Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Feb 25, 2016 11:25 am

Tak, argumentacja nt. "serwera numer dwa" jest taka, że dzielenie populacji graczy na dwa serwery przy aktualnej liczbie grających nie jest mądra. Rozumiem logikę.
dekalina wrote:Mmoja postać ma krzyczeć "niedotykaj mnie" w momęcie, kiedy druga postać w trakcie treningu klepnie moją w tyłek, czy kiedy w trakcie przyjaznego przytulania przypadkiem złapie za pierś? Bo jeżeli faktycznie ta zasada zostałą wprowadzona, aby chronić nieletnich przed seksualizacją, to już przed tą drugą sytuacją powinno paść pytanie OOC o wiek gracza.

Czepianie się klepnięcia w tyłek to przesadyzm. Łapanie za cycki... cóż - tak. Powinno pojawić się pytanie OOC. Nie tyle o wiek co o chęć odgrywania, bo ktoś może mieć 30+ i nie chcieć. Po prostu.

Zawsze chciałem flagę w opisie postaci ustawianą "per character". Zielona i czerwona. Przyzwolenie i zakaz. Ot, żeby te pytania przerywając rozgrywkę, nie psuły klimatu.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
ittam
Posts: 14
Joined: Tue Feb 02, 2016 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby ittam » Thu Feb 25, 2016 11:36 am

gala wrote:Tak, argumentacja nt. "serwera numer dwa" jest taka, że dzielenie populacji graczy na dwa serwery przy aktualnej liczbie grających nie jest mądra. Rozumiem logikę.


Nie zgodzę się, ponieważ z pewnością część graczy będzie działać na dwóch serwerach oraz pomijasz nowych graczy, których sytuacja na serwerze pierwszym odstrasza, odpycha od gry, lecz w nowym otoczeniu mogli by się z przyjemnością odnaleźć. Nawet jeśli w krótkim okresie czasu ilość graczy na pierwszym serwerze by spadła, taki podział mógłby zadziałać pozytywnie w perspektywie długofalowej. Taka stagnacja to umieranie na raka, bez próby podjęcia jakiegokolwiek leczenia "a bo po co, tylko zaszkodzi, chemia jest trucizną, lepiej nie, a może jak raz samo się poprawi?"
User avatar
rd1988
Posts: 309
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby rd1988 » Thu Feb 25, 2016 11:39 am

gala wrote:Zawsze chciałem flagę w opisie postaci ustawianą "per character". Zielona i czerwona. Przyzwolenie i zakaz. Ot, żeby te pytania przerywając rozgrywkę, nie psuły klimatu.


Podoba mi się ten pomysł, nawet bardzo.
:twisted:
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Feb 25, 2016 11:49 am

ittam wrote:
gala wrote:Tak, argumentacja nt. "serwera numer dwa" jest taka, że dzielenie populacji graczy na dwa serwery przy aktualnej liczbie grających nie jest mądra. Rozumiem logikę.


Nie zgodzę się, ponieważ z pewnością część graczy będzie działać na dwóch serwerach oraz pomijasz nowych graczy, których sytuacja na serwerze pierwszym odstrasza, odpycha od gry, lecz w nowym otoczeniu mogli by się z przyjemnością odnaleźć. Nawet jeśli w krótkim okresie czasu ilość graczy na pierwszym serwerze by spadła, taki podział mógłby zadziałać pozytywnie w perspektywie długofalowej. Taka stagnacja to umieranie na raka, bez próby podjęcia jakiegokolwiek leczenia "a bo po co, tylko zaszkodzi, chemia jest trucizną, lepiej nie, a może jak raz samo się poprawi?"

Też się z tym nie zgadzam i uważam, że masz rację. Mimo to rozumiem logikę za taką, a nie inną decyzją twórców gry.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
Alutka
Posts: 351
Joined: Sun Aug 02, 2015 6:28 pm
Location: Poland, Łódź

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Alutka » Thu Feb 25, 2016 12:05 pm

Mi osobiście pomysł flagi w opisie postaci się nie podoba. W razie gdy ktoś chce z nami odgrywać czegoś na co nie mamy ochoty, zawsze można poprosić o tzw. Fade to Black. Tzn. uznać, że seks/gwałt/tortury się odbyły bez potrzeby odgrywania tego. Flaga w opisie postaci spowodowałoby że niektóre postacie miały by 'immunitet' I z górą byłoby wiadomo, że nic złego ich nie spotka, podczas gdy co do pozostałych postaci byłoby przyjmowane założenie 'I tak tego chciał/chciała'.
Różni ludzie nie mają ochoty odgrywać różnych rzeczy, mniej np. nie bawiłoby gdyby moją postać ubili piraci, czy to znaczy, że powinnam mieć możliwość zaznaczenia tego w opisie? Cantr to poniekąd symulator społeczeństwa i życia, nie można oczekiwać że będą nas spotykały same dobre rzeczy.
“Man sacrifices his health in order to make money.
Then he sacrifices money to recuperate his health. He is so anxious about the future that he does not enjoy the present; he lives as if he is never going to die, and then dies having never really lived.”
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Feb 25, 2016 12:29 pm

Alutka wrote:Mi osobiście pomysł flagi w opisie postaci się nie podoba. W razie gdy ktoś chce z nami odgrywać czegoś na co nie mamy ochoty, zawsze można poprosić o tzw. Fade to Black. Tzn. uznać, że seks/gwałt/tortury się odbyły bez potrzeby odgrywania tego. Flaga w opisie postaci spowodowałoby że niektóre postacie miały by 'immunitet' I z górą byłoby wiadomo, że nic złego ich nie spotka, podczas gdy co do pozostałych postaci byłoby przyjmowane założenie 'I tak tego chciał/chciała'.

Sensowny argument, racja. Pomysł flagi jest jednak problematyczny.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
Alutka
Posts: 351
Joined: Sun Aug 02, 2015 6:28 pm
Location: Poland, Łódź

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Alutka » Thu Feb 25, 2016 12:40 pm

Jeszcze może słów kilka co do 'wywlekania gwałtów na światło dzienne'. Imho można to zrobić bez podawania 'zbędnych szczegółów' a nadal sprawić, by brzmiało to okropnie, jak np. "Pokazałem jej, co to znaczy spotkać na swojej drodze prawdziwego mężczyznę." albo "Błagała żebym przestał, ale jestem pewien, że tak naprawdę tego chciała." etc etc. Niby nic wulgarnego w tym nie ma, a i tak można się poczuć niedobrze czytając takie rzeczy.
“Man sacrifices his health in order to make money.
Then he sacrifices money to recuperate his health. He is so anxious about the future that he does not enjoy the present; he lives as if he is never going to die, and then dies having never really lived.”
User avatar
Lew Nikołajewicz
Posts: 68
Joined: Mon May 11, 2015 6:15 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Lew Nikołajewicz » Thu Feb 25, 2016 12:52 pm

Tak, ale co w przypadku interakcji z ofiarą? Co w przypadku lekarza, który siłą rzeczy musi znać skalę i sposób powstania wszystkich obrażeń? Co w wypadku strażników, którzy muszą dokładnie przesłuchać ofiarę? Takie postacie fabularnie nie mają możliwości powiedzenia "stop, nie mam ochoty tego słuchać".
User avatar
Cara
Posts: 149
Joined: Sun Feb 01, 2015 8:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Cara » Thu Feb 25, 2016 1:14 pm

Lew Nikołajewicz wrote:Tak, ale co w przypadku interakcji z ofiarą? Co w przypadku lekarza, który siłą rzeczy musi znać skalę i sposób powstania wszystkich obrażeń? Co w wypadku strażników, którzy muszą dokładnie przesłuchać ofiarę? Takie postacie fabularnie nie mają możliwości powiedzenia "stop, nie mam ochoty tego słuchać".



Nie bawić się w szczegóły i znaleźć inny pomysł na uatrakcyjnienie sobie gry/postaci itd.
"After all... it's just a trick. Yes, it's just a trick."
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby dekalina » Thu Feb 25, 2016 3:00 pm

gala wrote:Tak, argumentacja nt. "serwera numer dwa" jest taka, że dzielenie populacji graczy na dwa serwery przy aktualnej liczbie grających nie jest mądra. Rozumiem logikę.
dekalina wrote:Moja postać ma krzyczeć "niedotykaj mnie" w momencie, kiedy druga postać w trakcie treningu klepnie moją w tyłek, czy kiedy w trakcie przyjaznego przytulania przypadkiem złapie za pierś? Bo jeżeli faktycznie ta zasada została wprowadzona, aby chronić nieletnich przed seksualizacją, to już przed tą drugą sytuacją powinno paść pytanie OOC o wiek gracza.

Czepianie się klepnięcia w tyłek to przesadyzm. Łapanie za cycki... cóż - tak. Powinno pojawić się pytanie OOC. Nie tyle o wiek co o chęć odgrywania, bo ktoś może mieć 30+ i nie chcieć. Po prostu.

Zgoda. Ale 30+ może też nie chcieć być porwanym. Przed przeciąganiem też mamy się pytać?
Z drugiej strony - ochrona nieletnich jest zwykle podawana jako główny (albo jedyny) argument za tym punktem w regulaminie. Jeśli mamy traktować tę kwestię poważnie, osoba poniżej 15 roku życia nie powinna się w ogóle zetknąć z frazą "złapać za pierś". Również w zdaniu "OOC: czy mogę Cię złapać za pierś?" i jako świadek cudzego macania (np. podsłuchując czyjś szept). Dlatego czułość staram się odgrywać w pomieszczeniach z zamkniętymi oknami, bez osób trzecich.
Lew Nikołajewicz wrote:Tak, ale co w przypadku interakcji z ofiarą? Co w przypadku lekarza, który siłą rzeczy musi znać skalę i sposób powstania wszystkich obrażeń? Co w wypadku strażników, którzy muszą dokładnie przesłuchać ofiarę? Takie postacie fabularnie nie mają możliwości powiedzenia "stop, nie mam ochoty tego słuchać".

Tworząc postać lekarza, godzisz się na to, że będziesz słuchał/oglądał wiele odrażających przypadków (wnętrzności wylewające się z rany po spotkaniu z niedźwiedziem). Tak jak powiedziała Alutka - skoro odwzorowujemy społeczeństwo, powinniśmy być gotowi również na te złe rzeczy. Praca policji to nie tylko wystawianie mandatów za palenie na przystanku.
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Feb 25, 2016 10:08 pm

dekalina wrote:Zgoda. Ale 30+ może też nie chcieć być porwanym. Przed przeciąganiem też mamy się pytać?

Moim zdaniem - nie. Wszystko co da się wyklikać nie powinno być przedmiotem pytań.
Lew Nikołajewicz wrote:Tak, ale co w przypadku interakcji z ofiarą? Co w przypadku lekarza, który siłą rzeczy musi znać skalę i sposób powstania wszystkich obrażeń? Co w wypadku strażników, którzy muszą dokładnie przesłuchać ofiarę? Takie postacie fabularnie nie mają możliwości powiedzenia "stop, nie mam ochoty tego słuchać".

To. Pamiętajmy, że ta reguła nie odnosi się wyłącznie do ofiary.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby dekalina » Thu Feb 25, 2016 11:09 pm

Odgrywajmy wyłącznie miłe postacie. Nie będzie ofiar. Nie będzie problemu. Niczego nie będzie.
Telefon
Posts: 205
Joined: Tue Aug 11, 2015 6:06 pm
Location: tu
Contact:

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Telefon » Fri Feb 26, 2016 12:25 am

Oficjalnie zatem postuluję o zbanowanie wszystkich graczy. Sam fakt, że gramy swoimi postaciami, jest już OOC.
"[...] I tylko fotel MG stoi boleśnie pusty..."
"Weźmiecie go i wyhodujecie sobie drugiego Raynusa."
"żartuję, nie ma w Cantr trudnych misji, nic się nie chce i nic się nie da"
User avatar
Lew Nikołajewicz
Posts: 68
Joined: Mon May 11, 2015 6:15 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Lew Nikołajewicz » Fri Feb 26, 2016 10:22 am

Trochę wyczucia. Tu nie chodzi o podejście w stylu "nie chcę, by moją idealną postać spotkało coś złego". Przy gwałcie i torturach pojawia się podstawowy problem - możemy straumatyzować nie tylko postać, ale i gracza, ZWŁASZCZA, gdy ten jest niepełnoletni. Dziabniesz kogoś toporem - pojawia się zupełnie niegraficzna informacja o stracie HP. Napiszesz długi elaborat w gwiazdkach o lejącej się posoce, uszkodzonych tkankach i co tylko ci przyjdzie do głowy - nie w porządku. Musisz zapytać o zgodę przed opisywaniem graficznych, pełnych przemocy treści. I to jest słowo klucz. "Graficzne". Jeśli ktoś uznaje "zaatakował cię toporem" za graficzny opis, gratuluję wyobraźni. :)
Możemy założyć, że Cantr to pełna przemocy, również seksualnej gra dla dorosłych. Dopóki taka informacja nie pojawi się na głównej, napisana czerwonymi literami ze znaczkiem 18+ obok, pytanie o zgodę ooc jest niezbędne i tyle.
User avatar
Alutka
Posts: 351
Joined: Sun Aug 02, 2015 6:28 pm
Location: Poland, Łódź

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Alutka » Fri Feb 26, 2016 11:51 am

Z innej beczki, to co mnie dobija w Cantr to wszechobecna niechęć. Przychodzi taka postać i narzeka, jak to nudno i jak to nie ma nic do roboty, no to zarzucasz ją pomysłami 'możesz tu otworzyć bibliotekę, zakład krawiecki z oryginalną odzieżą, teatr, zespół muzyczny...' 'no nie wiem, pomyślę'. :shock: Za jakiś czas postać postanawia odejść, bo może gdzieś indziej znajdzie coś do roboty.
Albo próbujesz rozkręcić coś, cokolwiek, posłuchać ciekawych opowieści, nagle okazuje się, że nikt nie potrafi opowiadać. Nikt nie chce. Albo chcesz urządzić centrum sportów ziomwych, nagle okazuje się, że nikt nie jest w stanie wymyślić żadnego sportu. Żadnego. Nic.
A jak dołożymy do tego jeszcze starych zarządców trzymających klucze i nie pozwalających nic zrobić, to nic dziwnego, że gra staje się nudna. A taki zarządca ma swoje racje 'Dobrze, że nie pozwoliłem mu to otworzyć tego zakładu pogrzebowego, parę lat minęło i odszedł. A takto zostalibyśmy z tym zakładem'. No odszedł, odszedł, bo nie mógł nic zrobić! I czy to naprawdę taka wielka tragedia zostać w mieście z jednym budynkiem więcej? Przyjdzie ktoś nowy,to przerobi nazwę i wnętrze i może zbuduje tam... nie wiem, szpital, kwiaciarnię, cokolwiek. Czy naprawdę w dobie magazynów pękających w szwach musimy tak na wszystkim oszczędzać?

A potem wieczne narzekanie jak to nudno i jak to się nic nie dzieje.
“Man sacrifices his health in order to make money.
Then he sacrifices money to recuperate his health. He is so anxious about the future that he does not enjoy the present; he lives as if he is never going to die, and then dies having never really lived.”

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest