Page 64 of 67

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Wed Mar 23, 2016 11:09 am
by Nym
5015-7.29: dwudziestoletni mężczyzna mówi: "Stoperan jestem."

Coś czuję, że ciężko będzie na poważnie odgrywać przy postaćce o takim imieniu. :lol:

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Wed Mar 23, 2016 6:20 pm
by rd1988
Dajcie tam jeszcze postać żeńską i nazwijcie ją Smecta. Będzie komplet.

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Tue Mar 29, 2016 11:50 pm
by Mariposa
Jak tu jej nie uwielbiać?

Ingwa mówi: "A teraz niezyjąca Toda kłóci sie z żyjącym Fetamem i ten drugi wypomina tej martwej żeberka i kaszankę *raportuje, zezując na radio*
To oburzające. Jak mozna komus żeberka wypominać?"

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Wed Mar 30, 2016 7:28 am
by kalinka
Winne Forever <3


5017-2.07: Nenya mówi: "Tu jest trawa do suszenia przygotowana, o."
5017-2.07: Widzisz jak Killemall wskazuje na stóg.
5017-2.07: Killemall mówi: "A to jest stóg."
5017-2.08: Konrad mówi: "Dobrze *podszedł do sterty siana, po chwili namysłu strzepnął zalegający snieg i zaczął rozkładać snopki równomiernie. widać, że stara się wykonywać czynność nader starannie*"
5017-2.08: Killemall mówi: "*razem z Gęsią przygląda się Konradowi*"
5017-2.09: Nenya mówi: "No. *uśmiechnęła się do Konrada* I zwierzaki będą umierały najedzone i szczęśliwe."
5017-2.10: Maurice mówi: "Dzień dobry."
5017-2.10: Killemall mówi: "Dzień dobry. *nadal przyglądając się Konradowi ze stogiem*"
5017-2.11: Maurice mówi: "Stresujesz go. *upomniał dziewczynkę, mimo wszystko również obserwując Konrada*"
5017-2.11: Killemall mówi: "Nieprawda. Ja mu nie chcę nic obciąć."
5017-2.11: Konrad mówi: "*udaje, że pochłonięty pracą nie słyszy i nie zauważa co się dzieje na placu. Jednak zaczerwienione uszy oraz zerwowe ruchy zdradzają go* "
5017-2.11: Sahira mówi: "*zaczyna przyglądać się z drugiej strony. Bardzo spokojnie i bardzo wytrwale*"
5017-2.12: Killemall mówi: "*obeszła stóg i Konrada, z Gęsią drepczącą tuż za nią*"
5017-2.12: Trish mówi: "*oparła się łokciami o parapet okna, spogląda w kierunku stogu*"
5017-2.12: Renn mówi: "*stanęła gdzieś między Sahirą i Killemall, uważnie obserwując Konrada*"
5017-2.12: Konrad mówi: "*krople potu zaczynają ściekać mu po skroniach*"
5017-2.12: Renn mówi: "*wyciągnęła z kieszeni kawałek piernika i złamała go na pół; jedną połówkę dała Sahirze, drugą zaczęła powoli jeść, nie odrywając wzroku od Konrada*"
5017-2.12: Killemall mówi: "Teraz nie będzie ci zimno. *pocieszająco*"
5017-2.13: Sahira mówi: "*skinęła do Renn i wpakowała do ust kawałek piernika; przeżuwa z uwagą, bez mrugnięcia obserwując chłopaka*"
5017-2.13: Nenya mówi: "*zerka zza prosiaka to na dziewczyny, to na Konrada* Przecież ładnie mu idzie."
5017-2.13: Killemall mówi: "I Gęś nie chce go zjeść."
5017-2.13: Ingwa mówi: "*Zarechotała wesoło*"
5017-2.13: Konrad mówi: "*otarł wierzem dłoni pot z czoła, Wyprostował się i patrząc w niebo wziął kilka głębokich wdechów*"
5017-2.13: Renn mówi: "*wciąż obserwując Konrada, powolnym krokiem obeszła stóg; kiedy znalazła się za jego plecami, bezszelestnie się zbliżyła i niskim, dość makabrycznie brzmiącym głosem wychrypiała* Bu."
5017-2.14: Konrad mówi: "Aaaa! *podskoczył i wylądował na kuckach w samym środku stogu. Patrzy przerażonymi oczami na kobietę* "
5017-2.14: Renn mówi: "*wyszczerzyła zęby w makabrycznym uśmiechu, ledwo powstrzymując się od parsknięcia śmiechem* Co tam?"
5017-2.14: Sahira mówi: "*rozpromieniła się* Patrz jaki nerwowy. Od razu widać że Winny."

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Wed Mar 30, 2016 9:17 pm
by Lew Nikołajewicz
Pouczająca scenka. Dbajcie o czystość miejskich studni!



Maja mówi: "Zapraszam do studni."
Derry Ena mówi: "Będa skakać? *usiadla znów na parapecie*
Gizmo mówi: "*popatrzył na Derry i zajrzał do studni*"
Gizmo mówi: "Nie podsuwaj Cestodzie pomysłów, jest już wystarczająco kreatywna."
Gizmo mówi: "*puścił kołowrotek i wiadro z łoskotem poleciało na dno studni*"
Gizmo mówi: "*mamrocze coś pod nosem, ponownie kręcąc kołowrotkiem*"
Cestoda mówi: "*wrzuciła wiadro do studni*"
Derry Ena mówi: "Ta studnia stara, różne różności na dnie moga być..*przygląda im się z niezmienną ciekawością*"
Cestoda mówi: "*patrzy za wiadrem*"
Gizmo mówi: "*wrzucone przez Cestodę wiadro odbiło się od tego wyciąganego przez Gizmo, powodując, że większa część wody się wylała*"
Gizmo mówi: "Dzięki, Cest."
Gizmo mówi: "Ale miło, że tym razem ty nie umiesz bardziej."
Cestoda mówi: "Do usług. *wymamrotała*"
Gizmo mówi: "*poluzował kołowrotek, pozwalając wiadru opaść na dno i szarpiąc za linę, próbuje zaczepić swoim wiadrem o wiadro Cestody*
Gizmo mówi: "Nie no, kurwa, tak się nie da. *mruknął, pochylając się wgłąb studni*"
Dillara Abissu mówi: "Już coś zepsuliście? *podchodzi do nich i zerka na studnię* Może jedno kręci, drugie przelewa?"
Cestoda mówi: "Wpadło."
Derry Ena mówi: "Zaraz któreś od dołu będzie pchało, taki ścisk"
Gizmo mówi: "*wyprostował się* Stracone. Żegnaj, wiadro."
Dillara Abissu mówi: "Oczywiście samo *ze stoickim spokojem*"
Gizmo mówi: "Mają tu koszmarnie narażone na wpadanie wiadra. Wspomnę o tym w przewodniku, bo to jakaś kpina jest, stwarzają zagrożenie dla pracujących."
Maja mówi: "Wspominaj o czym chcesz.. zacznij od instrukcji wiadra."
Dillara Abissu mówi: "A oni niech próbują wyłowić tamto wiadro, skoro zrzucili. Cestoda, chcesz wędkę?"
Gizmo mówi: "Możemy spuścić po linie Cestodę, niech łapie."
Derry Ena mówi: "*Zasłania dlońmi usta i śmieje się ze studziennego bałaganu*"
Cestoda mówi: "Dajcie linę."
Dillara Abissu mówi: "Odmawiam. Gizmo, wiesz że ona wtedy nie wróci. Nie udało jej się powiesić na siedząco, spróbuje w studni."
Gizmo mówi: "*patrzy z powątpiewaniem na Cestodę* Widzę właśnie, jest podejrzanie zbyt chętna."
Dillara Abissu mówi: "Wędką dacie radę *wyrokuje nawet bez zaglądania do studni*"
Dillara Abissu mówi: "*ostrożnie rozplątuje żyłkę i podaje Cestodzie wędkę*"
Cestoda mówi: "*posłusznie wędkuje w studni*"
Widzisz jak Cestoda upuszcza trochę tkaniny bawełnianej.
Cestoda mówi: "*wyłowiła z studni mokry, zgniły kłębek*"
Gizmo mówi: "Sprzedajmy to."
Cestoda mówi: "*ponownie zarzuciła wędkę*"
Widzisz jak Maja podaje do Dillara Abissu coś wyglądającego jak misa.
Dillara Abissu mówi: "*popatrzyła na misę* Dziękuję, oddam jak skończę *podwinęła rękawy szaty, zgarnęła trochę surowego mięsa i usiadła na ławce w takim miejscu, żeby mieć dobry widok na studnię* Co to w ogóle było?"
Dillara Abissu mówi: "Capi strasznie aż tutaj *krzywi się* wrzuć to z powrotem albo zakop."
Gizmo mówi: "*usiadł obok Dillary, ewidentnie bardziej skupiając się na obserwowaniu Cestody niż wykonywanej pracy* Chcesz wiedzieć? "
Dillara Abissu mówi: "Odechciało mi się."
Widzisz jak Cestoda upuszcza trochę stali.
Cestoda mówi: "*wyciągnęła pogięty, stalowy, zardzewiały hak*"
Gizmo mówi: "Może zaraz zacznie wyciągać złote pierścienie?"
Derry Ena mówi: "Jak tak dalej pójdzie, to sobie nowego kumpla do załogi zbudujecie *zażartowała*"
Dillara Abissu mówi: "Cestoda, nie łów tutaj złota, powiedzą że to ich miejscowe z miejscowej studni."
Widzisz jak Cestoda upuszcza trochę drewna.
Cestoda mówi: "*wyłowiła zbutwiały konar*"
Cestoda mówi: "*westchnęła, zarzuciła wędkę ponownie*"
Dillara Abissu mówi: "*półgłosem do Gizmo* Zachciało mi się studni na statku... to kopalnia gratów."
Gizmo mówi: "*gapi się na stosik skarbów wyłowionych przez Cestodę* ...wy piliście wodę z tej studni?"
Gizmo mówi: "Powinniście nam zapłacić za oczyszczanie."
Dillara Abissu mówi: "*palcami rozdrabnia mięso, rozrywając je na mniejsze części* Byłoby Ci łatwiej gdybyś patrzyła gdzie manewrujesz. Chyba że wiadro utonęło."
Maja mówi: "A co nie smakowała Ci herbatka? *rozbawiona*"
Gizmo mówi: "Stąd ten posmak. "
Cestoda mówi: "*wyciąga coś obijającego się głucho*"
Widzisz jak Cestoda odkłada nowe drewniane wiadro.
Cestoda mówi: "*uniosła powoli do góry obie ręce, gest ten mógłby wyglądać jak zwycięski tryumf gdyby miał w sobie choć trochę więcej życia* "
Cestoda mówi: "Zwycięstwo. *wymamrotała, wsadzając jedną rękę do kieszeni*"
Cestoda mówi: "*opuściła i drugą*"

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Wed Mar 30, 2016 9:27 pm
by Cara
Lew Nikołajewicz wrote:Pouczająca scenka. Dbajcie o czystość miejskich studni! (...)


Muszę powiedzieć, że fajnie się tą załogę obserwowało ;)

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Wed Mar 30, 2016 9:56 pm
by witryna
Tak się bierze śluby.

5000-3: Arlert mówi: "No właśnie. Nie mam więc nie ma czego zmieniać. Zresztą nazwiska mają dziewczyny. Wątróbka, Gayatri. Nie znam żadnego faceta z nazwiskiem."
5000-3: Ardal mówi: "nie zmieniasz, bo nie miałeś."
5000-3: Denesenna mówi: "A jakie masz?"
5000-3: Arlert mówi: "*podał pudełeczko Helenie* Prosz... co? Nie zmieniam nazwiska."
5000-3: Ardal mówi: "Arlert von Tróbek od dzisiaj?"

5000-3: Fysh mówi: "*zaczyna wyglądać, jakby się dusił, jednak jego usta wykrzywiają się w uśmiechu*"
5000-3: Arlert mówi: "Ała... *zmrużył oczy i masuje ramię* C-co?"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "No... fajnie. *pokiwała głową* Fajne."
5000-3: Denesenna mówi: "*patrzy na nich z szeroko otwartymi oczami*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*zaczerwieniła się, odkaszlnęła i uderzyła chłopaka w ramię*"
5000-3: Widzisz jak Helena von Tróbka po amatorsku rani Arlert używając pięść.
5000-3: Arlert mówi: "*przymknął oczy i nieco unosząc się na palcach szybko pocałował Helenę w usta*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "Po czterech latach. *szepnęła*"
5000-3: Ardal mówi: "no to buzi jeszcze i zaczynamy imprezę"
5000-3: Arlert mówi: "*marszczy brwi nakładając pierścionek na palec dziewczyny*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*wyciągnęła dygoczącą prawą dłoń przed siebie*"
5000-3: Arlert mówi: "Mamy dwa. *cofnął rękę z pierścionkiem i wyciągnął z kieszeni spodni kolejną błyskotkę*"
5000-3: Denesenna mówi: "No, racja. "
5000-3: Ardal mówi: "na dorobku są "
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "Mamy tylko jeden? *szepnęła do Arlerta*"
5000-3: Denesenna mówi: "Jeden tylko mają? *szepnęła do Ardala*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*pokiwała głową i chwyciła pierścionek, próbując wcelować w palec chłopaka*"
5000-3: Arlert mówi: "Włóż mi go ma palec. *wyciągnął lewą dłoń, po chwili wahania zmienił na prawą*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*spojrzała rozkojarzona na Arlerta* C-co ja mam z nim zrobić?"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*po chwili go zdjęła*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*drżącą dłonią nałożyła pierścionek na palec*"
5000-3: Ardal mówi: "teraz, teraz"
5000-3: Denesenna mówi: "Teraz *szepnęła* "
5000-3: Arlert mówi: "Pierścionki... *wpatruje się w Helenę* to teraz? "
5000-3: Agar mówi: "*bije brawo*"

5000-3: Widzisz jak Ardal odpala małego fajerwerka, który prędko wystrzeliwuje ku niebu i wybucha zielonym światłem.
5000-3: Arlert mówi: "H-heleno v-von Tróbko... *wziął głęboki wdech* Ja cię biorę."
5000-3: Ardal mówi: "powtórz *do Arlerta*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*wygląda, jakby miała się rozpłakać*"
5000-3: Denesenna mówi: "*stanęła obok Ardala i przytuliła się lekko do jego ramienia*"
5000-3: Bella Patrien mówi: "*patrzy na sytuację*"
5000-3: Arlert mówi: "*otworzył szeroko oczy*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "Ja cię biorę! *powiedziała dziwnie oskarżycielskim tonem*"
5000-3: Arlert mówi: "*wyprężył się sztywno*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*kaszlnęła parę razy i wyprostowała się sztywno* Arlert!"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "Bo ja... *zaczęła rozglądać się nerwowo* Myślałam, że tak trzeba!"
5000-3: Arlert mówi: "Ł-ładnie wyglądasz. *bąknął pod nosem i odwrócił wzrok*"
5000-3: Ardal mówi: "No to do dzieła"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*odetchnęła głębiej i na sztywnych nogach podeszła do Arlerta, błądząc spojrzeniem w okolicach stóp*"
5000-3: Arlert mówi: "*zamrugał parę razy oczami patrząc na Helenę*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*spojrzała na Arlerta i podeszła parę kroków w jego stronę. Po chwili cofnęła się, wyraźne zmieszana* N-nie wiem, co robić. *wydukała*"
5000-3: Denesenna mówi: "*przygląda się Helenie i Arlertowi* Ślicznie. "
5000-3: Arlert mówi: "*stoi nerwowo poprawiając włosy; blady jak ściana*"
5000-3: Helena von Tróbka mówi: "*wyszła z budynku, poprawiając sukienkę* Mogłam uszyć sobie ładny mundur..."
5000-3: Arlert mówi: "*wychodzi szybkim krokiem z budynku, czesząc w marszu włosy* Pierścionki są, włosy są, funkcje życiowe sprawne. Gotowy! *wyprężył się na baczność*"

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Thu Mar 31, 2016 10:43 pm
by Mariposa
Jestem jego wierną fanką.


Unikalny Okaz mówi: "Nie wiem, w jakim wieku pojawia się zarost?"
Kleo mówi: "A ja też nie mam to nie wiem."
Unikalny Okaz mówi: "Coś ci kiełkuje pod nosem *przygląda się uważnie*"
Mówisz: "Ha! Mówiłam! To mi nie wierzyła."
Unikalny Okaz mówi: "Szczeciny nie oszukasz."
Kleo mówi: "Ej, wcale nie!"
Unikalny Okaz mówi: "Ja bym się chętnie zamienił."
Unikalny Okaz mówi: "Mam skórę gładka jak poopa niemowlaka"
Kleo mówi: "Włochaty by nie był zadowolony."
Unikalny Okaz mówi: "Możesz depilować kościanym skrobakiem."



Unikalny Okaz mówi: "Możesz mi dać jednego?"
Mówisz: "Jednego co?"
Unikalny Okaz mówi: "Ogórka."
Mówisz: "No nie wiem.."
Unikalny Okaz mówi: "Myślisz ze co z nim zrobię?"
Mówisz: "No właśnie nie wiem! I nie wiem czy chcę wiedzieć."
Mówisz: "Kle, damy mu?"
Kleo mówi: "Jednego *patrzy podejrzliwie na Unikalnego*"
Mowisz: "No dobra."
Unikalny Okaz mówi: "Do przekazania jednego ogórka potrzebna jest zgoda zarządu?"



Unikalny Okaz mówi: "Woda w basenie powinna być regularnie wymieniana. Higiena przede wszystkim."
Kleo mówi: "Jest, zużyta idzie do podlewania kwiatów."
Mówisz: "No, i na rosół."
Kleo mówi: "No *pokiwała głową* Nic się nie może zmarnować."
Unikalny Okaz mówi: "...a ja się później dziwię czemu mam matowe włosy!"



Unikalny Okaz mówi: "Mydło mamy?"
Mówisz: "Niee.. rozpuściło się."
Unikalny Okaz mówi: "Bez mydła nie dam rady."
Mówisz: "Dłutem Ci ten pancerzyk rozłupiemy i jakoś to będzie. A potem się piachem wyszoruje.
Unikalny Okaz mówi: "Znałem jednego gościa co się mył piachem. Pumex go nazywali. Nawet jak siedziałeś koło niego przy obiedzie to ci zgrzytało w zębach."



Mówisz: "Nie wiem, nic nie widzę. *zaciska powieki*"
Unikalny Okaz mówi: "..bo ci tak jeszcze zostanie!"
Unikalny Okaz mówi: "Znałem człowieka co miał tak zaciśnięte powieki ze go do kowala zabrali na zabieg. Osiem godzin go rozwierali."
Unikalny Okaz mówi: "Udało się, ale zmarł."

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Mon Apr 18, 2016 6:09 am
by dekalina
Attylla: Vertigo! Czy jesteś gotów na oficjalne przyjęcie do plemienia?
Verigo: Absolutnie Attyllo!
Attylla: Najpierw egzamin. Trzy pytania: Kto założył dawny Esdragon, dlaczego nie lubimy Sidhe, oraz jakie produkty dają nam owce
Sidhe: *oparła łokcie o parapet okna*
Attylla: *mruczy pod nosem* Dają, akurat *sprawdza kciukiem ostrość tasaka*
(...)
Verigo: Najstarszy, czyli jakbyśmy byli trzecim ludem to chyba nie wiadomo a najstarszy wiadomy to... Anna, Olrin, Bauner, Anita?
Sidhe: Pff... *obracając w rękach żelazną rurkę*
Attylla: No, nie zostało po nich ani kawałka kosteczki, tylko parę zapisków w kronice. Dawaj na drugie
Verigo: *zerknął w stronę chaty*
Verigo: Zazdrościmy jej fryzury? *nieco niepewnie*

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Fri May 13, 2016 3:57 pm
by mru
Bardzo ważne dyskusje kulinarne :D

5054-3: Eirni mówi: "Nie wiem czy Renn by się zdecydowała na zjedzenie rosołu własnej roboty...nawet razem z Nes."
5054-3: Renn mówi: "Odpowiedź brzmi: zdecydowanie nie."
5054-3: Mae Ghaal mówi: "Gotuj rosół dla niewidomych. Jest dużo prostszy."
5054-3: Renn mówi: "Rosół dla niewidomych...? *uniosła brew*"
5054-3: Yanta mówi: "Woda w której pływa drób *prychnęła wesoło*"
5054-3: Mae Ghaal mówi: "Bez oczu! *sarknęła*"
5054-3: Renn mówi: "A w zwykłym rosole są oczy...?"
5054-3: Corchete mówi: "Oka."
5054-3: Mae Ghaal mówi: "Oka? *popatrzyła na Corchete*"
5054-3: Corchete mówi: "Oka tłuszczu? Cześć Erina. *uśmiechnął się*"
5054-3: Erina mówi: "Tłuszczu? Łee... Co wy gotujecie?"
5054-3: Mae Ghaal mówi: "No tłuszczu, ale kto tak mówi? Oka. A po bokach głowy co masz? Ucha? *burczy*"
5054-3: Corchete mówi: "Oka tłuszczu. Tak się mówi. Czy oczy tłuszczu?"
5054-3: Renn mówi: "Tłuszcz nie ma oczu."
5054-3: Erina mówi: "A to chyba jednak faktycznie oka..."
5054-3: Renn mówi: "Ale dyskusja..."
5054-3: Corchete mówi: "Czyli mam racje? *niepewnie*"
5054-3: Mae Ghaal mówi: "A jak jest jedno to co jest? Oko czy ok?"
5054-3: Erina mówi: "*zaśmiała się* Wysoce istotna. Ja myślę, że oka, jedno oko"
5054-3: Mae Ghaal mówi: "To muszę zmienić żart... Rosół dla piratów... Bez oka. *bez przekonania*"

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Sat Jun 04, 2016 9:08 am
by Sasza
Image
Image

Przy tym surowce były powyciągane na zewnątrz, żeby może sobie przeschły...

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Sat Jun 04, 2016 9:37 am
by notized
To powinno trafić do wkurzajacych.

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Sat Jun 04, 2016 9:40 am
by andrzejek
ale moje ludki sa grzeczne

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Sat Jun 04, 2016 9:44 am
by Sasza
notized wrote:To powinno trafić do wkurzajacych.



Zdecydowanie dałem w złym temacie. Mógłby ktoś to przenieść?

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Posted: Sat Jun 04, 2016 1:24 pm
by Greek
Sasza wrote:Przy tym surowce były powyciągane na zewnątrz, żeby może sobie przeschły...

To mnie akurat nie śmieszy, ale bardzo słuszna inicjatywa.