Jedzenie - zmiany

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Drax
Posts: 107
Joined: Wed Aug 24, 2005 7:51 pm
Location: Poland
Contact:

Jedzenie - zmiany

Postby Drax » Fri Oct 21, 2005 11:26 am

Jur Schagen wrote:Allright, it has been a while since the last player riot, so we're giving you every chance to start one once more! After this horrible idea of a location name amnesia, we're gonna balance the food system too.

The first step will sound attractive - over the next few weeks, you will see a gradual increase of the gathering rates of most raw foods. After those weeks, however, comes the sour in too. You'll simply need more raw foods on a daily basis. Then the gathering rate will stop increasing, but the feeding rates will keep climbing for a while.

The net effect on the gathering/nutrition ratio for the benchmark food, raw potatoes, will be nil; however, the impact on inventories will be that you will require twice as much inventory room to carry around with you. This may not be much of a problem for townsfolk with storages available, but travellers will find they need more inventory room if they eat raw food.

Alongside that, we're also doing a little balancing between various raw food types. Carrots and spinach in particular, will be less of a super-food as they are nowadays. Who farms for potatoes when carrots are available? Well, we might see that change, later on.

The existing prepared foods are left untouched; and apart from that, new ways to cook food will be implemented over the coming period. This will make prepared food more attractive, especially for travellers.

All these changes will take place in a gradual way, over a period of 15 weeks, or over five Cantr years. Changes will start end october/early november.

Please note that existing food supplies (storage and inventory) will be left untouched, which will mean inflation for those.

Okay, rant away. It would be nice to see an "I like this" message every once in a while too, though...

Jur.


A teraz coś dla tych, którzy nie umieją angielskiego lub nie chce im się czytać (mi się nie chciało, ale jak już przeczytalem to przetłumacze :wink: ). Teksty w nawiasach kwadratowych to moje dopiski. Mam nadzieje że nie będzie błędów, a jakby ktoś znalazł jakieś poważniejsze to mówić.

Jur Schagen wrote:No dobra, minęła już chwila, odkąd ostatni gracz buntował się, więc dajemy wam szanse zacząć [buntować się?] raz jeszcze. Po przerażającym pomyśle amnezji dla nazw lokacji, zamierzamy zrównoważyć system jedzenia.

Pierwszy krok brzmi atrakcyjnie - w ciągu następnym kilku tygodni zobaczycie stopniowe zwiększanie zbierania surowej żywności. Po tych tygodniach jednak zacznie być gorzej. Po prostu będziesz potrzebował [jeść] więcej surowej żywności na dzień. Wtedy zbieranie przestanie rosnąć, ale dzienne posiłki zaczną rosnąć przez chwilę.

W skutek tych zmian w zbieraniu/odżywaniu się dzienna racja surowych ziemniaków wyniesie zero [i dobrze, bo kto je surowe ziemniaki?!]; jednakże wpływ na ekwipunek będzie taki, że będziesz potrzebował dwa razy więcej miejsca żeby nosić [jedzenie] ze sobą. W miastach to nie będzie duży problem, z powodu dostępności magazynów, lecz podróżnicy zauważą, że potrzebować będą więcej wolnego miejsca, żeby nosić surowe pożywnie [podsumowując na nowych wyspach gdzie ciężko o jedzenie, podróżnicy będą gęściej padać z głodu].

Podczas tych zmian zrobimy także małe zmiany pomiędzy różnego rodzaju surowym jedzeniem. Szczególnie dotknie to marchewki i szpinak, ponieważ nie będą już tak świetnym jedzeniem jak dotychczas. Kto bowiem zbiera ziemniaki, jeśli dostępne są marchewki? No, zobaczymy jeszcze tą zmianę później [pomyślimy nad nią?].

Istniejące jedzenie, wymagające przygotowania, jest nieużywane [troche to uogólnione, bo ja sam znam miejsca gdzie się je używa, choć faktycznie mało jest efektywne w porównaniu do marchewek, bo trzeba je jeszcze przerobić]. Niezależnie od tego, dodane zostaną nowe sposoby przerabiania żywności w najbliższym czasie [Dodane przez Jura później: nowe sposoby, czyli przygotowanie potraw używając innych surowców, nie tylko soli, drewna, węgla i gazu]. To wszystko sprawi, że przygotowana żywność będzie bardziej atrakcyjna, szczególnie dla podróżników [którzy mają do niej dostęp, bo inni będą umierać z głodu...].

Wszystkie te zmiany będą miały miejsce w stopniowej drodze, trwającej 15 tygodni, lub około 5 lat Cantryjskich. Zmiany zaczną się pod koniec listopada/na początku października.

Warto zauważyć, że istniejące zapasy żywności (przechowywane lub trzymane w ekwipunku), będą pozostaną nietknięte, co może spowodować ich inflacje [ale nietknięte w sensie, że nie zostaną skasowane, czy nie będą dotknięte zmianami i będzie się ich zjadać tyle samo co wcześniej? - to zostaje zagadką].

W porządku, przemówienie skończone. Będzie miło zobaczyć wiadomości w stylu "Podoba mi się to", za każdym razem, chociaż... [podkreśiłem to, bo tej części za bardzo nie rozumiałem, ale nie ma ona raczej wpływu na cały tekst :) ]



Mi osobiście zmiany się podobają, bo urealnią na pewno gre. Pozatym w końcu będzie się opłacało przetwarzać jedzenie. Jak już jednak pisałem, podóżnicy na dzikich terenach będą mieli fatalnie, bo będą więcej jeść, czyli jedzenia starczy im na mniej dni. Chyba mało zasiedlone wyspy zasieją się dodatkowymi trupami :D . Ale bądźmy dobrej myśli. Ja na koniec dodam jeszcze jedno:
"I like this" :twisted: .
Diabelek
Posts: 188
Joined: Fri Aug 19, 2005 7:44 am
Location: Poland - Poznan

Postby Diabelek » Fri Oct 21, 2005 12:26 pm

Mi sie tez podoba.... Utrudni troszke gre, ale faktycznie sensown stanie sie przygotowywanie jedzenia.. Teraz kto moze to jedze na marchwi i szpinaku...
User avatar
lukaasz
Posts: 656
Joined: Fri Jul 08, 2005 9:02 pm
Location: Polska, Olkusz
Contact:

Postby lukaasz » Fri Oct 21, 2005 12:37 pm

Mi sie podoba*


-------------------------------------
*I like this :)
User avatar
Raist
Posts: 919
Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
Location: POLAND

Postby Raist » Fri Oct 21, 2005 12:44 pm

Nareszcie jedzenie nabierze wiekszej wartosci :)
User avatar
CyboRKg
Posts: 473
Joined: Sat Jun 18, 2005 3:05 pm
Location: Poland

Postby CyboRKg » Fri Oct 21, 2005 2:02 pm

Proponowalem to juz pare miesiecy temu... :P
brunetka wrote:hmmm.... a ty nie jestes taki twardy jak na obrazku, a nicka wybrałes z przekory? :wink:
User avatar
Zimt
Posts: 325
Joined: Thu Jul 14, 2005 8:48 am
Location: Wielkopolska (Poland)
Contact:

Postby Zimt » Fri Oct 21, 2005 2:08 pm

Zmiana bedzie faktycznym utrudnieniem na "dzikich", slabo skolonizowanych terenach, ale mimo to jestem za. Postacie na pewno sobie poradza! :)
"I'm just living in my head..."
User avatar
PRUT
Posts: 826
Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
Location: Poland

Postby PRUT » Sat Oct 22, 2005 12:53 am

No i dobrze - skończy się marchewkożerstwo :D
User avatar
Khe
Posts: 293
Joined: Sat Jul 09, 2005 6:51 pm
Location: Poland, Tychy

Postby Khe » Sat Oct 22, 2005 8:23 am

i dobrze, jakos smieszylo mnie jedzenie surowych ziemniakow ;)
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Sat Oct 22, 2005 3:33 pm

Ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony chciałbym tych zmian, a z drugiej będzie problem z postaciami. Zwłaszcza nowymi. Wartość nominalna żywności w rzeczywistości wzrośnie i więcej ludzi będzie umierało. Z jedzeniem surowych ziemniaków to są całkiem niezłe. Nigdy nie jedliście surowych ziemniaków. Wiem, że w tych czasach gdy nie wyobrażacie sobie jedzenia obiadu bez frytek lub pire powstała taka opinnia (chyba szczególny wpływ mają amerykańskie fast foody). Ja sam kiedyś z ciekawości zjadłem...
http://www.matix.salon24.pl
User avatar
Zimt
Posts: 325
Joined: Thu Jul 14, 2005 8:48 am
Location: Wielkopolska (Poland)
Contact:

Postby Zimt » Sat Oct 22, 2005 3:57 pm

Ja slyszalam, ze surowe ziemniaki wywoluja goraczke ;)
Wracajac jednak do tematu: owszem, na terenach stosunkowo jeszcze "dzikich", tj. tam, gdzie nie ma miast i mozliwosci przetworzenia zywnosci, sytuacja nie bedzie lekka. Ale czy kiedykolwiek byla? Istnieja przeciez takie lokacje, gdzie w ogole nie ma surowcow. Wszystko zalezy od wspolpracy :)
"I'm just living in my head..."
User avatar
Raist
Posts: 919
Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
Location: POLAND

Postby Raist » Sat Oct 22, 2005 4:22 pm

Apropo jedzenia ... Np. mam 40% glodu i dla mnie nienormalne jest, ze musze przez 8 dni jesc ryz zeby zaspokoic glod do konca. To jakis obled. Powinna byc mozliwosc podjadania zywnosci dla maksymalnego zaspokojenia glodu.
User avatar
Cantryjczyk
Posts: 1610
Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
Location: Poland

Postby Cantryjczyk » Sat Oct 22, 2005 4:31 pm

Twoja postac po prostu mocno wychudla podczas braku dostepu do pozywienia. Ja przykladowo sobie postac z ponad 70% glody wyobrazam niemal jak chodzacy szkielet. Troche czasu minie zanim znowu sie zaokragli i nabierze ciala. Jedzenie regularnych posikow w tym pomaga, a czas w jakim to postepuje nie jest taki zly. Mi sie podoba.
laik

Postby laik » Tue Oct 25, 2005 10:47 am

pytanie zasadnicze: czy da się jeść wędzonego dorsza?
User avatar
KilDar
Posts: 474
Joined: Wed Jul 20, 2005 10:02 am
Location: Polska, Katowice

Postby KilDar » Tue Oct 25, 2005 10:51 am

da się, po to się go wędzi żeby się dało... oczywiście następuje to automatycznie a jako że to efektywne pożywienie, to postać zje je na końcu
Matix wrote:Nie grałem w Cantra przez najbliższe pięć minut
Robert_
Posts: 215
Joined: Thu Aug 11, 2005 5:05 pm

Postby Robert_ » Sat Oct 29, 2005 6:26 pm

z tego co zlapalem ma spadac wartosc odzywcza surowego jedzenia na rzecz jedzenia przetworzonego.
zjadalem 40 gram marchwi i zjadam 40 gram marchwi
zjadalem 20 gram solonego dorsza a zjadam 28 gram solonego dorsza.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest