[wydzielone] Scenariusze apokalipso-alternatywne
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- suchy
- Posts: 2000
- Joined: Mon Aug 28, 2006 10:06 am
- Location: Under your bed, waiting for you to turn off the light
[wydzielone] Scenariusze apokalipso-alternatywne
Pierdolicie waść.
Są w Cantrze miejsca gdzie trzeba sobie na wszystko zapracować, jak za starych dobrych czasów.
Trzeba tylko trochę poszukać, a nie siąść na swoich bogactwach zapasionymi dupskami i płakać, że nudno
Niemniej, dzięki za grę, Robin. Koralatka też dziękuje
Są w Cantrze miejsca gdzie trzeba sobie na wszystko zapracować, jak za starych dobrych czasów.
Trzeba tylko trochę poszukać, a nie siąść na swoich bogactwach zapasionymi dupskami i płakać, że nudno
Niemniej, dzięki za grę, Robin. Koralatka też dziękuje
You still stood there screaming
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!
Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!
Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
Re: Pozegnanie....
suchy wrote:Pierdolicie waść.
Są w Cantrze miejsca gdzie trzeba sobie na wszystko zapracować, jak za starych dobrych czasów.
To fakt, ale zawsze przypłyną jakieś bogate waszmoście psia ich mac handlarze zapchleni i zanim się nie obejrzysz a jesteś bogaty :d
- Ola
- Posts: 60
- Joined: Mon Mar 07, 2011 12:17 pm
- Location: Poznań! :)
Re: Pozegnanie....
robin_waw wrote:Gdyby nastąpił reset świata i trzeba by było zaczynać wszystko od zera, plus nastąpiły by jakieś w tym czasie modyfikacje to może bym grał. A tak mi się znudziło.
Coś w tym jest... Mnie zaczynają bawić najbardziej dzikie ostępy. Siedzenie w dziczy i budowa roweru (na tyle mnie stać, a powinno być jeszcze trudniej ), by dostać się dwie osady dalej po cenny, dla mnie, surowiec.
-
- Posts: 1535
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
- Contact:
Re: Pozegnanie....
Razi mnie to stwierdzenie, że teraz też można mieć postacie na pustkowiach.
Nie chce mi się podawać wszystkich powodów, ale taka pierwsza lepsza rzecz: kiedyś nie było map, wysłało się trzech ludzi, aby poszukali hematytu i miało się pewność że kiedyś oni z tym surowcem wrócą. A teraz nie można liczyć na graczy, bo ich inne postacie są w luksusowych lub ciekawych miastach i mają w dupie twoją osadę oraz tak wolną grę. Nie ma szans na zaangażowanie graczy, dzięki ich świadomości braku konkurowania z innymi osadami.
Celowo tutaj mieszam znaczenie graczy i postaci, ponieważ jest używana w ten sposób wiedza z poza gry.
Nie chce mi się podawać wszystkich powodów, ale taka pierwsza lepsza rzecz: kiedyś nie było map, wysłało się trzech ludzi, aby poszukali hematytu i miało się pewność że kiedyś oni z tym surowcem wrócą. A teraz nie można liczyć na graczy, bo ich inne postacie są w luksusowych lub ciekawych miastach i mają w dupie twoją osadę oraz tak wolną grę. Nie ma szans na zaangażowanie graczy, dzięki ich świadomości braku konkurowania z innymi osadami.
Celowo tutaj mieszam znaczenie graczy i postaci, ponieważ jest używana w ten sposób wiedza z poza gry.
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- Aravat
- Posts: 415
- Joined: Tue Jun 27, 2006 9:26 pm
- Location: Ennis, Ireland
Re: Pozegnanie....
cald dashew wrote:suchy wrote:Pierdolicie waść.
Są w Cantrze miejsca gdzie trzeba sobie na wszystko zapracować, jak za starych dobrych czasów.
To fakt, ale zawsze przypłyną jakieś bogate waszmoście psia ich mac handlarze zapchleni i zanim się nie obejrzysz a jesteś bogaty :d
Jak się chce to można. Wystarczy znaleźć jakąś ciekawą lokację w środku najwiekszej wyspy i spokój zapewniony. Żaden bogaty waszmość nie przypłynie. Jedna moja postać tak zrobiła. Miną wieki zanim ta osada pojawi się na jakiejkolwiek mapie. Miną też wieki zanim ta moja postac się czegokolwiek dorobi więc ma to czego chciała..biedę i prostotę
Wszystko nalezy robic w sposob tak prosty jak to tylko mozliwe i ani troche prosciej....
- BZR
- Posts: 1483
- Joined: Wed Aug 02, 2006 5:44 pm
- Location: Poland
Re: Pozegnanie....
Wieki miną również zanim się tam jakiś newspawn pojawi.
- witia1
- Posts: 576
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
Re: Pozegnanie....
I pewnie jak tylko się rozejrzy to pomknie w las byle ku cywilizacji
Rest In Pieces.
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
Re: Pozegnanie....
Zabawa nie polega na tym aby być pustelnikiem na jakimś zadupiu.
Nie polega też na umartwianiu się, "będę hardcorem i do wszystkiego dojdę od zera".
Buduj miasto, wioskę od podstaw, odkrywaj nowe rzeczy utrzymuj stosunki z sąsiadami i handluj.
Przy starcie od zera wszyscy maja wokół podobna sytuację, nie ma jeszcze biednych i bogatych a po świecie nie latają jeszcze postacie uzbrojone po zęby.
A gdy jeszcze świat rządzi się nowymi zasadami dochodzi ciekawość, eksperymenty i eksploracja.
Nie polega też na umartwianiu się, "będę hardcorem i do wszystkiego dojdę od zera".
Buduj miasto, wioskę od podstaw, odkrywaj nowe rzeczy utrzymuj stosunki z sąsiadami i handluj.
Przy starcie od zera wszyscy maja wokół podobna sytuację, nie ma jeszcze biednych i bogatych a po świecie nie latają jeszcze postacie uzbrojone po zęby.
A gdy jeszcze świat rządzi się nowymi zasadami dochodzi ciekawość, eksperymenty i eksploracja.
-
- Posts: 165
- Joined: Tue Mar 30, 2010 7:40 pm
- Location: Polska, Zielonka
Re: Pozegnanie....
Oj tam, gadacie głupoty. W realu też skocz z krawężnika i powiedz że zmartwychwstaniesz jak wrócimy do epoki kamienia łupanego. Trzeba grać tym co jest. Nie podoba się to zrób kupca, wykup wszystkie surowce cantra i zakop
- Aravat
- Posts: 415
- Joined: Tue Jun 27, 2006 9:26 pm
- Location: Ennis, Ireland
Re: Pozegnanie....
robin_waw wrote:Zabawa nie polega na tym aby być pustelnikiem na jakimś zadupiu.
Nie polega też na umartwianiu się, "będę hardcorem i do wszystkiego dojdę od zera".
Buduj miasto, wioskę od podstaw, odkrywaj nowe rzeczy utrzymuj stosunki z sąsiadami i handluj.
Przy starcie od zera wszyscy maja wokół podobna sytuację, nie ma jeszcze biednych i bogatych a po świecie nie latają jeszcze postacie uzbrojone po zęby.
A gdy jeszcze świat rządzi się nowymi zasadami dochodzi ciekawość, eksperymenty i eksploracja.
Równie dobrze możesz powiedzieć, że zabawa nie polega na tym żeby być piratem. Każdy robi to co lubi. Jeden lubi być wypasionym strażnikiem albo królową a drugi pustelnikiem. Poza tym nie jest z moją postacią aż tak hardcorowo. Ma w swojej lokacji wszystkie składniki do wytopienia żelaza. Obok wielki las z wieloma skarbami a kilkanaście lokacji dalej dwa duże miasta więc nie jest aż tak tragicznie. A że rozwijanie tego miejsca zajmie mu wiele lat? Przecież własnie o to chodzi...
Wszystko nalezy robic w sposob tak prosty jak to tylko mozliwe i ani troche prosciej....
- KVZ
- Players Dept. Member
- Posts: 5309
- Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
- Location: Vlotryan
- Contact:
Re: Pozegnanie....
koksu wrote:Nie podoba się to zrób kupca, wykup wszystkie surowce cantra i zakop
Nie da sie zakopać. Pozatym nie wykupisz wszystkiego, bo czymś musisz zapłacić, nie?
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
- Miri
- Posts: 1272
- Joined: Wed May 16, 2007 3:32 pm
Re: Pozegnanie....
To zrób złodzieja i wszystko ukradnij, zamknij za 99 drzwiami i zniszcz klucze
-
- Posts: 165
- Joined: Tue Mar 30, 2010 7:40 pm
- Location: Polska, Zielonka
Re: Pozegnanie....
Albo zapłać żelazem. Wszędzie będzie tylko 10000000000000000 gram żelaza i nic więcej
- BZR
- Posts: 1483
- Joined: Wed Aug 02, 2006 5:44 pm
- Location: Poland
Re: Pozegnanie....
Mało kto jest już taki głupi, żeby przyjmować żelazo ^^
A zresztą budynków i samochodów nie zamkniesz za 99 drzwiami.
robin_waw trafia w sedno problemu Cantra - chęć rozwoju była motorem odgrywania i fabuły - teraz to zniknęło i zostało odgrywanie w czystej postaci.
Szkoda, bo jeszcze nie znalazłem gry równie magicznej jak Cantr.
A zresztą budynków i samochodów nie zamkniesz za 99 drzwiami.
robin_waw trafia w sedno problemu Cantra - chęć rozwoju była motorem odgrywania i fabuły - teraz to zniknęło i zostało odgrywanie w czystej postaci.
Szkoda, bo jeszcze nie znalazłem gry równie magicznej jak Cantr.
-
- Posts: 165
- Joined: Tue Mar 30, 2010 7:40 pm
- Location: Polska, Zielonka
Re: Pozegnanie....
Trzeba wprowadzić takie coś, że do naprawy potrzeba powiedzmy 20% surowców z których się to coś zrobiło. Wprowadzić psucie się pojazdów i maszyn. Pojazdy robione tylko z części. Wtedy będzie dzicz i cywilizacja, każdy będzie miał co lubi. Ale zanim to wprowadzą (oczywiście tego nie zrobią, ale po to jest to forum żeby sobie marzyć) minie kilka ładnych lat, a wtedy nawet w największej dziczy będzie wielki, pełny magazyn. Więc albo teraz trzeba robić drastyczne zmiany i stracić wielu graczy, albo powoli stracić wszystkich
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest