Marzenia Cantryjskie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
rd1988
Posts: 309
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby rd1988 » Wed Mar 23, 2016 6:48 pm

Jones Abrahams wrote:
rd1988 wrote: [...]bogowie wiedzą co przez te dwadzieścia lat robił. A może właśnie pisał książkę?

Ale tworzenie własnej historii SPRZED przebudzenia jest surowo zakazane i potępiane oraz wyśmiewane. A starzy starcy wręcz opowiadają o URODZENIU się ileś tam lat wstecz w tym, a w tym miejscu...


:roll: Prawda. Nie wiem w czym taka historia przeszkadza skoro nie ma wpływu na inne postacie i obecną rozgrywkę, ale tak jest.

Your characters should not have a background story describing the time before they spawned. They can have predetermined personalities or traits, and you can even have them act as if they have a back story, but this should not be made public to the other characters.

To ostatnie zdanie jest trochę bezsensowne, po co odgrywać że postać ma jakąś historię skoro reszta i tak go wyśmieje.

Chyba czas przyjąć że postać materializuje się znikąd na środku placu w wieku 20 lat.
:twisted:
gn0m
Posts: 96
Joined: Wed May 08, 2013 1:38 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby gn0m » Wed Mar 23, 2016 6:52 pm

Nie wiem czy trudno, czy nie. Pewnie dużo zależy gdzie postać żyje i jaki ma charakter. Jedna z moich bardzo chciała znaleźć moment, żeby pospisywać swoje wizje, ale jak została sama ze śpiochami i farmą do ogarniania, to mogła tylko w czasie pracy narzekać na brak pomocników. Ewentualnie olać beczenie zwierząt z głodu (mimo że wcześniej zawsze była na to bardzo wrażliwa), bo ja gracz chcę sobie wyklikać *siadła i pisała*. Ale wtedy musiałabym sama na siebie donieść za grę ooc.


Jak dla mnie to już szukanie wymówek. Pracujesz nad projektem 8h/dobę ale czy to oznacza że po wrzuceniu trawy na stóg stoisz przed nim i suszysz tą trawę ognistym spojrzeniem?
Naprawdę nie da się zagwiazdkować np.
*przerzuciła widłami kolejną wiecheć trawy, otarła pot z czoła, usiadła pod pobliskim drzewem, wyciągnęła kartkę i zapisała na niej kilka słów*
*po chwili* No, koniec przerwy, robota czeka. *wstała i złapała za widły gestem sugerującym że zamierza kogoś nimi przebić, nienawistnym wzrokiem obdarzyła najbliższą ze śpiących osób*
?
Jones Abrahams
Posts: 136
Joined: Mon May 27, 2013 5:15 am

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby Jones Abrahams » Wed Mar 23, 2016 6:59 pm

Niestety, dokładnie tak. Nie jest to po prostu określone. Podobnie jak kwestie płciowe, a bardziej rozrodczość. Niby zwierzęta pojawiają się, mnożą, skąd można wysnuć odpowiednie dla stanu naszej wiedzy OOC wnioski, ale do ludzi w żaden sposób tego odnieść nie można. I mamy ludzika znikąd, bez historii. W sumie wile cech, charakteru głównie, nowego ludzika, łatwiej byłoby spójnie wywieść od jakiegoś zdarzenia z przeszłości.
Moim zdaniem ludzik jakąś przeszłość mieć powinien. Może jej nie pamiętać, mieć jakieś przebłyski, jednak nada mu to głębi, ożywi ludzika, urealni.

edit: odpowiedź oczywiście na post rd.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby dekalina » Wed Mar 23, 2016 8:09 pm

rd1988 wrote:
dekalina wrote: W cantr raczej nie wypada, żeby postać obudziła się z gotową powieścią w dłoni


Te niepisane zasady są najgorsze. Za to wypada wylecieć na drogę na miejskim motorze bo jakiś nieogar nie wstawił zamka. Nie czepiałbym się że ktoś po przebudzeniu ma gotową książkę. Ba, w ogóle nienawidzę tego spopularyzowanego określenia "przebudził" bo w końcu nie budzi się na środku wioski znikąd, tylko pojawia "widzisz nową osobę której wcześniej tu nie widziałeś". Mało tego, pojawia się jako dwudziestolatek, i bogowie wiedzą co przez te dwadzieścia lat robił. A może właśnie pisał książkę?

Miałam na myśli obudzenie się z tą książką po kilku latach golumienia przy kopaniu węgla, nie przy pojawieniu się w grze. Chociaż w drugim wypadku też byłabym skonfundowana, a moje postaćki nie wiedziałyby jak się przy takim cudzie natury zachowywać. Najprawdopodobniej ignorowałabym ją, tak jak wypowiedzi postaci, o których mechanika głosi, że zaliczyły zgon albo szepczących do mojej z budynku po drugiej stronie placu.

Kraść motocykli nie wypada, ale z punktu widzenia postaci jest to coś co da się wytłumaczyć na podstawie praw funkcjonujących w ich świecie: 1. jest zamek = wsiadają tylko osoby, które mają klucz 2. nie ma zamka = wsiada każdy. A to znaczy, że graczowi wypada zagrać taką kradzież (jeśli ma ochotę grać złodzieja).
Pojawienie się postaci z gotową książką w ręku w świecie, gdzie przeważająca większość kończąc 20 lat doznaje amnezji i utraty dobytku z poprzedniego życia (nawet Ci nieliczni, którzy coś pamiętają), byłoby fenomenem ciężkim do wyjaśnienia. Trzeba byłoby odwołać się do zdolności nadprzyrodzonych

BTW nie spotkałam się z wyśmiewaniem historii przed przebudzeniem.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby dekalina » Wed Mar 23, 2016 8:39 pm

gn0m wrote:Jak dla mnie to już szukanie wymówek. Pracujesz nad projektem 8h/dobę ale czy to oznacza że po wrzuceniu trawy na stóg stoisz przed nim i suszysz tą trawę ognistym spojrzeniem?
Naprawdę nie da się zagwiazdkować np.
*przerzuciła widłami kolejną wiecheć trawy, otarła pot z czoła, usiadła pod pobliskim drzewem, wyciągnęła kartkę i zapisała na niej kilka słów*
*po chwili* No, koniec przerwy, robota czeka. *wstała i złapała za widły gestem sugerującym że zamierza kogoś nimi przebić, nienawistnym wzrokiem obdarzyła najbliższą ze śpiących osób*
?

Wszystko się da, ale nie każdą postacią. Do tej akurat takie zachowanie by nie pasowało. Jeszcze trudniej spodziewać się czegoś podobnego po gościu, który uważa pisanie bzdur za czynność wybitnie niemęską i może stworzyć co najwyżej spis inwentarza albo ofertę handlową. Innymi słowy, proporcja między powieściami a nudnymi notatkami będzie podobna jak między postaciami powieściopisarzy, a wszystkich innych postaci
User avatar
Felixis
Posts: 437
Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
Location: Londyn

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby Felixis » Wed Mar 23, 2016 9:37 pm

Wymyślanie historii "przed" jest zakazane z logicznego względu - każdy pewnie by sobie wymyślił swój świat przed, połowa byłaby z królewskiego rodu, druga połowa miała wybitą wioskę i musi dokonać krwawej zemsty, niektórzy próbowaliby odzyskać swoje stare, pradawne moce i tak dalej i tak dalej... a to jest gra o tworzeniu społeczności i budowaniu wszystkiego na podstawie interakcji z innymi, nie zaś o wskakiwaniu z gotowcem i zmuszaniu innych do uwierzenia w to co tam sobie było. Na tym polega też ta trudność - możesz mieć super pomysł, ale w zależności od otoczenia to samo mogłoby zakończyć się na różne sposoby (chociażby wspomnijmy sobie w głowach jak kończy przysłowiowy złodziej notatek w paru różnych miejscach). To współdziałanie z innymi czyni Cantr niepowtarzalnym.

Dla mnie nie jest problemem wyobrażenie sobie, że w tych dziwnych realiach naprawdę ludzie mogą pojawić się już jako dorośli (dla Cantryjczyków to również nie powinno być nic nowego ani zaskakującego). Zagadkowość zjawiska jest dobrym powodem do uwierzenia w bogów/twórcę/jakąś siłę/celowość świata.

dekalina wrote:Pojawienie się postaci z gotową książką w ręku(...) byłoby fenomenem ciężkim do wyjaśnienia. Trzeba byłoby odwołać się do zdolności nadprzyrodzonych

Jeśli ktoś by to zagrał w ten sposób, że się budzi i daje od razu gotowe kartki, to tak, byłoby to dziwne... Ale samo przebudzenie z pomysłem i odegranie napisania powieści, czemu miałoby takie być? Jakoś budzą się postacie które od razu mają talent muzyczny, potrafią pisać poematy, rysować portrety połowy wioski... czemu nie miałaby się pojawić postać pisarza? Kogoś, kto od przebudzenia czuje pasję w przelewaniu myśli na papier? Postacie przecież często budzą się z wizją. Czasem jest to "potrzeba" ruszenia na morze, czasem pomysł na idealny biznes, a za którymś tam razem może być to wizja bycia sławnym autorem.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby dekalina » Wed Mar 23, 2016 9:46 pm

Tak czy siak sprowadza się wszystko do tego, że musiałby odegrać pisanie. Nie zależnie czy na pomysł powieści wpadł po paru interakcjach z otoczeniem, czy w czasie pierwotnego snu.
Jones Abrahams
Posts: 136
Joined: Mon May 27, 2013 5:15 am

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby Jones Abrahams » Wed Mar 23, 2016 9:49 pm

Felixis wrote:Wymyślanie historii "przed" jest zakazane z logicznego względu - każdy pewnie by sobie wymyślił swój świat przed, połowa byłaby z królewskiego rodu, druga połowa miała wybitą wioskę i musi dokonać krwawej zemsty, niektórzy próbowaliby odzyskać swoje stare, pradawne moce i tak dalej i tak dalej... [...]

Naprawdę jesteśmy tak infantylnymi prymitywami? :(
User avatar
kalinka
Posts: 65
Joined: Mon Apr 13, 2015 10:35 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby kalinka » Wed Mar 23, 2016 10:07 pm

Dekalina - na tym opiera się Cantr. Na odgrywaniu.
User avatar
Felixis
Posts: 437
Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
Location: Londyn

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby Felixis » Wed Mar 23, 2016 11:52 pm

Jones Abrahams wrote:Naprawdę jesteśmy tak infantylnymi prymitywami? :(

Głównie chodziło mi o to, że nie byłoby spójności między światami. Jasne, gdyby władze Cantra (jakkolwiek je rozumieć) zgodzili się na dodanie zasady, że jest nieskończona liczba wszechświatów i po prostu każdy się tutaj teleportuje ze "swojego" kiedy kończy lat dwadzieścia, wtedy to by przeszło. W innym wypadku, jak miałoby to działać? Jakim cudem ludzie stworzyliby spójną historię Świata Przed, jeśli każdy wyskakiwałby ze swoim gotowym wspomnieniem o kolejnej nazwie królestwa? Ugadywać się wcześniej z innymi graczami? To podchodzi pod OOC i już teraz nie możesz się tak ugadać na bycie rodzinką czy czymkolwiek-wszystko musi być odegrane IC.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby dekalina » Thu Mar 24, 2016 6:27 am

Z tego co zauważyłam, postaci zwykle traktują takie opowieści o "życiu przed dwudziestką", jak w naszym świecie opowieści ludzi po śmierci klinicznej. Jedni wierzą, że faktycznie taki wspominający gdzieś był, według innych to tylko wyobrażenia i halucynacje, ale nikt się nie dziwi, że wspomnienia z takiego pół snu są mocno rozmyte, co tłumaczy brak spójności między wspomnieniami różnych osób. Fajnie obserwować, kiedy te postacie ze wspomnieniami odgrywają przystosowywanie się do "drugiego świata". Niedopuszczalne jest tylko, żeby te wspomnienia narzucały innym sposób odgrywania, np. że Bojvingowie mają kojarzyć kogoś, kto pojawił się we Vlo, bo twierdzi, że jako niemowlę był jednym z nich.
kalinka wrote:Dekalina - na tym opiera się Cantr. Na odgrywaniu.

I dlatego we wszystkich postach w tym wątku upieram się, że nie można byś autorem książki, jeśli nie odegrało się pisania. I nie mogę pojąć, czemu inni upierają się przy wprowadzeniu takiej możliwość. Albo na stwierdzenie "nie można się obudzić z gotową książką" pytają "Ale czemu nie zgadzasz się, na obudzenie się z pomysłem na książkę?" :roll:
Last edited by dekalina on Thu Mar 24, 2016 2:33 pm, edited 1 time in total.
gn0m
Posts: 96
Joined: Wed May 08, 2013 1:38 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby gn0m » Thu Mar 24, 2016 9:48 am

Jedna z moich bardzo chciała znaleźć moment, żeby pospisywać swoje wizje, ale jak została sama ze śpiochami i farmą do ogarniania, to mogła tylko w czasie pracy narzekać na brak pomocników.


Wszystko się da, ale nie każdą postacią. Do tej akurat takie zachowanie by nie pasowało.


No to się zdecyduj, Ty chciałaś napisać książkę czy Twoja postać?
Bo to są jednak dwie różne rzeczy.
Jak postać chce napisać książkę to niech siada i pisze.
A jeśli Ty to faktycznie wypadałoby odegrać to taką postacią gdzie ładnie wpasuje się to w RP.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby dekalina » Thu Mar 24, 2016 2:42 pm

Chciała, żeby po jej śmierci ludzie mogli się dowiedzieć, co zobaczyła. Jednak totalnie nie miała talentu pisarskiego ani nie było to jej pasją, więc potrzebowałaby sporo czasu, żeby przemyśleć, co właściwie chce przekazać, jak ubrać to w słowa i od czego zacząć oraz totalnie cichego miejsca, bez rozpraszającego chrapania i zwierzęcych odgłosów. Myślę, że gdyby nie umarła, zabrałaby się za pierwszy rozdział zaraz po odkurzeniu pustyni :P
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby dekalina » Sat Mar 26, 2016 7:58 pm

Marzy mi się pojawienie się/spotkanie w cantr spójnej mitologii, odwołującej się do tego, jak działa zielony świat, a nie nasz. Bez wstawek typu "Bogowie, w odróżnieniu od ludzi, nigdy nie są dziećmi tylko rodzą się jako dorośli." (powiedział prorok, który na świecie pojawił się od razu jako dwudziestolatek i nie spotkał nigdy żadnego dziecka). Chciałabym przeczytać mit o tym, dlaczego bóg/ bogowie zdecydował(li), że drogi nie będą miały zakrętów itp, zamiast dziesiątego o stworzeniu księżyca (którego w cantr może wcale nie być).
User avatar
andrzejek
Posts: 224
Joined: Fri Mar 27, 2015 9:55 pm

Re: Marzenia Cantryjskie

Postby andrzejek » Mon Mar 28, 2016 10:41 pm

zeby byly pily spalinowe i zeby moj ludek mial godna walke jak ten wojownik
http://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aQ82Z3d_460sv.mp4

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest