Ideologie w Cantr

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Tutaj ujawniamy swoje postacie

Postby dekalina » Sun Dec 20, 2015 12:18 pm

gala wrote:Główna strona gry prezentuje Cantr jako miejsce gdzie nowi gracze mogą być kreatywni. I co? Zostają zwykle zlani moczem i zwyzywani od dziwaków gdy próbują odgrywać "dowódców wojennych", "polityków" lub kapłanów.

Nie można nawet zagrać osoby doświadczonej życiowo, kiedy w drugą stronę (30-letnie dzieci) jest to jak najbardziej akceptowalne. Dwudziestolatek zawsze jest traktowany z góry *bije się w piersi, bo też ma w tym udział.
ATS wrote:Dobrze, gdyby ideologia wynikała z przemyśleń postaćki, a nie była prawdą objawioną. Pojawia się młody i pierwsze jego słowa to "Jestem kapłanem boga Glumgluma, oddajcie mu cześć, niewierni" - nie przekonuje mnie to.

Mahometowi Koran się objawił i jakoś Arabów to przekonało. No i mamy drugą stronę medalu, czyli narzekanie, że młodzi nie szanują upływającego czasu, za długo zabierają się za realizację celu, nie boją się, że starość ich zastanie, zanim coś osiągną itd. Ciężko znaleźć w tyl złoty środek.
User avatar
ATS
Posts: 107
Joined: Sat Sep 26, 2015 10:48 am

Re: Tutaj ujawniamy swoje postacie

Postby ATS » Sun Dec 20, 2015 12:24 pm

Mahometowi Koran się objawił i jakoś Arabów to przekonało.


Z tego co pamiętam, Mahomet przeżył sporo "przygód" nim wpadł na Allaha. Posiadam nieuzasadnione podejrzenie, że Mahomet szukałby poparcia, nim zacząłby opowiadać o Allahu przypadkowym ludziom.
Dostrzegam raczej narzekanie, że młodzi ledwo się pojawią i już posiadają plan na życie. Ten chce statek, popłynie na Boletus i tam zbuduje wspaniałe Królestwo Ziemniaków, inny natomiast po piętnastu sekundach wie, że jest doskonałym kucharzem i właśnie to zamierza robić. A już klasyką jest sytuacja, kiedy nowy zaczyna pracę nim zdąży przedstawić się. Rozumiem, że są pracoholicy... ale żeby aż tak?
Take your sword and your shield
There’s a battle on the field
You’re a knight and you’re right
So with dragons now you’ll fight!

You’ve got the power
To live another childhood
So ride the wind
That leads you to the moon...
User avatar
mru
Posts: 76
Joined: Fri Jan 16, 2015 4:07 pm
Location: Kraków

Re: Tutaj ujawniamy swoje postacie

Postby mru » Sun Dec 20, 2015 12:42 pm

dekalina wrote:
ATS wrote:Dobrze, gdyby ideologia wynikała z przemyśleń postaćki, a nie była prawdą objawioną. Pojawia się młody i pierwsze jego słowa to "Jestem kapłanem boga Glumgluma, oddajcie mu cześć, niewierni" - nie przekonuje mnie to.
Mahometowi Koran się objawił i jakoś Arabów to przekonało. No i mamy drugą stronę medalu, czyli narzekanie, że młodzi nie szanują upływającego czasu, za długo zabierają się za realizację celu, nie boją się, że starość ich zastanie, zanim coś osiągną itd. Ciężko znaleźć w tyl złoty środek.

Niech to objawienie nastąpi nawet w pierwszych dniach życia postaci, niech będzie odegrane. Przed przebudzeniem... to trochę tak, jakby pewnego dnia do twoich drzwi zapukał goły, rozczochrany chłopaczyna i obwieścił, że jest prorokiem, a jego bóstwo domaga się ofiary, więc bądź tak miła i daj mu nóż. Uwierzysz? :wink:

Podobnie ze złymi postaciami. Jasne, można od razu po przebudzeniu odgrywać psychopatę, ale o ile ciekawiej jest jeśli ta ciemna strona jest wyciągana z postaci pod wpływem innych ludzi, wydarzeń, sytuacji w jakiej się znajdzie?
cudne manowce
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Tutaj ujawniamy swoje postacie

Postby dekalina » Sun Dec 20, 2015 12:55 pm

W naszym świecie powiadomiłabym policję, żeby znaleźli rodzinę biedaka i/lub miejsce, w którym ostatnio przebywał. W cantr nikt nie woła straży tylko dlatego, że pojawił się nowy. Osobiście lubię postacie, które pamiętają co robiły przed pojawieniem się w zielonym i próbują wyjaśnić gdzie nauczyły się mówić, chodzić, czytać itd.
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Ideologie w Cantr

Postby gala » Sun Dec 20, 2015 1:08 pm

Możesz lubić, ale jest to wbrew zasadom. Postaci nie wiedzą co się działo przed przebudzeniem, bo to już granie OOC. Postać wtedy po prostu nie istniała więc nie ma do tego prawa. To tak jakbyśmy my zaczęli opowiadać o swoich przygodach sprzed poczęcia. Tak, ludzie w Cantr pojawiają się znikąd w wieku dwudziestu lat. I choć dla nas jest to idiotyczne i niektórzy próbują to wyjaśniać to nie ma takiej potrzeby. Dlaczego? Dlatego, że cantryjczycy to gatunek obojnaczy płciowo, do tego reprodukcja następuje w nietypowych orgiach. Zarówno komórki żeńskie jak i męskie są przenoszone drogą powietrzną i wydalane wraz z hormonami. Dlatego właśnie szansa na zapłodnienie jest wyższa w dużych miastach niż w pustych miejscach gdyż natężenie takiego latającego nasienia jest tam większe. Gdy dochodzi w powietrzu do zapłodnienia wyzwala się niesamowicie energetyczna reakcja w wyniku której pojawia się nowy cantryjczyk. Jest od razu ukształtowany i aktywny płciowo.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
suchy
Posts: 2000
Joined: Mon Aug 28, 2006 10:06 am
Location: Under your bed, waiting for you to turn off the light

Re: Ideologie w Cantr

Postby suchy » Sun Dec 20, 2015 1:08 pm

Wydzieliłem wam wątek, spamerzy.
You still stood there screaming
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!

Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
User avatar
ATS
Posts: 107
Joined: Sat Sep 26, 2015 10:48 am

Re: Ideologie w Cantr

Postby ATS » Sun Dec 20, 2015 1:17 pm

[...] cantryjczycy to gatunek obojnaczy płciowo, do tego reprodukcja następuje w nietypowych orgiach.

Przecież posiadają określoną płeć już w momencie pojawienia się na tym smutnym łez padole.
Postaci nie wiedzą co się działo przed przebudzeniem, bo to już granie OOC. Postać wtedy po prostu nie istniała więc nie ma do tego prawa.

Według wyjaśnień które poznałem oraz doktryny Cantra, nie jest zakazane by postaćka posiadała wspomnienia z przeszłości.
Dlatego właśnie szansa na zapłodnienie jest wyższa w dużych miastach niż w pustych miejscach gdyż natężenie takiego latającego nasienia jest tam większe.

Słyszałem, że właśnie dlatego dodali wiatr. Gdy wieje z północy, na południu pojawia się więcej postaciek. Gdy ze wschodu, wtedy więcej postaciek pojawia się na zachodzie. Siła wiatru decyduje jak daleko to nastąpi. Niemal są na to dowody naukowe.

Wydzieliłem wam wątek, spamerzy.

Spamerzy!? My spamerzy?! Jak by to rzekła pewna postaćka - "odczuwam oburzenie."
Take your sword and your shield
There’s a battle on the field
You’re a knight and you’re right
So with dragons now you’ll fight!

You’ve got the power
To live another childhood
So ride the wind
That leads you to the moon...
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Ideologie w Cantr

Postby gala » Sun Dec 20, 2015 1:27 pm

ATS wrote:Przecież posiadają określoną płeć już w momencie pojawienia się na tym smutnym łez padole.


Płeć? To nie płeć, to tylko różnice wewnątrzgatunkowe. Jedni mają jedno drudzy mają drugie. Seks ma formę wyłącznie czysto-rozrywkową, a do zapłodnienia doszłoby nawet w miejscach w których żyją wyłącznie "kobiety".

A wracając do tematu. Ideologie, religie, państwowości - to wszystko pojawia się jako WYNIK konkurencji i walki o wpływy. Gdyby istniała sensowna gospodarka (zarówno na płaszczyźnie surowców jak i produkcji) to nagle okazałoby się, że państwo A ma święte prawo do miejsca B, bo: bóg im tak powiedział, brakuje miejsca do życia, są rasą wyższą, bronią demokracji. Cokolwiek. A cała sprawa by i tak się rozbiła o to złoże węgla, która tam jest całkiem przypadkiem.

W Cantr po prostu nie ma powodów, żeby coś takiego się pojawiało. Religia? Dlaczego? Strach przed śmiercią? Przecież żyjemy wiecznie, po co nam bogowie? No i w końcu w Cantr nigdy nie brakuje jedzenia ani wody, więc o co tłum miałby się buntować? Przecież możemy rozdawać wszystko wszystkim za darmo, bo jedyny faktyczny koszt to czas, a nasze pożyteczne golemy pracują za nas.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
ATS
Posts: 107
Joined: Sat Sep 26, 2015 10:48 am

Re: Ideologie w Cantr

Postby ATS » Sun Dec 20, 2015 1:37 pm

A wracając do tematu. Ideologie, religie, państwowości - to wszystko pojawia się jako WYNIK konkurencji i walki o wpływy.

Niekoniecznie. Równie często powód do wojny może być tak naprawdę zmyślony, cały casus belli może wynikać wyłącznie z postrzegania jednak postaćki, która ma ochotę na wojnę. Odrzucam stwierdzenie, że wojny są wyłącznie wynikiem racjonalnych konfliktów o zasoby/władzę. Często konflikty są efektem osobistych skłonności. Problem polega raczej na tym, że brakuje podążenia i naśladownictwa ideologicznego. Cóż z tego, że nazwę Bojvingów mymi wrogami, skoro większość uzna mnie wówczas za mąciciela porządku i wariata, który szuka wyimaginowanych wrogów? Co jeżeli wyimaginowani wrogowie są właśnie najlepsi, bo nie musimy bawić się w racjonalizację całego konfliktu?
Faktem jest, że powszechny dostatek zniechęca do konfliktów, ale gdyby powstała ideologia, że walczymy ze wszystkimi bogaczami, którzy chcą zagarnąć ziemię dla siebie... co wtedy? Możliwości jest naprawdę wiele i wszystko rozbija się o popracowanie nad otoczeniem, które powinno podążyć za kimś charyzmatycznym.
Take your sword and your shield
There’s a battle on the field
You’re a knight and you’re right
So with dragons now you’ll fight!

You’ve got the power
To live another childhood
So ride the wind
That leads you to the moon...
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Ideologie w Cantr

Postby notized » Sun Dec 20, 2015 1:41 pm

gala wrote:W Cantr po prostu nie ma powodów, żeby coś takiego się pojawiało. Religia? Dlaczego? Strach przed śmiercią? Przecież żyjemy wiecznie, po co nam bogowie?

Właściwie, przeciętny dwudziestolatek widzi wszeochobecną śpiączkę i ludzi padających jak muchy. Gracz wie, że to po prostu poleciał x, ale dla postaci jest to niewyjaśniona śmierć - nie widzi ran, nie widzi wychudzenia, nie ma pojęcia co się właśnie wydarzyło. Nie wie, czy jego nie spotka to samo. Nie wie, kto, albo co, jest za to odpowiedzialne. Mógłby szukać odpowiedzi - i w tym właśnie momencie może stworzyć Bogów, religię, ideologię.
I'm an agent of Chaos.
Telefon
Posts: 205
Joined: Tue Aug 11, 2015 6:06 pm
Location: tu
Contact:

Re: Ideologie w Cantr

Postby Telefon » Sun Dec 20, 2015 2:01 pm

ATS wrote:brakuje podążenia i naśladownictwa ideologicznego. Cóż z tego, że nazwę Bojvingów mymi wrogami, skoro większość uzna mnie wówczas za mąciciela porządku i wariata, który szuka wyimaginowanych wrogów?


I w tym jest chyba właśnie największy problem. Bo niemal wszyscy wolą siedzieć w bezpiecznym miejscu i zbierać jabłka czy suszyć siano przez 40 lat. Nawet piraci, którzy podejmują pewne ryzyko, działają bez większego sensu, bez ideologii. Po co właściwie atakować kogokolwiek, skoro można popłynąć kawałek dalej i po prostu wziąć sobie to samo bez żadnych problemów? O nic tak na prawdę nie walczą, zabijają tylko dla samego zabijania. Ale czasem zdarzy się postać, która naprawdę będzie czuła, że jakaś inna grupa jest jej wrogiem. I praktycznie nic nie zdziała, bo nawet na pograniczach stref językowych, gdzie zagrożenie napaścią jest duże, a wroga łatwo określić (w przeciwieństwie do rzekomych asinów, którzy mogli decydować o przynależności rasowej wedle własnego uznania), wszyscy powiedzą "uspokój się, zamordki to nasi koledzy, są całkiem mili i jedynie od czasu do czasu mordują naszych".

A porządna religia ma małe szanse powstania, bo mało komu chce się odegrać to, że postać doznaje nadnaturalnego objawienia w przekonujący i nie dający się zignorować sposób.
"[...] I tylko fotel MG stoi boleśnie pusty..."
"Weźmiecie go i wyhodujecie sobie drugiego Raynusa."
"żartuję, nie ma w Cantr trudnych misji, nic się nie chce i nic się nie da"
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Ideologie w Cantr

Postby psychowico » Sun Dec 20, 2015 5:00 pm

Telefon wrote:A porządna religia ma małe szanse powstania, bo mało komu chce się odegrać to, że postać doznaje nadnaturalnego objawienia w przekonujący i nie dający się zignorować sposób.


Nie tyle, że nikomu się nie chce. To jest po prostu cholernie trudne. I tak jak mówiono o przepychu - spójrzmy na nas świat. Zachód się bogaci, zachód staje się laicki. Nie zdziwię się, jeśli niedługo jakaś większa wojna, głód i choroby nada nowej siły chrześcijaństwu, albo jakiejś innej religii.

Był kiedyś taki chłopaczek na Fu, w Edenie Majklimburskim. Gadał bez przerwy ze swoim bogiem (szepty do samego siebie, sensownie nienormalne w razie podsłuchania) i czasem próbował coś w temacie przekazać ludziom. O bogu który pragnie, aby cały świat zapadł w sen, chce pożerać Cantryjskie ciała i dusze. Z tego co pamiętam nikt się specjalnie nie zainteresował.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
Felixis
Posts: 437
Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
Location: Londyn

Re: Ideologie w Cantr

Postby Felixis » Sun Dec 20, 2015 5:13 pm

Moim zdaniem wymyślenie to pół biedy, ale jak już wyżej wspomniano problemem jest brak tych, którzy za nią podążą. "Religia" ma mało sensu gdy wierzy w nią tylko jedna osoba. A czy da się stworzyć? Myślę, że da. To może akurat nie typowa religia, ale wystarczy spojrzeć na wielokrotnie wymienianą Sidhe (wiedźma żerująca na przypadkach, niedopowiedzeniach, naiwności). Każdy z nas wie, że nie ma w Cantr magii, a jednak wiele postaci wierzy w jej czary. W podobny sposób można więc uwierzyć w działanie boga. Potrzeba tylko kogoś, kto tworząc religię albo sam w to mocno uwierzy, albo świadomie zmyśli i będzie próbował manipulować ludźmi, robiąc sztuczki i pokazy.
Mimo wszystko nie można się wkurzać, że spotkamy na naszej drodze postaci sceptyczne czy do bólu racjonalne. To przecież zależy od ich charakteru. Sama mam trochę ufnych i trochę tych racjonalnych. Jedną nawet co z racjonalności przeszła na wiarę w coś czego istnieniu zaprzeczała. Taka postać co próbuje przekazać prawdę światu, może przecież podróżować by poszukać popleczników, nie musi tkwić w miejscu. Na forum wiele razy się wspomina, że "szkoda że mnie to ominęło, bo moja postać by wzięła udział". Da się, ale nie będzie to od ręki. Nie zawsze.

psychowico wrote:Był kiedyś taki chłopaczek na Fu, w Edenie Majklimburskim. Gadał bez przerwy ze swoim bogiem (szepty do samego siebie, sensownie nienormalne w razie podsłuchania) i czasem próbował coś w temacie przekazać ludziom. O bogu który pragnie, aby cały świat zapadł w sen, chce pożerać Cantryjskie ciała i dusze. Z tego co pamiętam nikt się specjalnie nie zainteresował.

Patrząc na zasypiający świat, brzmiało realnie :D Ale to akurat problem takich miejsc na Fu, że często jak ktoś się tam rodzi, jest wariatem, gada z demonami, wierzy w Boga. Tworząc postać, dla Ciebie jest to pierwsza taka. Dla ludzi w tym miejscu to po prostu "kolejny szaleniec". Ciężko przekonać do siebie.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Ideologie w Cantr

Postby Buka » Sun Dec 20, 2015 5:15 pm

Tak. To jest zwyczajnie bardzo trudne, jeden z najtrudniejszych "typów postaci" to jacykolwiek wierzący, kapłani, prorocy, z ideologią próbujący zyskać wyznawców.
Wiem, że ja nie potrafię czegoś takiego zrobić dobrze. Nie dziwi mnie, że postaci nie idą za byle czym. Cantryjski świat jest laicki. Żeby postać miała podążyć za kimś nietypową drogą to ten prowadzący musi mieć charyzmę. Sklecić bóstwo z kilku słów i liczyć na to, że inni podłapią bo to ciekawe? Jeśli nie ma ogólnej powszechności wiary - nie do zrobienia bez mistrzowskiego odgrywania.

Ale istniały/istnieją postaci, którym pewne moje uwierzyłyby we wszystko. Da się.
NDS
User avatar
ATS
Posts: 107
Joined: Sat Sep 26, 2015 10:48 am

Re: Ideologie w Cantr

Postby ATS » Sun Dec 20, 2015 5:30 pm

Można być wirtuozem odgrywania, geniuszem role playu, ale ludzie i tak nie pójdą za takim kapłanem, bo im się po prostu nie chce. Dlaczego? Najczęściej gracze nie chcą angażować się w podejrzane działania. Przykład samej rasy Asin. Koncepcja być może niezupełnie dopracowana, ale dlaczego było tak mało wyznawców tego tworu? Bo był kiepski? Wątpię. Moją odpowiedź przedstawiłem powyżej.

Stworzenie religii to naprawdę błahostka w porównaniu ze znalezieniem postaciek, które za tym podążą. Które zostaną "zaślepione" słowami demagoga i podążą za nim, chociażby za cenę życia. I tutaj mamy kolejny powód, dla którego w Cantrze panuje ideologiczna posucha. Ideologia i przekonania często wiążą się z ryzykiem banicji, a często nawet śmierci. I któż zostanie Asińczykiem wiedząc, że prawdopodobnie zaraz czeka śmierć?

Mimo wszystko nie można się wkurzać, że spotkamy na naszej drodze postaci sceptyczne czy do bólu racjonalne. To przecież zależy od ich charakteru.

Stwierdzenie prawdziwe do momentu, kiedy realizm staje się powszechnie wyznawaną wartością. Dla mnie problem polega na przenoszeniu współczesności do Cantra. Ludzie muszą pracować, dobrze jakby mieli partnera/partnerkę, przyjaciół, czasami powinni podróżować, aby na starość stać się przemądrzałymi zrzędami. Cytując klasyka - Nuda. Nie nazywajmy dlatego ogólnej postawy racjonalnością. Ja nazywam ją nijakością i dążeniem do przeciętności, która jest zwyczajnie bezpieczna.

Najbardziej ewidentnym, moim zdaniem, wręcz spektakularnym dowodem takiego realizowania rzeczywistości są prawa w Cantrze. Równie dobrze mogę nazwać prawa niemal każdego miasta DekaCantrogiem. Czemu nie istnieje miasto parszywców, miasto występku, gdzie prawem jest jedynie siła? Bo to zbyt dalekie od naszych współczesnych wartości. Tak bardzo przesiąknięci jesteśmy tymi wartościami, że mimowolnie wszelkie odstąpienie od nich, nawet w fikcyjnym świecie, wydaje nam się totalną hucpą. Zachód się nie tylko laicyzuje - Zachód staje się tak bardzo tolerancyjny, że wszelka nietolerancja nie jest tolerowana. Ktoś nie lubi mniejszości? Musi lubić. Jeżeli nie, czeka go Inkwizycja.
Last edited by ATS on Sun Dec 20, 2015 5:38 pm, edited 1 time in total.
Take your sword and your shield
There’s a battle on the field
You’re a knight and you’re right
So with dragons now you’ll fight!

You’ve got the power
To live another childhood
So ride the wind
That leads you to the moon...

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest