Mia wrote:Niemniej jednak, mało..
Za to pełno w ostatnim czasie nachalnych młodzików...Strrasznie denerwujących tym swoim ślinieniem
Mam postacie które tak robią.
Moderators: Public Relations Department, Players Department
Mia wrote:Niemniej jednak, mało..
Za to pełno w ostatnim czasie nachalnych młodzików...Strrasznie denerwujących tym swoim ślinieniem
tusze!Koralat wrote:BMT chyba się znalazłeś nie w tym temacie co trzeba...>>patrz nawias tematu<<
lacki2000 wrote: ale seks, czyli zbiór jakichś tam czynności płciowych - to dla mnie za duże wyzwanie
B.M.T. wrote:lacki2000 wrote: ale seks, czyli zbiór jakichś tam czynności płciowych - to dla mnie za duże wyzwanie
Dla mnie też i nie mam zamiaru go podejmować!
Mia wrote:Oddychamy
Ale mam wrażenie, że nie wszyscy zrozumieli o czym mowa.
Amarith:
" w Cantrze istnieje coraz mniej męskich postaci, które potrafiłyby zareagować na flirt i zareagować z jakąś "iskrą", tak żeby chciało się dalej prowadzić zabawę, a nie jak za przeproszeniem napalony nastolatek, który wywali jęzor i zrobi wooow na widok zgrabnej nogi. Dobry flirt, odegrany ze smakiem i z humorem jest dużym wyzwaniem dla obu stron, ale przynosi jakże dużo świetnej zabawy!"
Mowa o flircie, o zabawie słownej. O niuansach, podtekstach, smaczkach. Nikt was tu do hmm...czynności płciowych nie namawia. Serio jedno jest od razu równoznaczne z drugim?
Agent 0007 wrote:edit: na bogów sopel1, "kobietą"
saguarooo wrote: pomijając drobny błąd
Sopel_1 wrote:A według mnie Cantrowe kobiety są mało kobiece ...
Nie jestem kobietą więc pytam - wy też marzycie o własnym statku i nowym toporze ?
Ula wrote:(...) ilości cipowatych, cantryjskich 'mężczyzn'. Znak czasów?
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest