Cantr II Discussion Forum

Telefon wrote:No nieźle. To teraz wymyśl postać, która będzie paliła te trupy na stosach pogrzebowych. Niech się w końcu na coś przydadzą.

Trupy czy postacie andrzejka?

co to sa stosy pogrzebowe??? i jak to dziala

"Zmarli w Indiach są spalani nad brzegami rzek lub w ich pobliżu, aby resztki zmarłego wyrzucić do jej nurtów. Zmarli, w odświętnym ubraniu, owinięci w cienkie tkaniny, składani są na stosach z drewna i obkładani kwiatami. Tak przygotowany stos podpala się i czeka do momentu, aż uczestnicy ceremonii uznają, że doszło do spalenia."
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrzeb

Perry
Heimdal
Dobrogost Czarnecki

Aneta z Rubinkowa - ona wpadla w ognisko i nie moze mowic

Ryszard z Edenu Majklimburskiego - jemu pani Gryzelda nie dala narzedzi, wiec poszedl w gory, tam zbieral szmaragdy, ale zeby przetrwac, musial robic zle rzeczy, obrabowac trupy; to oslabilo jego ochrone mentalna i umozliwilo wejscie do jego umyslu demonom

andrzejek wrote:Ryszard z Edenu Majklimburskiego - jemu pani Gryzelda nie dala narzedzi, wiec poszedl w gory, tam zbieral szmaragdy, ale zeby przetrwac, musial robic zle rzeczy, obrabowac trupy; to oslabilo jego ochrone mentalna i umozliwilo wejscie do jego umyslu demonom

Niech zrobi budynek z kamienia, który tak naprawdę będzie grotą.
Mógłby składować tam rubiny.
Skarby.
Jego skarby.

witryna wrote:Niech zrobi budynek z kamienia, który tak naprawdę będzie grotą.
Mógłby składować tam rubiny.

Albo demony.
Demonów jeszcze nikt nie składował.

za stawianie budynkow nielegalne jest kara smierci wiec lepiej nie stawiac chyba ze sie ludek ukrywa przed policja cantr

Ryyyszard, hehe

Ryszarda już nie ma

Nini Brisby - Postać powstała w wyniku pijackiego zakładu na którymś ze zlotów, kiedy usłyszałam: "Nie zrobisz skrajnie nieśmiałej postaci. Wyjdzie ci śpiący golem albo rozchichotana idiotka.". Wyszła Nini. Niestety, po dwóch latach nadal nie potrafię sama zdecydować, czy jest udana, czy nie (ergo - wygrałam czy przegrałam). Z jednej strony jestem dumna z tego, co udało mi się nią osiągnąć, z drugiej - nadal mam wrażenie, że jeszcze sporo jej brakuje, żeby można ją było nazwać pełnowymiarową osobą. Zatem, jeśli jest tu ktoś, kto ją zna i umiałby ocenić, będę wdzięczna.

Dla Volary była irytująca, momentami nawet niewdzięczna. W gruncie rzeczy przez nią opuściła ona Golduran (i była jeszcze jedna dziewczyna). Nie przytoczę jakichś konkretnych momentów, ale generalnie postawą trochę prezentuje taką niby nieśmiałą, lecz mimo wszystko zdającą sobie z tego sprawę co robi i jak pewne rzeczy osiągać.

Żadna z moich postaci nigdy jej nie poznała.

Rozwiązania są dwa:
- mam mało postaci,
- była BARDZO nieśmiała.

Cóż by tu powiedzieć o Nini. Przez pierwsze lata chowała się za beczkami i urządzeniami. Myślę, że nieco ewoluowała co według mnie jest normalne w postaciach które po prostu starzeją się i nieco się zmieniają.

perry wrote:Cóż by tu powiedzieć o Nini. Przez pierwsze lata chowała się za beczkami i urządzeniami. Myślę, że nieco ewoluowała co według mnie jest normalne w postaciach które po prostu starzeją się i nieco się zmieniają.

Taki offtop, ale... Czy wszyscy poczuli głębię tej myśli? Zgłaszam wniosek o przeniesienie powyższego posta do działu "Śmieszne teksty/nazwy/etc." Z góry dziękuję za współpracę.