Odeszli... [*]

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

CzterySilnia
Posts: 188
Joined: Sat Aug 03, 2013 6:21 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby CzterySilnia » Sun Jun 12, 2016 12:41 am

Kurde, Eirni. Ech, szkoda.
User avatar
Ultim8
Posts: 61
Joined: Thu Jul 09, 2009 9:45 am

Re: Odeszli... [*]

Postby Ultim8 » Wed Aug 03, 2016 12:16 pm

No i moja kolej na przerwę (po raz 3, tym razem krócej, bo po roku)

Właściwie jedyna warta wspomnienia, reszta nie była na tyle barwna, lub też nie otrzymywała ode mnie większego zaangażowania.
Elena (gdzieś z mętnych wybrzeży FU) - cicha marzycielka i drobna pisarka, manipulantka i zawierzony swoim przekonaniom odmieniec. Zmarła w sposób, który sobie wymarzyła. Raczej nie będę się na jej temat rozpisywał, może kogoś zainteresowała, to nie będę tutaj spoilował ;-)

Wszystkim graczom, z którymi udało mi się nawiązać kontakt tą postacią szczerze dziękuję, na prawdę dobrze się bawiłem, dzięki!

Największe podziękowania dla gracza/ki Artaxa - dobra robota :)

Do zobaczenia następnym razem, przy kolejnej próbie powrotu.

Peace joł!
User avatar
andrzejek
Posts: 224
Joined: Fri Mar 27, 2015 9:55 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby andrzejek » Fri Nov 04, 2016 6:20 pm

Lucynka z Cechowic - ona władała Cechowicami, a potem całą wyspą D, będąc ich zarządcą
Wcześniej buntował się Port Rzemiosł i jego władczyni, co było powodem wojny i wielu konfliktów. Ale w końcu umarła władczyni Portu Rzemiosł, i Lucynka mogła rozszerzyć swoje posiadanie. Tą zarządczynią chyba była Pepa, ale nie pamiętam za dobrze.
Lucynka też zabiła mojego ludka (on chyba miał na imię Robert albo jakoś na R) bo był niegrzeczny i nie chciał się leczyć ani pracować. A wtedy że nie było NDS to zabiła go pięścią odgrywając to jako potrącenie samochodem. To było dawno temu.
Na koniec Lucynka kontrolowała całą wyspę D po tym jak cała konkurencja o władzę się poddała albo umarła - i jej rządy były dobre i sprawiedliwe, bo rozdawała za darmo marchewkę do jedzenia
User avatar
Berya
Posts: 169
Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am

Re: Odeszli... [*]

Postby Berya » Sun Nov 06, 2016 10:52 pm

Serio? Lucunka umarła?

Oh. Źle się dzieje w świecie, oj źle się dzieje...
Zamia-bis
Posts: 2
Joined: Thu Nov 10, 2016 8:28 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby Zamia-bis » Thu Nov 10, 2016 9:04 pm

Przyszedł niestety czas i na mnie.
Wciśnięcie krzyża nie było proste i bardzo długo się do tego przymierzałam.
Utrzymywanie moich postaci nie miało już najmniejszego sensu.
Serdecznie dziękuję za te kilka lat wspólnej zabawy.

Lucynka z Cechowic - moja najstarsza postać. Najtrudniej było mi się z nią rozstać.

Julia - pochodziła z Cynowego Lasu na Eerlan. Wiele lat pływała szabrownikiem Wesołe Miasteczko. Zmarła w Kapustowie.

Laura - podróżniczka pochodząca z Mistycznego lasu. Najpierw pieszo zwiedzała Kontynent, potem żeglowała z synem i z przyjaciółmi. Wróciła
do miejsca, z którego wypłynęła czyli do Kalila i tam zmarła.

Rysiek - całe życie spędził w Górskim Uroczysku. Niestety z powodu mojej /gracza/ nieznajomości zasad wciskania krzyża zmarł później niż
zamierzałam i nie udało mu się umrzeć w grobowcu :lol:

Majka Limburska Edeńska - jak sama się dumnie przedstawiała, była pierwszą osobą, która pojawiła sie w Edenie Majklimburskim po przybyciu
osadników.

Cicha - pochodziła z Srebrnego Lasu na Oorc. Większość życia pływała, najpierw z Melchiorem potem sama. Osiadła trochę niespodziewanie w
Jutrzni na Fu i tam zmarła.

Antek - prosty chłop z Jastrzębiego Boru

Emma - pochodziła z Fu, pływała z przyjaciółmi, osiadła we Vlotryan z powodu miłości do Azzzara. Dzięki niemu przeżyła rewolucję. Oboje
wynieśli sie z tego miasta i osiedli z przyjaciółmi w Taurii.

Princessa - kompletnie nie potrafiła odnaleźć się w Zatoce Urodzaju. Dołączyła do załogi Argonautów i osiadła w Porcie Gallagher.

Molly Malone - pojawiła się gdzieś na Fu. Żeglarka.

Samanta - prawie całe życie /oprócz wczesnej młodości/ na morzu. Razem z mężem, Selisem brała udział w likwidacji pirackiego miasta Sorgo
na Fu. Zmarła na Boletusie.

Josera - podróżniczka, zmarła gdzieś na obczyźnie.
Zamia-bis
Posts: 2
Joined: Thu Nov 10, 2016 8:28 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby Zamia-bis » Thu Nov 10, 2016 9:07 pm

andrzejek wrote:Lucynka z Cechowic - ona władała Cechowicami, a potem całą wyspą D, będąc ich zarządcą
Wcześniej buntował się Port Rzemiosł i jego władczyni, co było powodem wojny i wielu konfliktów. Ale w końcu umarła władczyni Portu Rzemiosł, i Lucynka mogła rozszerzyć swoje posiadanie. Tą zarządczynią chyba była Pepa, ale nie pamiętam za dobrze.
Lucynka też zabiła mojego ludka (on chyba miał na imię Robert albo jakoś na R) bo był niegrzeczny i nie chciał się leczyć ani pracować. A wtedy że nie było NDS to zabiła go pięścią odgrywając to jako potrącenie samochodem. To było dawno temu.
Na koniec Lucynka kontrolowała całą wyspę D po tym jak cała konkurencja o władzę się poddała albo umarła - i jej rządy były dobre i sprawiedliwe, bo rozdawała za darmo marchewkę do jedzenia



Lucynka nigdy nie zarządzała całą wyspą, nie miała takiego zamiaru ani aspiracji. Konflikt pomiędzy Portem Rzemiosł a Cechowicami był zanim jeszcze Lucynka przyszła na świat.
Twojego Roberta zabiła nie Lucynka a Asmal a to nie była moja postać.
Sasza
Posts: 1535
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland
Contact:

Re: Odeszli... [*]

Postby Sasza » Fri Nov 11, 2016 8:34 pm

Lubiłem grać z małą B.
Nurt nas oderwał, teraz rzeki nie zawrócę, ale miło się grało. Mała inspirowała całą sobą, dając tę przyjemność zabawy. Fajnie reagowała, można się było zagapić w rozmowie i podejmowała wyzwanie nie dając wplątać się w pułapkę, do której przy niej byłem zdolny dojść. Mało tego, troszkę za mało graliśmy, Mała, ale dzięki:)

PS. Koniec pieprzenia, teraz idziemy naprawdę spać.
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
User avatar
skotos
Posts: 198
Joined: Sun Jan 17, 2010 7:02 pm
Location: Trójmiasto i okolice

Re: Odeszli... [*]

Postby skotos » Sat Nov 12, 2016 11:13 pm

Zamia-bis wrote:Przyszedł niestety czas i na mnie.
Wciśnięcie krzyża nie było proste i bardzo długo się do tego przymierzałam.
Utrzymywanie moich postaci nie miało już najmniejszego sensu.
Serdecznie dziękuję za te kilka lat wspólnej zabawy.


Ech ... ikony Cantra odchodzą, daje to do myślenia. Dziękuję za dobrych parę lat gry i za spotkanie w realu dobrych parę (5?) lat temu.

Tak się jakoś złożyło, że moje postacie były przy 4 spośród "wyiksowanych" postaci, w czasie ich zgonu.
... I'm pulling your strings
twisting your mind and smashing your dreams
Blinded by me, you can't see a thing
Just call my name, `cause I'll hear you scream
skotoooooooos
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Odeszli... [*]

Postby Buka » Tue Nov 15, 2016 1:24 pm

Lucynka z Cechowic, Emma, Princessa
Pewne czasy w ich otoczeniu miło wspominam, kiedyś także dzięki nim dobrze się bawiłam.
Dzięki. Pozdrawiam.
NDS
MagC
Posts: 54
Joined: Tue Dec 10, 2013 3:13 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby MagC » Wed Nov 16, 2016 8:37 pm

Zamia-bis wrote:Przyszedł niestety czas i na mnie.
Wciśnięcie krzyża nie było proste i bardzo długo się do tego przymierzałam.
Utrzymywanie moich postaci nie miało już najmniejszego sensu.
Serdecznie dziękuję za te kilka lat wspólnej zabawy.


Miałam okazję poznać i grać z prawie wszystkimi, z niektórymi przez wiele, wiele lat.. Wielkie dzięki. Szczególnie za Julię, która uratowała moją postać od śmierci gdy zaczynałam grę ;) Będę miło wspominać :)
ostatnidon
Posts: 8
Joined: Fri Nov 25, 2016 5:22 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby ostatnidon » Fri Nov 25, 2016 5:54 pm

Miałem nic nie pisać, ale po (2?) latach od zakończenia gry coś mnie tknelo, zeby zajrzeć.

Tessio ze Złotego Szczytu- urodzony gaduła i flirciarz, gwardzista (mimo nie do końca moralnego stylu życia- zdradził ówczesną partnerkę), wszędzie go było pełno. Przyjaciel Angara (dzięki wielkie dla odtwórcy roli Angara!) Poślubił przyszłą królową i sprawnie wpasował się w "wyższe sfery", podejrzewam, że również dzięki temu został generałem gwardii. Miał ogromne plany na gwardię (m.in. bardzo bliską współpracę z innym miastem, wzajemne szkolenia)
Podziękowania dla Angara, Leili, Oli, Sabiny, Livia, Jaskier i Yanga. Mimo, ze Yanga nienawidził.

Luca z Vlyryian. Po przebudzeniu kopał wapień (jak rdzenni mieszkańcy), ale to było dla niego za mało. Po wycieczce do Vlotryan, wpadł na genialny pomysł sfałszowania waluty, co mu się udało. Dorobił się nieco wprowadzając lewe monety do obiegu wraz ze wspólnikiem. Niestety nie powiedział w porę "dość" co przypłacił źyciem. Mocno pobity we Vlyryian, przewieziony do Vlotryan i dobity przez przypadkowego nowoprzebudzonego zanim zdążyli go wpakować do celi. :D

Lamirez Tonega z Jastrzębiego Boru. Prosty chłopak, nazbierał drewna na szabrownik, zbudował go (dzięki pomocy Antka) i otworzyl firme transportową TonTrans. Na żagle zarobił w Dom Bojran, miał z nimi również coś na kształt kontraktu na transport. Podobny kontrakt starał sie wynegocjować z Vlotryan. Za długo jednak nie poprowadził biznesu. Zmarł na serce.

Dzisiaj z sentymentem powracam do tamtych dni i postaci na ktorych w zasadzie uczyłem sie gry. Z powodów zawodowych musiałem przerwać grę, ale może uda się wrócić na dłużej i popsuć wam nieco krwi :D
Last edited by ostatnidon on Sun Nov 27, 2016 1:46 pm, edited 1 time in total.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby dekalina » Fri Nov 25, 2016 9:38 pm

ostatnidon wrote:Lamirez Tonega z Jastrzębiego Boru. Prosty chłopak, nazbierał drewna na szabrownik, zbudował go (dzięki pomocy Antka) i otworzyl firme transportową TonTrans. Na żagle zarobił w Dom Bojran, miał z nimi również coś na kształt kontraktu na transport. Podobny kontrakt starał sie wynegocjować z Vlotryan. Za długo jednak nie poprowadził biznesu. Zmarł na serce.

Moja Bet w pewnym momencie chciałą być jego załogantką. Szkoda, że nie przypłynął po raz kolejny do DB.
ostatnidon
Posts: 8
Joined: Fri Nov 25, 2016 5:22 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby ostatnidon » Sat Nov 26, 2016 2:39 pm

dekalina wrote:
ostatnidon wrote:Lamirez Tonega z Jastrzębiego Boru. Prosty chłopak, nazbierał drewna na szabrownik, zbudował go (dzięki pomocy Antka) i otworzyl firme transportową TonTrans. Na żagle zarobił w Dom Bojran, miał z nimi również coś na kształt kontraktu na transport. Podobny kontrakt starał sie wynegocjować z Vlotryan. Za długo jednak nie poprowadził biznesu. Zmarł na serce.

Moja Bet w pewnym momencie chciałą być jego załogantką. Szkoda, że nie przypłynął po raz kolejny do DB.


Też żałuję. Naprawdę fajny plan miałem na tego chłoptasia, ale życie kazało wybierać. No cóż...
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Odeszli... [*]

Postby Buka » Sat Nov 26, 2016 11:43 pm

ostatnidon wrote:
Luca z Vlyryian. Po przebudzeniu kopał wapień (jak rdzenni mieszkańcy), ale to było dla niego za mało. Po wycieczce do Vlotryan, wpadł na genialny pomysł sfałszowania waluty, co mu się udało. Dorobił się nieco wprowadzając lewe monety do obiegu wraz ze wspólnikiem. Niestety nie powiedział w porę "dość" co przypłacił źyciem. Mocno pobity we Vlyryian, przewieziony do Vlotryan i dobity w celi.
(Do dzisiaj mam do was żal o nie danie szansy na resocjalizacje) :D


Czy masz jeszcze logi? Jestem niemal stuprocentowo pewna, że los Luci zakończył się inaczej. Został mocno pobity i przewieziony do Vlotryan, zanim jednak zdołano przenieść go do celi, dobił go przypadkowy nowoprzebudzony. Stało się to, jak pamiętam, dość szybko.
"Jaksięwtograjek" został skazany za zabójstwo. Z jego strony padło tylko tłumaczenie OOC, że kliknął ikonke, nie wiedząc, co się stanie.
Luca nie był sądzony, nie miał żadnej szansy, ale... nie tak miało być.
Częściowo zginął tak nagle z mojej winy (moja postać tak go pokaleczyła), ale nie mogłam przewidzieć, że znajdzie się idiota, który zdąży publicznie dobić mi więźnia.

Rodzaj działalności przestępczej Luca wybrał ciekawy, nietypowy w tamtych czasach, cała akcja dała mnie i pewnie innym także trochę zajęcia, sprawa zapadła w pamięć. Przykro mi, że dla ciebie gra została wtedy brutalnie ucięta.
NDS
User avatar
Porno Grubas
Posts: 32
Joined: Wed Nov 19, 2014 7:26 pm
Location: Gliwice

Re: Odeszli... [*]

Postby Porno Grubas » Sun Nov 27, 2016 12:13 am

ostatnidon wrote:
dekalina wrote:
ostatnidon wrote:Lamirez Tonega z Jastrzębiego Boru. Prosty chłopak, nazbierał drewna na szabrownik, zbudował go (dzięki pomocy Antka) i otworzyl firme transportową TonTrans. Na żagle zarobił w Dom Bojran, miał z nimi również coś na kształt kontraktu na transport. Podobny kontrakt starał sie wynegocjować z Vlotryan. Za długo jednak nie poprowadził biznesu. Zmarł na serce.

Moja Bet w pewnym momencie chciałą być jego załogantką. Szkoda, że nie przypłynął po raz kolejny do DB.


Też żałuję. Naprawdę fajny plan miałem na tego chłoptasia, ale życie kazało wybierać. No cóż...


Wybrałeś życie? Ja nie usunąłem konta i za każdym razem jak żałuję, że wybieram życie to mam do czego wracać.

Żeby nie było offtopu to:

Jan z Dom Bojran i Władek z Barkin Creek
Resultados historicos!

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest