Smieszne teksty/nazwy/etc.

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Cara
Posts: 149
Joined: Sun Feb 01, 2015 8:18 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Cara » Mon Aug 31, 2015 2:04 pm

Buka wrote:("Dziś Vlo dzieli się na dwie grupy - jest ta, co oczekuje żarcia i ta co oczekuje krwawej jatki.")


:lol: :lol: :lol:
"After all... it's just a trick. Yes, it's just a trick."
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby dekalina » Mon Aug 31, 2015 3:40 pm

A ja akurat nie lubię w cantr nawiązań do Pratchetta. Są takie... jak maczugą między oczy.
User avatar
Mariposa
Posts: 97
Joined: Fri Oct 26, 2012 8:43 pm
Location: Śląsk

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Mariposa » Mon Aug 31, 2015 9:18 pm

WW działają zrywami, ale jak już działają, to jest czysta poezja. Znaczy taka wariacka, nieogarnięta i ogólnie lepiej, żeby nikt nie próbował interpretować ani się specjalnie zastanawiac nad logiką i sensownoscią...ale poezja ;)


Zgadzam się. Garstka osób, a świetna ekipa się stworzyła. Uwielbiam :)

Wygrzebałam coś, co kiedyś mnie rozbawiło do łez, jak już tak przy Winnych:
(rozmowa niedługo po objazdowej sprzedaży skrzydełek i złożeniu skargi na Ingwę przez niejakiego Normana, za złamanie jego konstytucyjnego prawa do wolności czy coś, po tym jak wytargała go z konopi bo usunął stary projekt i założył swój bez pytania)


Renn mówi: "Ingwa, z ciebie wszędzie mają ubaw *szczerzy zęby do Ingwy* No, ale teraz lepiej nie będę się nabijać, bo jesteś groźną przestępczynią, jeszcze mi władujesz igłę w oko i będę miała za swoje."
Ornil Hare mówi: "Tam to raczej ze mnie jest ubaw."
Renn mówi: "Nie sądzę. Myślę, że wciąż ze wzruszeniem wspominają twój strusi taniec. Moje serce było naprawdę wzruszone... Ten sposób w jaki przedstawiłeś cierpienia młodego kurczaka... *kręci głową i ociera niewidzialną łzę*"
Mówisz: "Aż z tego wzruszenia zaniemogła na pół roku. *zaśmiała się*"
Renn mówi: "Musiałam przetrawić taką ogromną ilość wartości artystycznych, jeszcze nigdy nie obcowałam z tak poruszającą sztuką *śmieje się*"
Ingwa mówi: "Efekt kurczaka..*żartuje*"
Ornil Hare mówi: "No ja myślałem że we Vlo się z tego śmieją ,a to tutaj ludzie mają ze mnie ubaw."
Mówisz: "Lepiej jak się śmieją swoi niż obcy, nie? Wszystko zostanie w rodzinie."
Ornil Hare mówi: "No. A jak się smieją wszyscy?"
Renn mówi: "Jaki ubaw, Ornil...? Ja cię PODZIWIAM. Podziwiam, jako prawdziwego artystę, który jak nikt inny rozumie, co czuje zwykła kura."
Ornil Hare mówi: "Ale ja te kury gotuje i smaże."
Mówisz: "A wszyscy to też lepiej niż tylko obcy.. chyba."
Renn mówi: "Obcując z nimi w tej czarnej godzinie zaglądasz w najciemniejsze zakamarki ich duszy. To dlatego twój taniec jest taki przejmujący... *kiwa głową z miną znawcy*"
Mówisz: "*gapi się na Renn* O kurde, Ty to masz gadane."
Ornil Hare mówi: "No kurde no.... ja się tylko kiwam i rękami macham."
Renn mówi: "*szczerzy się Nenyi* Wszak pół roku dumałam nad tym tańcem. *zwraca się do Ornila* Nie umniejszaj swojego kunsztu, Ornil. Nie musisz być skromnym geniuszem, świat i tak wie, że obcuje z arcydziełem."
Ornil Hare mówi: "No to fajnie, teraz wszyscy mnie będą traktować jak szlachcica?"
Ingwa mówi: "Ta, ale tylko wtedy, gdy będziesz opierzony*mruknęła, przegryzając supełek na przędzy*"
Renn mówi: "Jak pół-boga, Ornil... Pół-boga, którym jesteś za każdym razem, kiedy wkładasz kostium i wchodzisz na scenę... *rzuca Ornilowi spojrzenie pełne przerysowanego uwielbienia*"
Renn mówi: "*odrzuca warkocz do tyłu, walcząc z atakiem śmiechu* Norman i Ornil powinni występować w duecie. Jeden będzie badał zakamarki kurzej duszy, a drugi analizował, czy w ten sposób nie naruszamy konstytucyjnego prawa kury do samostanowieniu o sobie i swoim szczęściu."
Ingwa mówi: "Ty chyba za dużo spałas..*patrzy na Renn coraz mocniej zdumiona* Albo może zacznijmy to spisywać? może sie kiedyś przydać...Albo!*dodaje szybko* jak mnie kiedyś za coś posadzą, to ty mnie broń"
Renn mówi: "*śmieje się* Nie ma sprawy. Ingwa, zanim cię zgarną za zamach stanu na Normana, to może chciałabyś mi uszyć koszulkę?"
Mówisz: "O, o, o. Mamy adwokata Ingwy! Nie mają z nami szans, tak się w tym zagmatwają, że nie będą wiedzieli o co ją w końcu sądzą."
Ingwa mówi: "Jak to za co?*spojrzała na Nenyę* Za urodę oczywiście..*usmiecha się lekko opętańczo* Jaką koszulkęę.. *łypnęła na Renn z zainteresowaniem*"
Renn mówi: "Doookładnie *śmieje się* Tak to zachachmęcę, że Bianka abdykuje na rzecz Ingwy, bo zrozumie, jak wiele uczyniła dla kraju odciągając Normana od konopi."
Mówisz: "*parsknęła śmiechem*"
Ingwa mówi: "O lo matko, lepiej nie...*wzdrygnęła się*"
Renn mówi: "Królowa Ingwa, Pierwsza Tego Imienia, z rodu Skrzydełków z Winnych Wzgórz. *mówi głosem pełnym patosu, patrząc w dal*"
Renn mówi: "W herbie będziesz miała szalonego prosiaka i skrzyżowane skrzydełko z kawałkiem pizzy."
Ingwa mówi: "Wariatki...*wychyla się* Norman, notujesz wszystko, będziesz mnie mógł o jeszcze innych pare rzeczy oskarżyć czy coś.."
Renn mówi: "Ingwa, zanim jeszcze zostaniesz królową i zapomnisz o dawnej rodzinie, to uszyjesz mi koszulkę? Czarną i mroczną jak moje serce. Wyszyj na niej coś fajnego, ale budzącego postrach *szczerzy zęby* Ten wesoły prosiaczek niszczy mi wizerunek."

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ornil Hare mówi: "Ale ja nie jestem wrażliwy."
Renn mówi: "Nie musisz się wstydzić, Ornil."
Widzisz jak Ornil Hare po mistrzowsku zabija owca używając całkiem nowy sejmitar.
Ornil Hare mówi: "Nadal tak sądzisz?"
User avatar
Cara
Posts: 149
Joined: Sun Feb 01, 2015 8:18 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Cara » Tue Sep 01, 2015 10:23 am

dekalina wrote:A ja akurat nie lubię w cantr nawiązań do Pratchetta. Są takie... jak maczugą między oczy.



Nie wszyscy Prachetta znają, więc nie wszystich to razi ;)

Swoja drogą jak ja zazdroszczę tym, którzy dopiero na Świat Dysku natrafią i będą dopiero poznawać. Tyle frajdy..! :|
"After all... it's just a trick. Yes, it's just a trick."
User avatar
Frankoniusz
Posts: 161
Joined: Thu Jun 24, 2010 2:28 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Frankoniusz » Tue Sep 01, 2015 7:32 pm

Cara wrote:
WW działają zrywami, ale jak już działają, to jest czysta poezja. Znaczy taka wariacka, nieogarnięta i ogólnie lepiej, żeby nikt nie próbował interpretować ani się specjalnie zastanawiac nad logiką i sensownoscią...ale poezja ;)


Miałem mikrozawał, bo myślałem, że Wilcze Wzgórza są wariackie i nieogarnięte.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby dekalina » Wed Sep 02, 2015 7:20 am

Cara wrote:
dekalina wrote:A ja akurat nie lubię w cantr nawiązań do Pratchetta. Są takie... jak maczugą między oczy.



Nie wszyscy Prachetta znają, więc nie wszystkich to razi ;)

Swoja drogą jak ja zazdroszczę tym, którzy dopiero na Świat Dysku natrafią i będą dopiero poznawać. Tyle frajdy..! :|

Trochę jakby powiedzieć, że gadka o szlamach w radiu razi tylko tych co znają Rowlling :P

Wracając do tematu, szczerze parsknęła na widok hasła reklamowego "Skrzydlatej Świni"*
Zaufały nam tysiące strusi, zaufaj nam i Ty


*specjalnością lokalu są skrydełka
User avatar
Berya
Posts: 172
Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Berya » Fri Sep 04, 2015 10:47 pm

Sasza
Posts: 1535
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland
Contact:

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Sasza » Sat Sep 26, 2015 12:49 pm

Mam postać w angielskiej strefie, która od 30 lat zazwyczaj pracowała i spała w większym miasteczku - ale miała teraz rozbudzić się i miał dostać swój dom. Na nieszczęście wszyscy starsi od niej ostatnio umarli, a osadę przejęli dwudziestolatkowie, którzy uważają, że on nie jest z tego miasta (i pewnie też nic mu się nie należy za tą pracę). Jeden sugeruje, że moja postać przyszła po wapień z jakiegoś miasta, a ja nogi stamtąd nie wychylałem.

:lol:
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Buka » Sat Sep 26, 2015 2:10 pm

@Sasza: łapać medium i wywołać duchy na świadków?

...........................
po przyjeździe w miejsce, w którym leżało ciało zmarłego
...
S: "*wyjrzała z samochodu* I nie ja. W zasadzie. Ale o co chodzi?"
D: "Nie mów, że nie widziałaś"
S: "Nie sypiam jak ty, z wytrzeszczonymi oczami. "
D: "A to dlatego, że strażnik jest zawsze czujny! No ale w tym przypadku akurat zauważyłem denata we własnej osobie."
S: "Niech już będzie, ja też. Faktycznie wyglądasz dziś paskudnie jak trup."
D: "Z kim przystajesz, takim się stajesz"
S: "Odejdź od tych zwłok! Ale już!"
D: "Po pierwsze, nie bądź dla siebie taka surowa. Po drugie, nie mów o sobie w trzeciej osobie. Po trzecie, przecież już wyszedłem z auta."
S: "Żyjesz w świecie iluzji. Rozumiem. Musisz zawsze mieć ostatnie słowo. Da się znieść.
...ALE ŻEBYM JA TO ZNOSIŁA TO JUŻ PRZESADA!"


kiedy indziej, gdzie indziej...
W: "*wymyka się chyłkiem z aresztu*" (sam tam wcześniej z jakiegoś powodu wszedł)
S: "Zbieg! *wystawia kuszę przez okno*"
A: "Uwaga, Samozwańcza Strażniczka powróciła!"
S: "Śpij, śpij, ja sobie dyskretnie strzelę..."
A: "Kurde, naczelna zasada, nigdy nie zabijaj kucharza!"


i daleko, daleko stamtąd...
E: "Jest już jesień. Nie chcesz utknąć zimą w długim, wydrążonym w górach tunelu?"
L: "to prawie jak utknąć w męskich ramionach"
E: "Będziesz się do mnie tulić i piszczeć? Zapomniałaś powiedzieć, że panikujesz w tunelach?"
L: "Myślałam, że tylko na to czekasz, zastanawiałam się właśnie jak ci odmówić...*zapatrzona w drogę* to po co mnie tam zabierasz? "
E: "Darujesz efekty dźwiękowe to jakoś to zniosę i będziemy się świetnie bawić zwiedzając te fenomeny Fu."
L: "Zwolnij trochę, E."
E: "Będę udawał, że chodzi ci o mój styl jazdy, mimo że to ścieżka i nie da się jechać szybciej niż tempem średniej wielkości żółwia."
L: "*chrząknęła w dłoń niezbyt starannie ukrywając tym swoje zmieszanie* a poza tym, co będziemy robić w tym tunelu? Radia nie posłuchamy..."
E: "Jestem ciekawy czy tam jest ścieżka czy autostrada..."
L: "Później się okaże, ze całą drogę przespałam. Co kupiłeś w porcie?"
E: "Propan. Myślę, że chodzi ci o zestaw biżuterii z turkusów."
L: "Dlatego sobie nakopałam jadeitów. "
E: "Ta pokrętna, kobieca logika. Uwielbiam."
NDS
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby notized » Sat Sep 26, 2015 4:11 pm

Widzisz, że łódź ~`~ ~^~ ~`~ rozpoczyna dokowanie do xyz.
I'm an agent of Chaos.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby dekalina » Sat Sep 26, 2015 4:54 pm

Uchodźcy z Syrii!!!
User avatar
rd1988
Posts: 309
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby rd1988 » Mon Sep 28, 2015 1:35 am

notized wrote:
Widzisz, że łódź ~`~ ~^~ ~`~ rozpoczyna dokowanie do xyz.


I weź tu wymów nazwę statku.

dekalina wrote:Uchodźcy z Syrii!!!


Uchodźcy wojenni.
:twisted:
kbr
Posts: 48
Joined: Thu Aug 06, 2015 12:37 am

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby kbr » Mon Sep 28, 2015 2:21 pm

Nie wiem na ile to stare i znane, ale znalazłem torbę w pewnym opuszczonym porcie "torba ze skóry niegarbowanej - Stara, śmierdząca torba, z której cieknie jakaś maź."
W środku są: -Brudna, mokra, wymięta kartka.-, 2 kilo świeżego łajna i "konopne spodnie - Obsrane konopne spodnie. Raczej nie da się ich doprać."
treść notki:
Wybaczcie mieszkańcy tego miasta!

To był długi rejs a na statku nie było prywatności.
Musiałem robić do torby. Tak mnie cisnęło.

Przepraszam, ale muszę pozbyć się tej torby ze statku, bo już strasznie cuchnie,
a załoga się dziwnie na mnie patrzy.
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby Buka » Mon Sep 28, 2015 2:29 pm

kbr wrote:Nie wiem na ile to stare i znane, ale znalazłem torbę w pewnym opuszczonym porcie "torba ze skóry niegarbowanej - Stara, śmierdząca torba, z której cieknie jakaś maź."
W środku są: -Brudna, mokra, wymięta kartka.-, 2 kilo świeżego łajna i "konopne spodnie - Obsrane konopne spodnie. Raczej nie da się ich doprać."
treść notki:
Wybaczcie mieszkańcy tego miasta!

To był długi rejs a na statku nie było prywatności.
Musiałem robić do torby. Tak mnie cisnęło.

Przepraszam, ale muszę pozbyć się tej torby ze statku, bo już strasznie cuchnie,
a załoga się dziwnie na mnie patrzy.


Widziałam "paczki" tego typu w niejednym porcie. Skala straszna. Nie rozbawiło mnie, tak informacyjnie.
NDS
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Smieszne teksty/nazwy/etc.

Postby dekalina » Mon Sep 28, 2015 3:39 pm

Buka wrote:
kbr wrote:Nie wiem na ile to stare i znane, ale znalazłem torbę w pewnym opuszczonym porcie "torba ze skóry niegarbowanej - Stara, śmierdząca torba, z której cieknie jakaś maź."
W środku są: -Brudna, mokra, wymięta kartka.-, 2 kilo świeżego łajna i "konopne spodnie - Obsrane konopne spodnie. Raczej nie da się ich doprać."
treść notki:
Wybaczcie mieszkańcy tego miasta!

To był długi rejs a na statku nie było prywatności.
Musiałem robić do torby. Tak mnie cisnęło.

Przepraszam, ale muszę pozbyć się tej torby ze statku, bo już strasznie cuchnie,
a załoga się dziwnie na mnie patrzy.


Widziałam "paczki" tego typu w niejednym porcie. Skala straszna. Nie rozbawiło mnie, tak informacyjnie.

Też nie, a za to mocno zirytowało: podpływa do portu statek; mieszkańcy cieszą się, że wreszcie jakiś gość przerwie monotonie; statek odpływa; po kilku dniach ktoś znajduje rzeczoną torbę. Koleś nawet się nie pofatygował sprawdzić, czy istnieje ktoś, kto przeczyta ten jego list. Zero "dzień dobry" czy "do widzenia". Totalne (nomen omen) olanie wszystkiego, co dzieje się w mieście, do którego zadokował.
Jedyny plusik, to możliwość odegrania dopierania torby i spodni. Morska woda dopierze wszystko ;)

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest