Page 1 of 42

Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Posted: Tue Feb 06, 2007 6:11 pm
by Quijo
Mówisz masz :D
To tutaj teraz wszystkie smutki i żale :)

Posted: Tue Feb 06, 2007 6:27 pm
by Cantryjczyk
Nie lubie, gdy ludzie tak bardzo chca narzekac, ze widza rozne sytuacje w swietle ktore uzasadnia jak najwiecej narzekan, nawet gdy nie ma ku temu powodow lub realnych mozliwosci by cos poprawic. Najgorsze, gdy sa przekonani ze ich narzekania sa wazne, ze musza sie dzielic ze swiatem swoim zdaniem i ze wszystkich innych powinno to obchodzic w takim samym stopniu jak ich samych.

Posted: Tue Feb 06, 2007 6:50 pm
by Sztywna
Cantryjczyk wrote:Nie lubie, gdy ludzie tak bardzo chca narzekac, ze widza rozne sytuacje w swietle ktore uzasadnia jak najwiecej narzekan, nawet gdy nie ma ku temu powodow lub realnych mozliwosci by cos poprawic. Najgorsze, gdy sa przekonani ze ich narzekania sa wazne, ze musza sie dzielic ze swiatem swoim zdaniem i ze wszystkich innych powinno to obchodzic w takim samym stopniu jak ich samych.


A zauważyłeś, że właśnie narzekasz na narzekających? :D

Marudzicie wszyscy. Ot co.

Posted: Tue Feb 06, 2007 7:09 pm
by Averus Wolfmaster
Cantryjczyk wrote:Nie lubie, gdy ludzie tak bardzo chca narzekac, ze widza rozne sytuacje w swietle ktore uzasadnia jak najwiecej narzekan, nawet gdy nie ma ku temu powodow lub realnych mozliwosci by cos poprawic. Najgorsze, gdy sa przekonani ze ich narzekania sa wazne, ze musza sie dzielic ze swiatem swoim zdaniem i ze wszystkich innych powinno to obchodzic w takim samym stopniu jak ich samych.


Nie polubiłbyś mnie.

A, ty Kłeho, popraw ortografie w tytule tematu, bo moge wykorkowac... :P

Posted: Tue Feb 06, 2007 7:14 pm
by Mattan
To ja pomarudze. :? Nie lubie jak ktoś myśli że to co on lubi to jest jedyne i prawdziwe. Bardzo mnie np. wkurzył jeden co w grze OOC: powiedział żeby buziek nie używać bo mu psuje nastrój. :shock: Mnie to dopiero zepsuło nastrój jak wioskowy głupek, zreszta bardzo dobrze odgrywany nagle płynną polszczyzna zagadał i nie na temat. Nie lubię też ściskających i liżących się parek i jeszcze glupich złodziei notatek i tych co ledwo sie urodzą to od razu z pięściami na wszystkich się rzucają i piratów jeszcze nie lubię. No i jeszcze paru rzeczy nie lubię, ale już nie pamiętam w tej chwili.
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
No lepiej mi się zrobilo.

Poza tym to w cantr jak w życiu. Są rzeczy które lubię i nie lubię. W życiu jak w cantr.

Posted: Tue Feb 06, 2007 7:25 pm
by Artur
ja tez napisze czego nie lubie, a co :P nie znosze jak mlode postacie sie wymadrzaja, nie cierpie olewania postaci, a zwlaszcza moich postaci ( :wink: ) , nie znosze wedrujacych pstaci przelazacych przez miejsce w ktorym jestem bez slowa, i najbardziej, ale to najbardziej nie lubie lagow, tak ich nienawidze ze jak tak dalej pojdzie chyba zrezygnuje z gry... w tej chwili probuje wyladowac towar ze statku, juz od pol godzimy mecze sie nad iloscia jaka rano wyladowalbym w 5 minut niecale :?

Posted: Tue Feb 06, 2007 8:24 pm
by Quijo
Nie lubię jak postaci w Cantr piszą z błędami, a jeszcze bardziej nie lubię jak później poprawiają te błędy poprzedzając źle napisane słowo skrótem OOC. Najbardziej z tego wszystkiego nie lubię jak ktoś poprawia moje błędy, czy to na forum, czy to na czacie, a nawet raz jak zaczynałem grać w Cantr to zdarzyło się to w samej grze na ucho i straszono mnie banem. Ktoś się wtedy podał za admina z gry i kazał mi pisać poprawnie. Ale się wtedy wkurzyłem.

Posted: Wed Feb 07, 2007 1:47 pm
by w.w.g.d.w
Ja tylko nie cierpie gdy ktos mi nie odpowiada prze kilka dni,niecierpliwy jestem jednym slowem.Dzien lub dwa moge poczekac ale dluzej...
Pozatym lagiiii,no sami wiecie.
A co do reszty grzeszkow to jakos wytrzymam bo sam nie jestem bez winy.

Posted: Thu Feb 08, 2007 12:20 am
by Echo
A ja myślałam, że mnie trafi szlak.... kiedy sobie tak przez uzależnienie zaglądałam i.... nagle.... wciskam wsparcie jednorazowe finansowe dodam i ........................wyświetla krzyżyk. Do przodu lub do tyłul... zgadnijcie jaka cholera mnie wzięła?!!!!

Chciałam dać trochę kasy.....

Posted: Thu Feb 08, 2007 1:18 am
by matt_
Mattan wrote:Bardzo mnie np. wkurzył jeden co w grze OOC: powiedział żeby buziek nie używać bo mu psuje nastrój.

wiem...to było głupie...przepraszam wszystkich graczy :oops:

p.s. zakładam,że nikt więcej tak nie robił...w końcu idiotów tutaj chyba więcej nie ma... :roll:

Posted: Thu Feb 08, 2007 8:18 am
by drmartin
A mnie denerwują lagi, potem opisy po polsku pewnych ubrań i ozdób, a do szewskiej pasji i wku*wienia doprowadza mnie to że cantryjczyk ma jeden palec jedna rękę itp. Jak do jasnej ciasnej założyć więcej jak jeden pierścionek? Albo bransoletki dwie?

Posted: Thu Feb 08, 2007 8:38 am
by domeq
drmartin wrote:A mnie denerwują lagi, potem opisy po polsku pewnych ubrań i ozdób, a do szewskiej pasji i wku*wienia doprowadza mnie to że cantryjczyk ma jeden palec jedna rękę itp. Jak do jasnej ciasnej założyć więcej jak jeden pierścionek? Albo bransoletki dwie?


Najlepsze sa nazwy ubran - inne w projektach po zalozeniu, a inne na liscie projektow do szycia ;)

Nie udalo sie niestety odnalezc mi ponownie na liscie szycia tego, co wczesniej juz zaczalem szyc.

Posted: Thu Feb 08, 2007 10:05 am
by Milo
A mnie wkurzaja postacie z ADHD :D 100 pomyslow na dzien, tu cos zaczna, biegna dalej, to chca , tamto daja, nie pamietaja juz co mowily trzy dni wczesniej

Posted: Thu Feb 08, 2007 11:54 am
by Bziur
A ja nie lubie tłoku w cantr, denerwuje mnie że tak szybko można wszystko osiągnąć, że nie ma okien w domach, drzewo można ściąć przy pomocy dłoni, nie da się zrobić chipsów, a najbardziej mnie denerwuje że woda się gotuje :evil:

Posted: Thu Feb 08, 2007 12:17 pm
by drmartin
poza tym denerwuje mnie ze się nie da napić wódy, że się nie da najeść ponad zapotrzebowanie a potem chorować, nie można nikogo kopnąć, łatwo zabić cantryjczyka, łatwo zawinąć żaglowiec... im większy tym łatwiej, nie wiem gdzie się rozpala te cholerne ogniska sygnalizacyjne wspomniane w innym wątku...