Odeszli... [*]

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
KilDar
Posts: 474
Joined: Wed Jul 20, 2005 10:02 am
Location: Polska, Katowice

Postby KilDar » Tue Oct 11, 2005 6:00 am

wychodzi na to ze sa dwie (albo wiecej) Krishny... co ciekawe ta druga też pracuje przy węglu :)
Matix wrote:Nie grałem w Cantra przez najbliższe pięć minut
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Tue Oct 11, 2005 7:04 am

pracowala jesli juz i nie jestem pewny czy osoba przezemnie znaleziona juz jako zimny trup nazywala sie Krishna fakty sa takie ze to byla kobieta i pracowala przy weglu sadze ze najprawdopodobniej to ta sama osoba ALE w normalnym swiecie zdarzaja sie przypadki niezwykle podobnych zbiegow okolicznosci naukowcy potrafia zwiazacze soba tak dwa atomy by kazdy reagowal na to co sie dzieje z drugim mimo pewnego oddalenia od siebie te zjawisko jakos sie nazywa ale nie pamietam jak ja znajde to napisze a w swiewcie Cantr jest cos takiego na wiele wieksza skale i bardziej widoczne co mnie troche zniecheca bo jak na razie to na 90% wiem na co natrafie w nastepnej lokacji nawet moja postac zdąrzyla sie pokapowac
wiadomoosci nie najswierzsze:
Sa jednak 2 takie trupy na roznych wyspach niedawno znalazlem drugiego niech zyje przypadek!
Last edited by w.w.g.d.w on Tue Oct 18, 2005 4:30 pm, edited 1 time in total.
User avatar
Animated
Posts: 133
Joined: Thu Aug 25, 2005 8:03 am
Contact:

Postby Animated » Tue Oct 11, 2005 8:24 am

KilDar wrote:wychodzi na to ze sa dwie (albo wiecej) Krishny... co ciekawe ta druga też pracuje przy węglu :)

hehe, nie zdziwie sie, jak wkrotce u zygurdowcow zacznie sie kult nowej bogini: Krishny - gorniczki :lol:

a swoja droga, na przyklad Marcinow moje postaci lacznie znaja juz chyba z pieciu, wiec czemu nagle pojawienie sie dwoch Krishn(jak to sie odmienia :?: ) wywoluje takie zdziwienie...
Download Picassa & Fierfox
Robert_
Posts: 215
Joined: Thu Aug 11, 2005 5:05 pm

Postby Robert_ » Tue Oct 11, 2005 9:23 am

Skarbniq wrote:Prosze nie umieszczac tutaj za duzo komentarzy, poniewaz w ich natloku zginie podstawowa tresc watku - czyli noty biograficzne niezyjacych postaci.


tak dla przypomnienia
User avatar
Snake
Posts: 857
Joined: Wed Jul 27, 2005 10:51 am
Location: tu i tam

Postby Snake » Tue Oct 18, 2005 4:04 pm

Thomas Shinn - cicha postac, zmarl z glodu
Last edited by Snake on Fri Nov 18, 2005 6:27 pm, edited 1 time in total.
User avatar
Hal
Posts: 415
Joined: Fri Jul 01, 2005 9:56 pm
Location: Poland

Postby Hal » Thu Nov 17, 2005 1:44 pm

Jan jeden z najstarszych ludzi w Vlotryan. Pracowal przez wiele lat jako kowal a pod koniec zycia pelnil nawet wysoka funkcje w Krolewskiej strazy. Byl to czlowiek, ktory zadko sie odzywal, z tego tez powodu nikt nie zauwazyl, ze zapadl w spiaczke, ktora doprowadzila go do smierci glodowej. Jana pochowal sam Trybun Vlotryan oddajac mu w ten sposob czesc.
belin
Posts: 562
Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
Location: Poland - Warsaw
Contact:

Postby belin » Fri Nov 18, 2005 1:09 am

Filip - Odszedl w Wolnym Miescie Pola Vlyrian - nie znalem go zbytnio ale zostawil po sobie narzedzia rozne i troche zapasow. Jego smierc byla nieco dziwna glownie ze wzgledu na to, ze nie byl kims calkiem anonimowym. Zostal pochowany szybko wiec przynajmniej nie musial jak wielu innych lezec tygodniami na ziemi. Zakopywaly go dwie osoby - jedna z nich byl kaplan, wiec przynajmniej pochowek mial godny.

Bezimienni - w pewnej osadzie zginelo z roznych powodow ponad 50 osob. Nic nie mozna powiedziec o tych ludziach. Umarli z glodu i przyczyn losowych. Czesc z nich zapewne szukala tam ostatniej szansy na zywnosc... niestety przeliczyli sie. Czesc jak sadze - co jest bardzo prawdopodobne przy tej ilosci cial w jednym miejscu i silnego osrodka przemyslowego obok - byla niewolnikami skazanymi na zaglodzenie przy pracy lub zgraja ozywiencow, ktorych z zasady sie nie zywi.





PS... swoja droga - jest to jedna z najbardziej niesamowitych rzeczy jakie czytalem w internecie - ten wlasnie watek. Ci ludzie zyli. I umarli.
User avatar
Zimt
Posts: 325
Joined: Thu Jul 14, 2005 8:48 am
Location: Wielkopolska (Poland)
Contact:

Postby Zimt » Fri Nov 18, 2005 12:26 pm

Angellia - podrozniczka, wedrowniczka. Pragnela zostac obywatelka Vlotryan, ale nie starczylo jej cierpliwosci, by czekac na przyjecie do spolecznosci, wiec wyruszyla w swiat. Zmarla w pewnym lesie, zalamana i zrezygnowana.
"I'm just living in my head..."
User avatar
Raist
Posts: 919
Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
Location: POLAND

Postby Raist » Fri Nov 18, 2005 12:41 pm

Siem - chyba najciekawsza postac jaka spotkalem w grze. Jego specyficzny jezyk sprawial, ze na wielu twarzach pojawialy sie usmiechy. Pomocny i bezkonfliktowy. Zmarl prawdopodobnie w wyniku spiaczki w ktorej zabraklo mu pozywienia.
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5309
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: Vlotryan
Contact:

Postby KVZ » Fri Nov 18, 2005 4:31 pm

Megi - Uczestniczyła aktywnie w budowaniu osady we Vlyryan Fields (west). Jej przyjaciele postanowili skrócić jej męki jak zapadła w śpiączkę i nie było już dla niej nadzieji i dokonali wątpliwej dla niektórych postaci przekonanych moralnie eutanazji mając nadzieje, że jej dusza się na nich nie obrazi... :( Po jej śmierci zbudowano na jej cześć statek nazwany jej imieniem.

Charon - Był jednym z najlepszych grabarzy na całej wyspie V. Pochował mase zwłok we Vlotryan. Był bardzo skormny. Popłynął na drugą wyspę i tam zmarl w śpiączce z głodu... :?
Diabelek
Posts: 188
Joined: Fri Aug 19, 2005 7:44 am
Location: Poland - Poznan

Postby Diabelek » Fri Nov 18, 2005 7:09 pm

Propo Megi zapomniales dodac, ze dosc wazny argumentem za "skroceniem mak" byl fakt, iz posiadala ona jedyna kopie klucza do magazynu....
Sierak
Posts: 827
Joined: Thu Aug 11, 2005 2:27 pm
Location: Polska Poland

Postby Sierak » Fri Nov 18, 2005 7:18 pm

Diabelek wrote:Propo Megi zapomniales dodac, ze dosc wazny argumentem za "skroceniem mak" byl fakt, iz posiadala ona jedyna kopie klucza do magazynu....


ojjjjjjjjjjjjjjj
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5309
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: Vlotryan
Contact:

Postby KVZ » Fri Nov 18, 2005 8:09 pm

No niestety... osoba które miała przybyć z łomem nie zdążyła na czas... :cry: Mogę jedynie dodać, że Megi i tak była w ciężkim stanie i by i tak zmarla... Ale wyobraź sobie czy nie było by dla niej męką psychiczną, gdyby spała i wiedziala że się nie obudzi, a miasto potrzebowało pilnie ten klucz i nie mogło by go w inny sposób odebrać... Napewno wolala by szybciej umrzeć i nie miała by im tego za złe... Podobna sytuacja jak z Duszanem, ale tam chodziło o głupi toporek cieskielski który nikomu do wielkiego szczęścia nie było potrzebny...
User avatar
OktawiaN :)
Posts: 827
Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
Location: PL 34-325

Postby OktawiaN :) » Sat Nov 19, 2005 4:11 pm

Skladam Hołd dla Megi :) Szkoda ze to tak musialo sie skonczyc :( Ale z pewnoscia nie jeden okret i nie jedna rzecz zostanie nazwana jej imieniem. Byla jedna z pierwszych waznych osob, ktore zmarly w historii tej osady
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl
nemo49
Posts: 566
Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm

Postby nemo49 » Sun Nov 20, 2005 8:37 pm

Aleksy vel Robin Hood - wpadł w sidła wielkiej polityki robionej przez małych ludzi bez wyobraźni. Zgnił w wiezieniu w Vlyryan ( nazywanym w obowiazujacej na części wyspy nowomowie Szpitalem Psychiatrycznym). Jeżeli przyczynił sie choc w małym stopniu do zachwiania podstawami bezdusznych i chorych społeczności to jego śmierc nie poszła na marne.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest