać ale nie będę o tym za każdym razem pisać bo po co komuś psuć nastrój, zniechęcać? O ile nie jest trollem to nie mam zamiaru, nikt nie jest doskonały.

I przestań się zasłaniać brakiem dobrego rp tylko dlatego ,że ktoś się z tobą nie zgadza. Smh

Stanowczo za dużo piszę...sry
User avatar
Lotus
Posts: 3
Joined: Thu Jan 25, 2018 11:00 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Lotus » Wed Sep 26, 2018 4:29 pm

Sprawa nie powinna być poruszana. Opisana sytuacja miała miejsce dzień przed napisaniem postu czyli złamano zasadę czterech dni. Muzykującej postaci odgrywanie polegało głównie na pisaniu "raz, dwa, trzy" co mogło zirytować. Sama postać też od początku stara się być irytująca dla każdego kto nie wejdzie jej w cztery litery, więc reakcja tłumu była naturalna.
User avatar
Rocky
Posts: 41
Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Rocky » Wed Sep 26, 2018 4:59 pm

Zzzzzz - jak przestaniesz osobiście odbierać każdy post na forum, to zrobi Ci się lżej, serio. Jak masz problem ze zniesieniem krytyki to po prostu nie wchodź w ten wątek, którego tytuł bardzo jasno informuje, że treści w nim zawarte nie są pełne słońca i kwiatów. Nie wiem, dlaczego jest to tak trudne - skoro wiesz, że za każdym razem to strasznie przeżywasz to po prostu udzielaj się w innych wątkach i tyle.

Lotus - zasada czterech dni obowiązuje przy wydarzeniach istotnych dla rozgrywki. Nie wydaje mi się, aby zagranie na instrumencie wpływało znacząco na losy świata. "Raz, dwa, trzy" to tempo i rytm, dość istotne w muzyce. Reakcja "tłumu" (grupki trzech postaci, które są super fajowe i w ogóle nie są irytujące dla każdego, kto im nie wchodzi w cztery litery) była frajerska. W mojej bardzo subiektywnej opinii.
Not today, satan.
User avatar
ukia
Posts: 88
Joined: Wed Jan 17, 2018 9:31 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby ukia » Wed Sep 26, 2018 5:02 pm

Lotus wrote:Sprawa nie powinna być poruszana. Opisana sytuacja miała miejsce dzień przed napisaniem postu czyli złamano zasadę czterech dni. Muzykującej postaci odgrywanie polegało głównie na pisaniu "raz, dwa, trzy" co mogło zirytować. Sama postać też od początku stara się być irytująca dla każdego kto nie wejdzie jej w cztery litery, więc reakcja tłumu była naturalna.


Post został napisany tego samego dnia, co odgrywana sekwencja. Co do samej postaci, to jest jak najbardziej pozytywna-profesjonalnie grana i wnosząca BARDZO dużo do samej rozgrywki!
Zzzzzz
Posts: 6
Joined: Tue Jul 31, 2018 12:57 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Zzzzzz » Wed Sep 26, 2018 6:11 pm

Rocky wrote:Zzzzzz - jak przestaniesz osobiście odbierać każdy post na forum, to zrobi Ci się lżej, serio. Jak masz problem ze zniesieniem krytyki to po prostu nie wchodź w ten wątek, którego tytuł bardzo jasno informuje, że treści w nim zawarte nie są pełne słońca i kwiatów. Nie wiem, dlaczego jest to tak trudne - skoro wiesz, że za każdym razem to strasznie przeżywasz to po prostu udzielaj się w innych wątkach i tyle.



Po prostu wkurza mnie to ,że ostatnie twoje narzekania tyczą się jednej lokacji, i nie mam już ochoty przez to tam grać. W skrócie mam już na Cirbię alergię. A twoja odpowiedź wygląda jak jakiś szablon wklejony na szybko więc nie sil się na kolejną tego typu. Już się nie będe udzielać.
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Laura_ » Wed Sep 26, 2018 7:03 pm

rocky, a tak pomijając już wszystko inne, nie mogłeś reagować przede wszystkim w grze? to chyba bardziej naturalne, niż wylewanie swoich żali na forum. a co odgrywania, postaci, o których piszesz nie lubią się. oklaskiwanie grającej postaci byłoby, w tej sytuacji, dobrym odgrywaniem, twoim zdaniem? tylko dlatego, że my jako gracze zgadzamy się, że za mało rp?

ps: pomijam już fakt, że zdania do do tego rp też są mocno podzielone, ale to inna sprawa
User avatar
Rocky
Posts: 41
Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Rocky » Wed Sep 26, 2018 7:50 pm

Zzzzzz wrote:Po prostu wkurza mnie to ,że ostatnie twoje narzekania tyczą się jednej lokacji, i nie mam już ochoty przez to tam grać. W skrócie mam już na Cirbię alergię. A twoja odpowiedź wygląda jak jakiś szablon wklejony na szybko więc nie sil się na kolejną tego typu. Już się nie będe udzielać.


...Jasne. Po raz kolejny uprzejmie przypominam - wątek jaki jest, każdy widzi. Jak masz z tym problem to nie czytaj tego wątku, zamiast wchodzić i marudzić, żeby inni nie pisali, bo Tobie z tym źle. Naprawdę nie widzę w tym problemu.

Laura_ wrote:rocky, a tak pomijając już wszystko inne, nie mogłeś reagować przede wszystkim w grze?


Nie, bo nie byłoby to zgodne z charakterem mojej postaci i jej relacjami w mieście - podejście mojej postaci i moje, jako gracza, to dwie różne sprawy. RP też nie dzieli się na takie, w którym odbieramy coś z dzikim entuzjazmem, albo robimy wszystko, aby coś komuś spieprzyć, a pomiędzy jest pustka. Jest też taka opcja, w której sytuacja jest ignorowana, pozwalając komuś po prostu grać. Naprawdę nikt tam nie widzi innego rozwiązania niż kretyńskie komentarze i odgrywanie, które aż po oczach biło zwyczajną złośliwością...? Plz. Jest mnóstwo postaci, które mnie osobiście, jako gracza, drażnią. Jednak celowe działanie postacią ukierunkowane na to, żeby komuś spieprzyć rozgrywkę IC jest raczej słabe.
Not today, satan.
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Laura_ » Wed Sep 26, 2018 8:00 pm

ale ta postać nie drażni mnie jako gracza (chociaż to też), tylko postać. niby czemu moja postać, która jej nie cierpi, miałaby ją ignorować, zamiast wbić złośliwie szpilę? z powodów ooc? na pewno przemyślałeś to dobrze? :roll:
User avatar
Rocky
Posts: 41
Joined: Tue Mar 20, 2018 11:37 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Rocky » Wed Sep 26, 2018 8:43 pm

Laura_ wrote:ale ta postać nie drażni mnie jako gracza (chociaż to też), tylko postać.


No to drażni czy nie drażni, bo tu zachodzą sprzeczne komunikaty.

Laura_ wrote:niby czemu moja postać, która jej nie cierpi, miałaby ją ignorować, zamiast wbić złośliwie szpilę? z powodów ooc? na pewno przemyślałeś to dobrze? :roll:


Nie jest trudnym rozróżnienie działań, które wynikają z konfliktu postaci od tych, które wynikają z frustracji graczy. Ta akcja była po prostu strasznie słaba. Jest problem z tym, że komuś przeszkadza niepoprawność językowa w grze, bo tak mało jest graczy, tak mało RP - ale nie ma problemu, kiedy tępi się dobre RP, bo nie lubi się tej konkretnej postaci? Serio...? :|

Mam nieodparte wrażenie, które jest tylko potęgowane emocjonalnymi reakcjami na jakąkolwiek krytykę z forum, że niektórzy nie czują za bardzo tego, że ich postacie a oni jako gracze to osobne byty i krytyka postaci nie jest równoznaczna z krytyką osoby, która ją stworzyła. Polecam spróbowanie poprowadzenia postaci, która z tymi znienawidzonymi postaciami nawet się zaprzyjaźni - bardzo rozwojowa zabawa, chociaż zdecydowanie niełatwa.

Postacie są różne, bywają trudne, bywają irytujące, frustrujące i drażniące, co nie znaczy, że odgrywać mogą tylko te, które lubimy, a reszcie najlepiej obrzydzić IC grę do tego stopnia, że się nie będzie chciało grać. A potem ponarzekajmy, że dobrego RP już nie ma, a graczy coraz mniej. Są postacie, które mnie osobiście drażnią, a są solidnie odgrywane. We wszystkim wystarczy umiar.
Not today, satan.
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Laura_ » Fri Sep 28, 2018 2:40 pm

nie wmawiaj mi, bardzo cię proszę. nie mam nic przeciwko graczowi, jest może odrobinę męczący, ale to wszystko. za to moja postać ma mocno na pieńku z tamtą postacią więc wybacz, nie będzie klaskać ani nawet zachowywać się neutralnie, bo niby czemu? to symulator społeczeństwa, a nie bajka o tęczowych kucykach pony, nie zawsze będzie pięknie i miło.
Sasza
Posts: 1535
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Sasza » Fri Oct 05, 2018 10:08 pm

Mnie wkurzają niektórzy marudzący gracze z tego wątku, którzy jedno mówią, a drugie robią. Źle się to czyta.


P.S. Mam spisanych kilka klik oraz wciąż mam żal za ujebanie mi ooc kochanej postaci z marca i całej rozgrywki.
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest