Najciekawsze osady
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 755
- Joined: Mon Feb 06, 2006 9:19 pm
- Ula
- Posts: 1042
- Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm
- Chimaira_00
- Posts: 377
- Joined: Thu Sep 28, 2006 1:31 pm
- Location: Immanence Where to: Transcendence
- B.M.T.
- Posts: 871
- Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
- Location: W okolicy nóżek Buki.
- Agent 0007
- Posts: 1028
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
B.M.T. wrote:Mnie się nawet opłaca bo mogę uniknąć upierdliwego OOC.
W jakim niby sensie pozwala Ci to czegokolwiek uniknąć?
Przykład:
Twoja męska postać rozpoczyna romans z pewną postacią kobiecą. A chwilę potem dowiadujesz się, że to postać kobieca, ale prowadzi ją mężczyzna. Jak się dalej będzie ten związek rozwijał? Dokładnie tak samo, jakbyś tego nie wiedział? Miałem taką sytuację, ale na szczęście dowiedziałem się dopiero po jej śmierci. I cieszę się, bo moja postać przeżyła wiele cudownych chwil dzięki mej niewiedzy.
- B.M.T.
- Posts: 871
- Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
- Location: W okolicy nóżek Buki.
- Agent 0007
- Posts: 1028
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
B.M.T. wrote:Bo mnie czasami traktują jak debila co się niedawno zarejestrował. Ciężko ci tak grać? Proszę bardzo, ja tam aż tak nie afiszuję się ze swoimi kobiecymi postaciami.
Cóż, może dlatego, że przez lata grania niczego się nie nauczyłeś. Albo w gimnazjum jest za dużo do nauki i czasu na "naukę" grania w cantr brakuje.
A serio to hmm... zastanów się może z czego takie traktowanie wynika.
- B.M.T.
- Posts: 871
- Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
- Location: W okolicy nóżek Buki.
- Ula
- Posts: 1042
- Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
- Agent 0007
- Posts: 1028
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
Prawda przenajświętsza.
Najlepsze chwile mojego cantrowania.
Też mi ręce opadły. Jest jeszcze gorszy rodzaj debila: taki, który gra jakiś czas i nadal nic się nie nauczył.
Najlepsze chwile mojego cantrowania.
B.M.T. wrote:Tzn. mówią mi tak jeśli łamię NZ(no cóż lubię i nikomu to nie szkodzi), a kilka razy jak zrobiłem postać to też mi ktoś zwrócił uwagę co gdzie i jak.
Też mi ręce opadły. Jest jeszcze gorszy rodzaj debila: taki, który gra jakiś czas i nadal nic się nie nauczył.
- lacki2000
- Posts: 804
- Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am
łamanie NZ z zasady szkodzi właśnie innym, np. psuje innym graczom grę. Czasem przestrzeganie NZ też psuje grę innym ale to z innej beczki. Dołączam się do grona zwolenników wydzielenia off-topu.B.M.T. wrote:Tzn. mówią mi tak jeśli łamię NZ(no cóż lubię i nikomu to nie szkodzi)
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
- B.M.T.
- Posts: 871
- Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
- Location: W okolicy nóżek Buki.
- Sayuri
- Posts: 224
- Joined: Fri Mar 30, 2007 3:36 pm
- Location: czarny domek
Agent 0007 wrote:(...)Przykład:
Twoja męska postać rozpoczyna romans z pewną postacią kobiecą. A chwilę potem dowiadujesz się, że to postać kobieca, ale prowadzi ją mężczyzna. Jak się dalej będzie ten związek rozwijał? Dokładnie tak samo, jakbyś tego nie wiedział?
Tak! Co to zmienia? Nic. Wymyślona postać kocha się w wymyślonej postaci.
Co wy macie taką paranoję z tym "nie mogę całować kobiety, skoro prowadzi ją facet". To wcale nie świadczy o tym, że jesteście homoseksualistami.
- BZR
- Posts: 1483
- Joined: Wed Aug 02, 2006 5:44 pm
- Location: Poland
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest