Cantr II Discussion Forum

dekalina wrote:

Lew Nikołajewicz wrote:
Tak swoją drogą - żadnego skakania po oblodzonych piramidach nie było, nie mam pojęcia, skąd wziął się ten mit.

viewtopic.php?f=43&t=6192&start=960#p570093 <- Absolutnie znikąd.

Ech, dekalina, dekalina. Wybacz, ale skoro już w argumentacji używasz konkretnych logów, powinnaś przeczytać je takimi, jakimi one są. W tym fragmencie żadna postać po piramidzie nie skacze, nie zbiega, nie robi akrobacji.
Jest: namawianie się na zjazdy na tarczy z piramidy, wspinanie się na nią (tutaj rzeczywiście pojawia się: "4931-2: Killemall mówi: "*pogoniła za Gęsią na szczyt*", ale jest to otoczone innymi gwiazdkami sugerującymi raczej całość wspinaczki jako trwającą dłuższą chwilę. poprzedzone "*wspina się i wspina*", "*stanęła*". Ot, jedna z postaci kilka ostatnich stopni pokonała dynamicznie szybciej. Mogła się przy tym potknąć, poślizgnąć i zlecieć na łeb na szyję, ale nie musiała i IMHO nie było w tym niczego nierealistycznego. I czy nie woła się czasem do osoby, która szybko chodzi "co tak gonisz?!"?
Czy wszystkie obiekty i podłoża zimą są zawsze oblodzone? Mogą, lecz nie muszą być.

Moim zdaniem, tamta konkretna sytuacja nie jest dobrym przykładem odgrywania nieadekwatnego do rzeczywistości.
Pamiętasz sceny ratowania Heather z DB po jej wypadku ze świdrem, prawda? Było wtedy jednoznacznie realistycznie? IMHO nie, chociaż też nie wołało o pomstę do nieba. Działania postaci dało się wytłumaczyć jakimiś ich powodami i wiedzą, niekoniecznie niedopracowaniem.
Traktowanie "scenki z piramidą" jako słynny przykład złego odgrywania nie jest sprawiedliwe. Jako "dobrego i słusznego" oczywiście też nie.

DEMONICZNY FARMER

On pracuje przy rolnictwie. Ale rośliny np. zboże słabo rosną. On bardzo stara się i chce żeby dobrze rosło.
On rozmyśla o tym, i przez skupienie na chwilę doznaje kontaktu z demonami.
Demony dają mu rosnące rośliny, ale wymagają ofiar.
Na początku mało, ale potem więcej np. z krwi ludzkiej. Najpierw może zapłacić swoją, ale jest jej za mało.
To powoduje, że musi zabijać. Gdy go złapią i zamkną w więzieniu utnie sobie głowę kosą, bo demony wymagają zapłaty.

Buka wrote:Moim zdaniem, tamta konkretna sytuacja nie jest dobrym przykładem odgrywania nieadekwatnego do rzeczywistości.
Pamiętasz sceny ratowania Heather z DB po jej wypadku ze świdrem, prawda?

Akurat sprawa ze świdrem pokazuje, że jedne postaci mogą odegrać dowolną głupotę i być nadal (a może nawet "za to") uwielbiane, a inne za jeden numer "nie tak" będą już zawsze traktowane z ostracyzmem. Co ciekawe, to graczy od tych pierwszych stale coś w grze frustruje.

dekalina wrote:

Buka wrote:Moim zdaniem, tamta konkretna sytuacja nie jest dobrym przykładem odgrywania nieadekwatnego do rzeczywistości.
Pamiętasz sceny ratowania Heather z DB po jej wypadku ze świdrem, prawda?

Akurat sprawa ze świdrem pokazuje, że jedne postaci mogą odegrać dowolną głupotę i być nadal (a może nawet "za to") uwielbiane, a inne za jeden numer "nie tak" będą już zawsze traktowane z ostracyzmem. Co ciekawe, to graczy od tych pierwszych stale coś w grze frustruje.

O rany, dekalino, jakim cudem w każdym poście czy wydarzeniu znajdujesz tyle przejawów złej woli, głupoty czy faworyzowania kogoś? DB przecież zarówno IC jak i OOC ma reputację miasta, w którym bardzo łatwo podpaść. Ci sami gracze miewali postacie uwielbiane przez władze jak i takie, które uciekały z kolejną grupą "uchodźców". Poza tym, no, zwróciłaś uwagę na to, że zjazdy z piramidy to bojrańska tradycja? Dlaczego Kill miałaby być piętnowana za udział w niej? Nie rozumiem Cię.

andrzejek wrote:To powoduje, że musi zabijać. Gdy go złapią i zamkną w więzieniu utnie sobie głowę kosą, bo demony wymagają zapłaty.

Zapomniałeś o traktorze. Co to za demoniczny farmer bez traktora?

Lew Nikołajewicz wrote:DB przecież zarówno IC jak i OOC ma reputację miasta, w którym bardzo łatwo podpaść.

Prawda, nie ma drugiego takiego miejsca w grze z tak hermetyczną społecznością graczy.
Ciekawe czy coś się w ostatnim roku zmieniło.

meg musiałaby nie żyć

Laura_ wrote:meg musiałaby nie żyć

Prędzej piekło zamarznie!

Lew Nikołajewicz wrote:

Laura_ wrote:meg musiałaby nie żyć

Prędzej piekło zamarznie!

Nie po to piramidę budowaliśmy, z przewróconą ósemką, by umarła!

To jest Gaja. Gaja ma nieco ponad 3 lata. Jak widać na zdjęciu i filmie, Gaja wspina się sama na piramidę schodkową. Nie sprawia jej to żadnego problemu.
Wniosek - scena wchodzenia przez około dziesięcioletnią dziewczynkę na piramidę schodkową jest jak najbardziej realistyczna.


http://somosdos.fotowyprawy.com/wp-cont ... tulowe.jpg

https://youtu.be/Zd93EGNW2os

Dziękuję. Poproszę jeszcze filmik, jak Gaja na stoku saneczkowym, z własnej woli decyduje się z niego zejść, mogąc zjechać. Po prostu.

dekalina wrote:Dziękuję. Poproszę jeszcze filmik, jak Gaja na stoku saneczkowym, z własnej woli decyduje się z niego zejść, mogąc zjechać. Po prostu.

Jak powszechnie wiadomo, każde dziecko odczuwa niesamowitą potrzebę zjeżdżania. Według pedagogów jej nasilenie występuje w wieku około dziesięciu lat - wtedy dziecko należy trzymać z daleka od spadzistych terenów, gdyż wykorzysta ono każdą sposobność, by zjechać. Ten przymus wywołuje często zdumienie i przerażenie u rodziców, nie ma jednak czym się przejmować! Przypadłość ta ustępuje całkowicie w wieku nastoletnim, kiedy potrzeba zjeżdżania zastępowana jest potrzebą flirtowania.

andrzejek wrote:DEMONICZNY FARMER

Rozumiem że powstanie lub już powstał demoniczny górnik i drwal? Najbardziej demoniczny byłby demoniczny kucharz.
Jednego dnia smaży jajecznice, drugiego szepta z demonami.
Dalszy scenariusz zależy od wyobraźni i pomocy innych ludzików.

ZNIEWOLONY PRZEZ DEMONY

On ma kontakt z demonami po obserwacji czegoś złego np. zabijania ludka albo zabijania zwierzęcia albo po czytaniu złych notatek.
Demony zsyłają mu wizje, które są złe.
On w desperacji pracuje na broń żeby wizje przestały.
On sam się oślepia, żeby demony go już nie męczyły.
Ale demony tylko na to czekały, bo gdy jest ranny one niszczą jego ochrony mentalne i opętują go.
To doprowadza do jego śmierci.

w.w.g.d.w wrote:

andrzejek wrote:DEMONICZNY FARMER

Rozumiem że powstanie lub już powstał demoniczny górnik i drwal? Najbardziej demoniczny byłby demoniczny kucharz.
Jednego dnia smaży jajecznice, drugiego szepta z demonami.
Dalszy scenariusz zależy od wyobraźni i pomocy innych ludzików.

kucharza mam tutaj viewtopic.php?f=43&t=27600&start=105#p569064

WIDZĄCY OCZAMI DEMONÓW

On ma niebezpieczny wypadek związany z ogniem.
On przewraca się i wpada twarzą w ognisko.
On płonie i jego twarz spłonie tak że będzie okaleczony.
Ale na skutek obrażeń zacznie postrzegać rzeczywistość inną niż jest naprawdę.
I on zrozumie, że on widzi świat tak jak demony go widzą.
I on zrozumie, że one posiadły wielką mądrość, i zacznie je czcić.
Demony wyczują to, i będą mu mówić złe rzeczy, co doprowadzi do jego śmierci.